<p class=MsoNormal style=text-align:justify;><strong>Usługa Żniwne Pogotowie Cenowe</strong></p>
<p class=MsoNormal style=text-align:justify;>Na czym polega?</p>
<ul style=text-align:justify;>
<li class=MsoNormal>2 razy w tygodniu otrzymasz na swój telefon (SMS) aktualne ceny nasion rzepaku oraz ziarna zbóż zebrane z ponad 60 punktów skupu z terenu całej Polski (usługa ważna od 15 lipca do 15 sierpnia)</li>
<li class=MsoNormal style=text-align:justify;>1 raz w tygodniu otrzymasz link do raportu rynkowego – omówienie bieżącej sytuacji na rynku i przewidywane trendy </li>
</ul>
<p>Możesz otrzymać SMS za darmo, zarejestruj się <strong><a href=https://lp.topagrar.pl/pogotowie>T U T A J</a></strong></p>
<p>Polecamy!</p>

Żniwne Pogotowie Cenowe

<h2><a href="https://lp.topagrar.pl/pogotowie" target="_blank" rel="noopener">Rusza Żniwne Pogotowie Cenowe</a></h2>
<p>Zapisz się na nasze <strong>Żniwne Pogotowie Cenowe</strong>. Przez całe żniwa dwa razy w tygodniu zbieramy ceny zbóż i rzepaku z ponad 60 punktów skupu z terenu całej Polski i publikujemy je na naszej stronie internetowej.</p>
<h2>SMS z cenami na żniwa 2023</h2>
<p>Zapisując się na <strong>serwis SMS-owy</strong> możesz ceny otrzymywać na swój telefon. Dodatkowo otrzymujesz <a href="https://www.topagrar.pl/notowania/" target="_blank" rel="noopener"><strong>link do omówienia sytuacji na rynku zbożowym</strong></a> w bieżącym tygodniu. </p>
<h2><a href="https://lp.topagrar.pl/pogotowie" target="_blank" rel="noopener">Zapisz się tutaj!</a></h2>
<p><a href="https://lp.topagrar.pl/pogotowie?_ga=2.147285943.1460353204.1690784552-1048508301.1625748026" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/zniwne_pogotowie_cenowe_sms.jpg" width="600" height="408" alt="zniwne pogotowie cenowe" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" /></a></p>
<p></p>

codzienny

top agrar Polska

cena zbóż

cena zboża

ceny pszenicy

ceny rzepaku

ceny w żniwa 2023

ceny zbóż

powiadomienia sms

żniwa

żniwne pogotowie cenowe

Ceny zbóż i rzepaku w żniwa: zapisz się na SMS z cenami skupu!

<p>Rozpoczęły się żniwa 2023, a wraz z nimi zawirowania na rynkach. Chcesz otrzymywać SMS-y i znać aktualne ceny zbóż i rzepaku? Zapisz się na Żniwne Pogotowie Cenowe!</p>
<h2><a href="https://lp.topagrar.pl/pogotowie" target="_blank" rel="noopener">Rusza Żniwne Pogotowie Cenowe</a></h2>
<p>Już w tym tygodniu rusza nasze <strong>Żniwne Pogotowie Cenowe</strong>. Przez miesiąc trwania żniw (14.07–15.08) dwa razy w tygodniu zbieramy ceny zbóż i rzepaku z ponad 60 punktów skupu z terenu całej Polski i publikujemy je na naszej stronie internetowej.</p>
<h2>SMS z cenami na żniwa 2023</h2>
<p>Zapisując się na <strong>serwis SMS-owy</strong> możesz ceny otrzymywać na swój telefon. Dodatkowo otrzymujesz link do omówienia sytuacji na rynku zbożowym w bieżącym tygodniu. </p>
<p>Pierwszy SMS z cenami zbóż i rzepaku już w najbliższy piątek!</p>
<h2><a href="https://lp.topagrar.pl/pogotowie" target="_blank" rel="noopener">Zapisz się tutaj!</a></h2>
<p><a href="https://lp.topagrar.pl/pogotowie" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/1000x666_zniwne-pogotowie-cenowe_wybrane2-min.png" alt="zniwne pogotowie cenowe ceny zboża ceny rzepaku zniwa 2023" width="100%" /></a></p>
<p> </p>

Nasze akcje

Żniwne pogotowie cenowe top agrar Polska - zapisz się i otrzymuj powiadomienia SMS o zmianie cen skupu!

ceny skupu

jęczmień

pszenżyto

Pszenżyto

rzepak

zbiory pszenicy

zboża

<div><strong>Pszenicę ciasteczkową </strong>uprawiamy od ok. 10 lat. Były to różne odmiany. Gdyby przyjrzeć im się bliżej, to zwykle są to typy paszowe, ale muszą być prowadzone w określony sposób, aby spełniały parametry mąki na ciastka – mówi Marek Wiciak, dyrektor w Top Farms w Głubczycach. Dodaje, że parametry ziarna to nie wszystko. Odbiorcy w ramach realizacji zapisów związanych z mitygacją zmian klimatycznych wymagają potwierdzenia regeneracyjnego prowadzenia uprawy oraz całego gospodarstwa. Takim narzędziem jest certyfikat.<br /><br /><img src="/media/uploads/marek_wiciak.png" width="884" height="548" alt="" /></div>
<div></div>
<h2>Niskie białko, wysoka jakość ziarna</h2>
<div>W gospodarstwie w Głubczycach pszenica ciasteczkowa jest certyfikowana wg zasad zintegrowanej produkcji rolnictwa regeneratywnego przez Fundację Terra Nostra. Kontrola jest prowadzona zgodnie z<strong> standardem produkcji regeneratywnej</strong>. Analizie podlegają badania gleby, agrotechnika, ślad węglowy oraz bilans wodny.</div>
<div></div>
<div>– Ważne są m.in. odmiana, a w naszym przypadku jest to obecnie odmiana paszowa w typie C/K KWS Keitum, skład białka i glutenu oraz ich zawartość do 11%, który daje typową dla ciastek sprężystość, elastyczność i strukturę, a także niską wodochłonność ciasta – tłumaczy dyrektor. Nieco inne mają przetwórcy produkujący wafle, a inne są dla producentów paluszków, czy herbatników. Wyznacznikiem jest zdoolność mąki do tworzenia w cieście odpowiedniej ilości i wielkości pęcherzyków gazów (CO2).<br /><br /><div data-article-box=""></div><br /><a href="https://www.topagrar.pl/articles/zboza/glebokosc-uprawy-pozniwnej-po-jeczmieniu-ozimym/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Zobacz także: Głębokość uprawy pożniwnej po jęczmieniu ozimym</strong></a></div>
<div><br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<div>Jest to sytuacja odwrotna do <strong>wymagań ziarna</strong> na np. bułki czy chleb. W gospodarstwie w Głubczycach prowadzone są badania pod kątem przydatności pszenicy na ciastka. Jest ona siana na dwóch poziomach<strong> nawożenia azotowego – 150 kg/ha N</strong> dla plonu ok. 8 t/ha oraz <strong>200 kg/ha N</strong> dla wyższych plonów. <br /><br /><div data-article-box=""></div>– Ziarno z każdego poziomu jest badane pod kątem przydatności na określony typ mąki – dodaje dyrektor.</div>
<div></div>
<div>Z drugiej strony <strong>ziarno musi mieć wysoką jakość</strong>, a przede wszystkim nie może być porażone chorobami.</div>
<div></div>
<div>– Ponieważ ziarno pszenicy ciasteczkowej jest miękkie, w młynie zachowuje się ono inaczej niż ziarno wysokoglutenowe, z natury bardziej twarde. Gdyby próbować mielić odmiany miękkie w typowym młynie, ciągi technologiczne zapychałyby się. Dlatego producenci mąki na ciastka mają odrębne linie mielenia – wyjaśnia Marek Wiciak.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<figure class="image"><img src="/media/uploads/odmiany_pszenicy_ciasteczkowej_wytwarzaja_miekkie_ziarno.cecha_to_wg_niektorych_ekspertow_sprzyja_porazeniu_przez_fuzariozy..jpg" width="1000" height="666" alt="" />
<figcaption>Odmiany pszenicy ciasteczkowej wytwarzają miękkie ziarno. Cecha to wg niektórych ekspertów sprzyja porażeniu przez fuzariozy. Dlatego taki cel uprawy musi uwzględniać różne metody zapobiegania infekcjom kłosa – od płodozmianu po fungicydy.</figcaption>
</figure>
<div data-article-box=""></div><h2>Od przedplonu do zbioru</h2>
<div>– W <strong>uprawie certyfikowanej pszenicy </strong>bardzo ważny jest przedplon. Trzeba unikać uprawy zboża po zbożu oraz stanowiska, na którym może wystąpić ryzyko fuzarioz, czyli po kukurydzy. Jeśli to ostatnie nie jest ze względów organizacji płodozmianu możliwe, to trzeba robić wszystko, aby ryzyko chorób kłosa zmniejszyć do minimum – tłumaczy Marek Wiciak. Wskazuje tutaj takie zabiegi, jak najpierw talerzowanie ścierniska po kukurydzy, następnie obowiązkową orkę oraz na koniec wybór odmiany o jak największej odporności na fuzariozy.</div>
<div></div>
<div>W Głubczycach pszenica ciasteczkowa przychodzi najczęściej po rzepaku, ziemniaku, buraku lub po soi. Po rzepaku uprawa jest prowadzona w sposób uproszczony:</div>
<ul>
<li>zerwanie ścierniska lub wyrównanie pola na głębokość 5 cm talerzówką, z talerzami gładkimi lub CrossCutte Disc Väderstad,</li>
<li>druga uprawa na ok. 10 cm kultywatorem Horsch Cruiser lub talerzówką,</li>
<li>uprawa agregatem Horsch na głębokość w zależności od gleby 22–30 cm i zagęszczenie wgłębne gleby;</li>
<li>siew siewnikiem talerzowym co 15 cm lub strip till z uprawą co 30 cm i rozstawem co 15 cm.</li>
</ul>
<br /><a href="https://www.topagrar.pl/articles/zboza/ile-mikroelementow-zawiera-sloma/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Zobacz również: Ile mikroelementów zawiera słoma?</strong></a><br /><br /><div data-article-box=""></div>
<div>Po soi, która później schodzi z pola, wystarcza jedna uprawa ścierniska, a po okopowych pszenica siana jest tylko po głębokiej uprawie do 30 cm. Ewentualnie miejsca ubite, np. uwrocia czy ścieżki są głęboszowane. Po okopowych siew wykonywany jest siewnikiem rzędowym Horsch Pronto DC.</div>
<div></div>
<div>– <strong>Norma siewu</strong> zależy od terminu i stanu pola. Im wcześniej, tym mniej, czyli zwykle 200–210 szt./m2, a czasem nawet wrześniowe siewy są w normie 180 szt./m2. W październiku norma wynosi 250–270 szt./m2, a po buraku w listopadzie nawet 360 szt./m2 – wylicza Marek Wiciak.<br /><br /><div data-article-box=""></div></div>
<figure class="image"><img src="/media/uploads/agrotechnika_zgodna_z_zasadami_rolnictwa_regeneratywnego_sprzyja_zyciu_gleby..jpg" width="1000" height="666" alt="" />
<figcaption>Agrotechnika zgodna z zasadami rolnictwa regeneratywnego sprzyja życiu gleby.</figcaption>
</figure>
<div> <br /><br /><div data-article-box=""></div>Dodać tutaj warto, że przed siewem pszenicy nie są podawane składniki podstawowe. W firmie mają strategię, która polega na zastosowaniu większości nawozów podstawowych pod najbardziej wymagające rośliny, jak rzepak, burak cukrowy czy ziemniak. Następcza pszenica ciasteczkowa korzysta ze zgromadzonych w glebie zasobów. Jest to jednak zasługa silnego kompleksu sorpcyjnego ciężkiej gleby i nie można tego zalecać na glebach słabszych.</div>
<div></div>
<div>– Na słabszych stanowiskach, uboższych w azot, zwłaszcza gdy pszenica nie jest dobrze rozkrzewiona, składnik ten podajemy jeszcze jesienią – mówi dyrektor. Dawka wynosi wtedy ok. 20 kg/ha N przeważnie w formie r.s.m. Zapewnia to <strong>obecność azotu przed początkiem marca.</strong> Odmiany ciasteczkowe zwykle nie mają wysokiej zimotrwałości, ponieważ pochodzą z ciepłych rejonów Europy. Jednak w rejonie Głubczyc mamy łagodne zimy, choć problemem bywają wysmalające wiatry, jednak nie jest on na tyle duży, aby trzeba było jakoś "leczyć" pszenicę.</div>
<div data-article-box=""></div><h2>Ochrona podstawy źdźbła i kłosa</h2>
<div>– Profil zdrowotności odmian ciasteczkowych ma mniejsze znaczenie, ponieważ mamy zdrowy płodozmian. W naszym rejonie mniejsze znaczenie mają<strong> rdza i mączniak</strong>, a nacisk trzeba kłaść na<strong> septoriozę liści</strong> i co kilka lat<strong> fuzariozę</strong> – wyjaśnia Marek Wiciak. Dlatego ochrona na słabszym stanowisku oparta jest zwykle na jednym, czasem na dwóch zabiegach, z czego obowiązkowy jest zabieg w fazie BBCH 31–32. Na mocniejszych stanowiskach wykonywane są trzy zabiegi. Warto dodać, że ziarno siewne jest zaprawiane m.in. karboksyamidami.<br /><br /><div data-article-box=""></div>
<table border="1" style="border-collapse: collapse; width: 100%;">
<tbody>
<tr>
<td style="width: 98.7694%;"><strong><span style="font-family: 'Source Sans Pro', sans-serif; font-size: 16px; background-color: #ffffff;">Nieliczne odmiany na ciastka<br /></span></strong><br style="font-family: 'Source Sans Pro', sans-serif; font-size: 16px; background-color: #ffffff;" /><span style="font-family: 'Source Sans Pro', sans-serif; font-size: 16px; background-color: #ffffff;">Hodowcy pszenicy nie kładą szczególnego nacisku na odmiany ciasteczkowe. Nic dziwnego, rynek nie jest zbyt chłonny, jednak z czasem może się to zmienić. Przyczynkiem do tego może być z jednej strony medialna nagonka na gluten, z drugiej coraz szersze zastosowanie takich odmian. Oprócz wypieku ciastek, przekąsek i paluszkówmają zastosowanie w produkcji piwa pszenicznego. Obecnie w uprawie, z powodu małej dostępności typowych odmian K, na cele ciasteczkowe czasem przeznacza się także odmiany pastewne (C). W KR nie ma żadnej odmiany K, za to na rynku są odmiany z listy CCA, takie jak np. Frezja, LG Mocca, KWS Keitum, Pepper.</span></td>
</tr>
</tbody>
</table>
</div>
<div></div>
<div>Nawożenie azotowe pszenicy ciasteczkowej musi pogodzić wysoki plon z niską zawartością białka. Aby temu sprostać, musi być ono uzależnione od stanowiska. Na plantacjach dobrze rozwiniętych wiosną, po ruszeniu wegetacji, podawane jest ok. 50 kg/ha N w formie r.s.m. Dawka ta zapobiega redukcji pędów do momentu strzelania w źdźbło. Na słabszych stanowiskach, np. tych, które jesienią były zasilone azotem, podawane jest 70–80 kg/ha N w postaci saletry amonowej.<br /><br /><div data-article-box=""></div>
<p><a href="https://www.topagrar.pl/articles/top-uprawa/kiedy-ziarno-zboz-jest-gotowe-do-zbioru/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Kiedy ziarno zbóż jest gotowe do zbioru?</strong></a></p>
</div>
<div></div>
<div><strong>Druga dawka azotu</strong> na mocnych stanowiskach wynosi 70 kg/ha w formie r.s.m. Na słabszym rolnik ocenia potencjał – jeśli wykazuje on na 8 t/ha ziarna, dawka jest uzupełniana do łącznej ilości azotu 150 kg/ha, jeśli jest szansa na lepszy plon, podawane jest odpowiednio więcej składnika. Nawożenie to na obu typach stanowisk ma miejsce zaraz przed lub w fazie pierwszego kolanka w formie r.s.m. Trzecia dawka na najlepiej rokujących stanowiskach w fazie liścia podflagowego wynosi 60–70 kg/ha azotu w formie saletry.</div>
<div></div>
<div>– Plon pszenicy zależy od stanowiska, ale na najlepszych może podchodzić pod 11 t/ha – mówi dyrektor. Dodaje, że ze względu na certyfikaty, w czasie zbioru trzeba zwracać uwagę na czystość środków transportu, brak mieszania z innymi partiami towaru, potwierdzanie drogi ziarna od pola, do magazynu itd. Posiadanie <strong>certyfikatu</strong> pozwala na uzyskanie ceny jakościowej, gdyż w przeciwnym przypadku byłaby traktowana jak pszenica paszowa.</div>
<div><br /><em>Tomasz Czubiński</em></div>

<div><strong>Pszenicę ciasteczkową </strong>uprawiamy od ok. 10 lat. Były to różne odmiany. Gdyby przyjrzeć im się bliżej, to zwykle są to typy paszowe, ale muszą być prowadzone w określony sposób, aby spełniały parametry mąki na ciastka – mówi Marek Wiciak, dyrektor w Top Farms w Głubczycach. Dodaje, że parametry ziarna to nie wszystko. Odbiorcy w ramach realizacji zapisów związanych z mitygacją zmian klimatycznych wymagają potwierdzenia regeneracyjnego prowadzenia uprawy oraz całego gospodarstwa. Takim narzędziem jest certyfikat.<br /><br /><img src="/media/uploads/marek_wiciak.png" alt="" width="884" height="548" /></div>
<div> </div>
<h2>Niskie białko, wysoka jakość ziarna</h2>
<div>W gospodarstwie w Głubczycach pszenica ciasteczkowa jest certyfikowana wg zasad zintegrowanej produkcji rolnictwa regeneratywnego przez Fundację Terra Nostra. Kontrola jest prowadzona zgodnie z<strong> standardem produkcji regeneratywnej</strong>. Analizie podlegają badania gleby, agrotechnika, ślad węglowy oraz bilans wodny.</div>
<div> </div>
<div>– Ważne są m.in. odmiana, a w naszym przypadku jest to obecnie odmiana paszowa w typie C/K KWS Keitum, skład białka i glutenu oraz ich zawartość do 11%, który daje typową dla ciastek sprężystość, elastyczność i strukturę, a także niską wodochłonność ciasta – tłumaczy dyrektor. Nieco inne mają przetwórcy produkujący wafle, a inne są dla producentów paluszków, czy herbatników. Wyznacznikiem jest zdoolność mąki do tworzenia w cieście odpowiedniej ilości i wielkości pęcherzyków gazów (CO2).<br /><br /><br /><a href="https://www.topagrar.pl/articles/zboza/glebokosc-uprawy-pozniwnej-po-jeczmieniu-ozimym/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Zobacz także: Głębokość uprawy pożniwnej po jęczmieniu ozimym</strong></a></div>
<div><br /><br /></div>
<div>Jest to sytuacja odwrotna do <strong>wymagań ziarna</strong> na np. bułki czy chleb. W gospodarstwie w Głubczycach prowadzone są badania pod kątem przydatności pszenicy na ciastka. Jest ona siana na dwóch poziomach<strong> nawożenia azotowego – 150 kg/ha N</strong> dla plonu ok. 8 t/ha oraz <strong>200 kg/ha N</strong> dla wyższych plonów.<br /><br />– Ziarno z każdego poziomu jest badane pod kątem przydatności na określony typ mąki – dodaje dyrektor.</div>
<div> </div>
<div>Z drugiej strony <strong>ziarno musi mieć wysoką jakość</strong>, a przede wszystkim nie może być porażone chorobami.</div>
<div> </div>
<div>– Ponieważ ziarno pszenicy ciasteczkowej jest miękkie, w młynie zachowuje się ono inaczej niż ziarno wysokoglutenowe, z natury bardziej twarde. Gdyby próbować mielić odmiany miękkie w typowym młynie, ciągi technologiczne zapychałyby się. Dlatego producenci mąki na ciastka mają odrębne linie mielenia – wyjaśnia Marek Wiciak.<br /><br /></div>
<figure class="image"><img src="/media/uploads/odmiany_pszenicy_ciasteczkowej_wytwarzaja_miekkie_ziarno.cecha_to_wg_niektorych_ekspertow_sprzyja_porazeniu_przez_fuzariozy..jpg" alt="" width="1000" height="666" />
<figcaption>Odmiany pszenicy ciasteczkowej wytwarzają miękkie ziarno. Cecha to wg niektórych ekspertów sprzyja porażeniu przez fuzariozy. Dlatego taki cel uprawy musi uwzględniać różne metody zapobiegania infekcjom kłosa – od płodozmianu po fungicydy.</figcaption>
</figure>
<h2>Od przedplonu do zbioru</h2>
<div>– W <strong>uprawie certyfikowanej pszenicy </strong>bardzo ważny jest przedplon. Trzeba unikać uprawy zboża po zbożu oraz stanowiska, na którym może wystąpić ryzyko fuzarioz, czyli po kukurydzy. Jeśli to ostatnie nie jest ze względów organizacji płodozmianu możliwe, to trzeba robić wszystko, aby ryzyko chorób kłosa zmniejszyć do minimum – tłumaczy Marek Wiciak. Wskazuje tutaj takie zabiegi, jak najpierw talerzowanie ścierniska po kukurydzy, następnie obowiązkową orkę oraz na koniec wybór odmiany o jak największej odporności na fuzariozy.</div>

<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ochrony, uprawy i nawożenia roślin</p>

author

Tomasz Czubiński

jakość odmiany ciasteczkowej

nawożenie pszenicy ciasteczkowej

odmiany na ciastka

odmiany pszenicy

odmiany pszenicy ciasteczkowej

przedplon pszenicy ciasteczkowej

pszenica

pszenica ciasteczkowa

surowiec na mąke do ciasta

uprawa pszenicy ciasteczkowej

wartość pszenicy ciasteczkowej

Pszenica ciasteczkowa – produkcja surowca do mąki i ciasta

<div>Żniwa na Opolszczyźnie idą pełną parą. Rolnicy uwijali się jak pszczoły w ulu, żeby zdążyć zebrać plony przed zapowiadanym deszczem. <br /><br /></div>
<div>— <strong>Żniwa pszenicy </strong>zaczęliśmy tydzień temu. Wywozimy ją na <strong>suszarnię</strong>, od 3 do 5 przyczep dziennie. W dzień koszenie, w nocy suszenie. Dzisiaj jest <strong>pierwszy dzień normalnych żniw</strong>. Można młócić i sypać prosto na zbiornik. <strong>Jakość jest zadowalająca</strong>, nie narzekam. Na te pola, na które poszła troszkę gorsza jakościowo pszenica, daliśmy azot na kłos i jak dzisiaj badałem, to jest wszystko tak, jak powinno być. <strong>Liczba opadania</strong> zaczyna już spadać we wcześniejszych pszenicach, ale jeszcze mieści się w granicach około 300 — mówi Janusz Sarnicki, rolnik z Domaszowic.</div>
<h2>Nie ma czasu myśleć o sprzedaży plonów</h2>
<p>Rolnicy nie mają czasu na razie myśleć o sprzedaży, bo pogoda płata figle, trzeba się sprężyć, więc wielu rolników kosi nawet w nocy, jeśli parametry pozwalają. Jeżeli w gospodarstwie jest wystarczająco miejsca zboże jeszcze trochę poleży, zanim zostanie odwiezione na skup. Każdy ma nadzieję na lepsze ceny... </p>
<div>— Deszcze, które są zapowiadane, na weekend (<a href="https://www.topagrar.pl/articles/pogoda/pogoda-dla-rolnika-nawalnica-w-calej-polsce-kto-zdazyl-skosic-pszenice/" target="_blank" rel="noopener">materiał nagrywany był przed nadejściem nawałnic</a>) mogą negatywnie wpłynąć na liczbę opadania. Jeżeli chodzi o<strong> plon</strong> to ciężko powiedzieć ile wyniesie, ale narzekać nie można.<strong> Pierwsze transporty sprzedaliśmy</strong> koledze na pokarm dla ryb, a reszta na razie jest w magazynie. Nie ma czasu myśleć o sprzedaży, trzeba się spieszyć ze zbiorem. Potem zboże sprzedaję cały rok — dodał rolnik. </div>
<div><br />Wielu rolników jest stale w gotowości, ale pojawiają się problemy, głównie pogodowe i z wilgotnością ziarna, gdy to już doschnie na pniu, zaraz deszcz komplikuje sytuację. <br /><br /><div data-article-box=""></div><strong>Zobacz także: <a href="https://www.topagrar.pl/articles/ceny-zboz/ceny-zboz-pogodowy-pat-cenowy/" target="_blank" rel="noopener">Ceny zbóż: pogodowy pat cenowy</a></strong><br /><br /><div data-article-box=""></div>– Kombajny są gotowe, czekamy na spadek wilgotności. Plony są, można powiedzieć <strong>rekordowe, przekraczają nawet 10 ton,</strong> rzepak średni, ale jakość dobra. Deszcz się przydał na kukurydzę i trochę odbiła. Jak dobrze pójdzie, to dzisiaj skończymy żniwa. W Turku żniwa zaczęły się trochę wcześniej. Jakość zboża po deszczach na pewno spadnie – Wiesław Kowalczyk, rolnik z Bukowia.<br /><br /><div data-article-box=""></div><strong>Więcej o „kradzionych” żniwach w naszym reportażu!</strong></div>
<div>
<div><strong><br /><br /><div data-article-box=""></div></strong><em>Tekst: Bernat Patrycja</em><br /><em>Film i montaż: dr Mariusz Drożdż</em></div>
</div>

authoress

Patrycja Bernat

deszcz a jakość pszenicy

jakość pszenicy

kradzione żniwa

liczba opadania

ziarno konsumpcyjne

żniwa 2023

żniwa pszenicy

żniwa rzepaku

żniwa w sierpniu

"Kradzione" żniwa 2023 -  rzepak i pszenica. Co o zbiorach mówią rolnicy? [FILM]

<p><strong>Padające na Opolszczyźnie deszcze przerwały wielu rolnikom zbiory rzepaku i pszenicy. W końcu pogoda na początku sierpnia pozwoliła wjechać kombajnom w pola. Niektórzy rolnicy z okolic Namysłowa dali rade ukończyć żniwa, ale innym zapowiedź obfitych deszczy przerwała zbiory. Rolnicy spieszyli się, żeby dostarczyć ziarno do magazynów. Pomimo dobrych plonów słaby jest poziom białka, przez co ziarno nie nadaje się do konsumpcji. I niestety jakość ziarna zaczęła także spadać.</strong></p>

Reportaże

"Kradzione" żniwa 2023 - rzepak i pszenica. Co o zbiorach mówią rolnicy?

<p>Wahania pogody w ostatnich sezonach, nie tylko późnym latem i jesienią, wystawiają na próbę zdolność rzepaku do kompensacji <strong>późnego terminu siewu</strong>. Zbyt suche lub zbyt wilgotne warunki, nawalne deszcze bezpośrednio po siewie, uproszczenia w uprawie oraz chłodne dni i noce – wszystkie te elementy wpływają na rozwój roślin. W praktyce okazuje się, że rzepak w wielu przypadkach potrafi zrekompensować problemy podczas wschodów, ale wymaga zwiększonej uwagi szczególnie jesienią. Sprzyjają temu<strong> coraz cieplejsze i dłuższe jesienie</strong>, ale także<strong> łagodne zimy</strong>. Bardzo problematyczne w okresie wchodów jest zaskorupienie gleby po silnych opadach, skutkujące nierównomiernymi wschodami, ale także silna presja szkodników, nie tylko śmietki, ale także mszyc.<br /><br /><br /><a href="https://www.topagrar.pl/articles/rzepak/zniwa-rzepaku-2023-kto-juz-zebral-kto-jeszcze-czeka-co-o-cenie-rzepaku-w-skupie-mowia-rolnicy-film/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Zobacz także: Żniwa rzepaku 2023 – Kto już zebrał, kto jeszcze czeka? Co o cenie rzepaku w skupie mówią rolnicy? [FILM]</strong></a><br /><br /><div data-article-box=""></div></p>
<p>Jeszcze kilka lat temu <strong>siewy rzepaku w pierwszej dekadzie września były uznawane za skrajność i wyjątkową nieroztropność. </strong>Tymczasem ostatnio często podczas siewu rzepaku w optymalnym terminie zazwyczaj jest zbyt sucho. Trudno doprawić dobrze glebę do siewu, więc czasami rolnicy decydują się na świadome ryzyko z opóźnieniem siewu w oczekiwaniu na lepsze warunki wilgotnościowe.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Ryzykowny wrzesień i opóźnione terminy siewu rzepaku</h2>
<p>To ryzyko, które może się opłacić, jeśli takie warunki się pojawią, tym bardziej że w ostatnich latach pogoda jesienią jest sprzyjająca – coraz dłużej jest ciepło i słonecznie, a także hodowcy wykonali ogromny postęp i mamy odmiany o <strong>mocnym wigorze jesiennym</strong>, coraz lepiej<strong> tolerujące opóźnienie siewu</strong>. Aczkolwiek nie wszystkie nadają się do takich eksperymentów agrotechnicznych – tutaj warto polegać na wiedzy hodowców. Niemniej niewielu rolników z pełną premedytacją opóźnia termin siewu rzepaku, zazwyczaj jest to efekt niekorzystnego splotu warunków pogodowo-agrotechnicznych. Na co zwrócić uwagę?</p>
<p>Rzepak ozimy jest rośliną dnia długiego i do optymalnego rozwoju wymaga siewu jeszcze w pełni lata, z odchyleniami ok. 5 dni od optymalnego terminu agrotechnicznego zalecanego w danym rejonie, <strong>kiedy temperatura jest jeszcze wysoka</strong>, ale jednocześnie poziom nasłonecznienia pozwala wytworzyć przed spoczynkiem zimowym rozetę minimum 8–10 liści. Trzeba liczyć się, że przy opóźnieniu siewu o ok. 7–10 dni od końca optymalnego terminu agrotechnicznego<strong> rzepak może plonować niżej o ok. 10–15%</strong>, a przy niekorzystnym przebiegu pogody nawet o 20–30%.<br /><br /><div data-article-box=""></div></p>
<figure class="image"><img src="/media/uploads/na_mapie_widoczne_sa_zalecenia_optymalnego_terminu_siewu_rzepaku_ozimego_opracowane_przez_iungpib.jednak_klimat_w_ostatnich_latach_utrudnia_ich_dotrzymanie..png" width="683" height="639" alt="" />
<figcaption>Na mapie widoczne są zalecenia optymalnego terminu siewu rzepaku ozimego opracowane przez IUNG–PIB. Jednak klimat w ostatnich latach utrudnia ich dotrzymanie.</figcaption>
</figure>
<p></p>
<p>Pamiętajmy, że aby rośliny rzepaku ozimego osiągnęły optymalny rozwój przed zimą, zwiększający szanse na prawidłowe przezimowanie, okres jesiennej wegetacji powinien wynieść ok. 75–90 dni (<strong>suma temperatur powietrza</strong> na poziomie 800–900°C, od pierwszej pary liści właściwych każde 150°C daje kolejną parę liści odpowiednio BBCH 12, 14, 16). Tylko w takich warunkach termicznych rzepak może wytworzyć dobrze ulistnioną rozetę liściową (8–10 liści), z silnym korzeniem palowym oraz <strong>grubą szyjkę korzeniową</strong> (średnica powyżej 10 mm), w której gromadzone są składniki pokarmowe, wykorzystywane do odbudowy rozety po ruszeniu wiosennej wegetacji.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Jak rozwija się rzepak?</h2>
<p>Przede wszystkim trzeba wiedzieć, jak rozwija się rzepak na etapie wegetacji jesiennej, a szczególnie jakie są jego wymagania temperaturowe (średnia dobowa temperatura), wilgotnościowe oraz wymagania co do długości dnia do uzyskania wschodów i rozwoju, dających możliwości dobrego przezimowania roślin.</p>
<p><strong>Od siewu do uzyskania wschodów </strong>polowych rzepak potrzebuje ok. 90°C-dni (suma średnich temperatur dobowych). Do prawidłowego wykształcenia pierwszej pary liści (BBCH 12) rzepak potrzebuje, w zależności od odmiany i nasłonecznienia, sumy temperatur w wysokości kolejnych ok. 140–150°C-dni. Po ich osiągnięciu roślina jest w fazie 4 liści (BBCH 14). Na tym etapie w zagłębieniu pierwszej pary liści znajdziemy pierwsze zawiązki późniejszych rozgałęzień bocznych.</p>
<p><strong>Do fazy 6 liści</strong> rzepak potrzebuje kolejnych 140–150°C-dni, czyli łącznie od momentu wschodów jest to 400–450°C (przy średniej dobowej temperaturze na poziomie 15°C będzie to ok. 27–30 dni). W tym momencie widać już różnice pomiędzy odmianami mieszańcowymi i liniowymi w tempie rozwoju, pokroju oraz masie liściowej.</p>
<p><strong>Od fazy 8 liści</strong> obserwujemy pierwsze zawiązki przyszłych pąków, znajdujące się u nasady starszych liści. Widoczne są także różnice między odmianami wcześnie i późno strzelającymi w pęd. U odmian wcześniejszych stożek wzrostu lekko się oddala od rozety, a u późniejszych jest osadzony blisko nasady rozety. Szyjka korzeniowa powinna mieć już około 5–8 mm – w zależności od stanowiska i odmiany. W tej fazie korzenie mogą dotrzeć już do podglebia, jeżeli nie napotkały po drodze na warstwy nierozłożonych resztek pożniwnych lub podeszwy płużnej.<br /><br /><div data-article-box=""></div><br /><a href="https://www.topagrar.pl/articles/rzepak/jak-w-pelni-wykorzystac-potencjal-plonowania-rzepaku/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Zobacz także: Jak w pełni wykorzystać potencjał plonowania rzepaku?</strong></a><br /><br /><div data-article-box=""></div></p>
<p><strong>W fazie 10 liści</strong> szyjka korzeniowa powinna mieć 7–12 mm szerokości, stożek wzrostu może być wyniesiony od kilku mm do 3 cm nad rozetę, widoczne są też gołym okiem przyszłe kwiatostany schowane w listkach. Od stadium 12 liści roślina jest gotowa do strzelania w pęd – wymaga tylko odpowiednio długiego dnia (12 godzin światła). Szyjka korzeniowa może mieć grubość ok. 15–20 mm, a w całej zielonej masie wraz z korzeniami roślina mogła już zgromadzić ok. 100–120 kg azotu. Do osiągnięcia tej fazy (najoptymalniejszej do przezimowania przy zachowaniu dobrego pokroju rośliny – brak wybujania) łącznie potrzeba sumy ok. 900°C-dni od momentu siewu.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Suma temperatur decyduje o rozwoju rzepaku</h2>
<p>Parametr ten jest bardzo istotny, gdyż mocno warunkuje rozwój roślin. Jeżeli konieczne jest opóźnienie siewu, pozwala ocenić, jaką fazę rozwoju osiągną rośliny przed zimą. W tym celu warto analizować dane pogodowe z wielolecia i odnosić się do sumy temperatur dobowych (°C-dni) niezbędnej do osiągnięcia poszczególnych faz rozwojowych rzepaku, której wyznacznikiem jest tworzenie kojelnych par liści, tj.:</p>
<ul>
<li>150°C-dni – I para liści;</li>
<li>290°C-dni – II para liści;</li>
<li>440°C-dni – III para liści;</li>
<li>590°C-dni – IV para liści;</li>
<li>740°C-dni – V para liści;</li>
<li>890°C-dni – VI para liści.</li>
</ul>
<p>Na podstawie wieloletnich badań IUNG określił optymalne terminy siewu rzepaku dla poszczególnych regionów w kraju (patrz mapa na str. 96.). Wprawdzie te zalecenia mają już kilkadziesiąt lat, ale jak się okazuje, nadal są dobrym wyznacznikiem, aczkolwiek w dobie zmian, jakie nam funduje klimat, z praktyki i obserwacji ostatnich sezonów wegetacyjnych wynika, że kilkudniowe tj. 5–7-dniowe opóźnienie terminu siewu jest dopuszczalne i przy sprzyjającym przebiegu pogody nie skutkuje spadkiem plonów.</p>
<p>Zdecydowanie<strong> gorszym rozwiązaniem jest zbytnie przyspieszanie terminu siewu </strong>rzepaku ozimego, ponieważ wtedy rośliny mają tendencję do nadmiernej wybujałości, co znacznie obniża ich szansę na przezimowanie. Takie plantacje narażone są bardziej na presję ze strony chorób (<strong>kiła kapusty, sucha zgnilizna</strong>) i szkodników (<strong>śmietka, pchełki</strong>), ale wymagają także jeienią kilkakrotnej regulacji pokroju. Zatem przyspieszenie terminu siewu może być większym błędem niż kilkudniowe jego opóźnienie.</p>
<div data-article-box=""></div><h2>Pierwsza regulacja rzepaku to prawidłowa obsada</h2>
<p>Zgodnie ze starym powiedzeniem, że <strong>pierwszym regulatorem wzrostu w uprawie rzepaku jest prawidłowa obsada roślin</strong>, pamiętajmy, że zbyt gęsty siew może powodować konkurencję między roślinami i tendencję do wybujałości pędu, a dodatkowo stwarza lepsze warunki do rozwoju chorób. Dlatego przy późniejszym terminie siewu od optymalnego o ok. 7–10 dni, obsadę zwiększamy o ok. 10–20%, co pozwala zrekompensować mniejszą liczbę rozgałęzień późno zasianych roślin (mniejsza liczba liści rozetowych = mniejsza liczba rozgałęzień), a przy wcześniejszym z kolei bezpieczniej jest ją obniżyć o ok. 10–20% (w zależności od jakości przygotowania roli do siewu i warunków). Przy tym jedną z kluczowych decyzji jest wybór odmiany.</p>
<p>W warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wykonanie terminowego siewu zdecydowanie korzystniej jest wybrać odmiany mieszańcowe, ze względu na szybki rozwój początkowy i wydajny system korzeniowy, pozwalający na efektywne pobieranie wody i składników pokarmowych. Ponadto hybrydy reagują mniejszą redukcją plonu na warunki stresowe, w tym opóźniony termin siewu. Choć w Krajowym rejestrze dominują wyraźnie <strong>odmiany mieszańcowe</strong>, warto podkreślić, że również w przypadku <strong>odmian liniowych </strong>hodowcy wykonali postęp i najnowsze odmiany w sprzyjających warunkach mogą plonować na podobnym poziomie do odmian mieszańcowych.</p>
<p>– Przy opóźnieniu terminu siewu nie ma racjonalnego uzasadnienia stosowanie wyższego nawożenia pod korzeń, gdyż czynnikiem limitującym rozwój roślin rzepaku jest przede wszystkim suma temperatur efektywnych oraz słabo rozwinięty system korzeniowy, którego wydajność w pobieraniu składników pokarmowych jesienią jest ograniczona. Dlatego takie plantacje powinno <strong>zasilać się dolistnie</strong>, dostarczając im niezbędne makroelementy, z dużym naciskiem na<strong> fosfor</strong>, ale także mikroelementy, takie jak <strong>mangan, molibden, bor, miedź, cynk czy żelazo</strong> – podkreśla prof. Marta Damszel z UWM w Olsztynie. Prowadząc jesienią taką plantację trzeba mieć na uwadze, by w jak najmniejszym stopniu hamować rozwój roślin, gdyż nawet kilkudniowe zahamowanie rozwoju roślin skutkuje jeszcze większymi stratami w plonie. Z tego powodu należy rozważyć rezygnację lub zmniejszenie dawki chlomazonu, po którego aplikacji często pojawiają się fitotoksyczności. Należy także dobrze dobrać graminicyd, ponieważ niektóre mogą hamować rozwój roślin rzepaku – przekonuje prof. Damszel.<br /><br /><div data-article-box=""></div></p>
<figure class="image"><img src="/media/uploads/rzepak_ozimy_do_wytworzenia_kazdej_kolejnej_pary_lisci_potrzebuje_ok.150c-dni..jpg" width="1000" height="665" alt="" />
<figcaption>Rzepak ozimy do wytworzenia każdej kolejnej pary liści potrzebuje ok. 150°C-dni. Fot: Agrarfoto</figcaption>
</figure>
<p></p>
<p>Opóźniony siew wymaga również innego podejścia do regulacji wzrostu. W warunkach opóźnionych siewów rzadko występuje problem z nadmiernym rozwojem rozety liściowej. Z tego powodu przy doborze substancji aktywnych lepiej unikać wysokich dawek "mocnych" regulatorów, a w większym stopniu zadbać o odpowiednią ochronę fungicydową, zwłaszcza jeśli jest presja chorób, szczególnie suchej zgnilizny.<br /><br /><div data-article-box=""></div></p>
<table border="1" style="border-collapse: collapse; width: 100%;">
<tbody>
<tr>
<td style="width: 98.7694%;">
<p><strong>To co najważniejsze: </strong></p>
<ul>
<li><strong>Suma temperatur </strong>to parametr, który warunkuje rozwój roślin. Dzięki niemu możemy określić ostatni moment na wysiew rzepaku. Rzepak ozimy do wytworzenia każdej pary liści potrzebuje ok. 140–150°C.</li>
<li><strong>Kilkudniowe, tj. 5–7-dniowe, opóźnienie</strong> terminu siewu rzepaku, jak wynika z obserwacji ostatnich sezonów wegetacyjnych, jest dopuszczalne i przy sprzyjającym przebiegu pogody nie wpływa na spadek plonu.</li>
<li><strong>Zbytnie przyspieszanie terminu </strong>siewu jest gorszym rozwiązaniem, ponieważ rośliny mają tendencję do nadmiernej wybujałości, co znacznie obniża ich szansę na przezimowanie.</li>
</ul>
</td>
</tr>
</tbody>
</table>
<div data-article-box=""></div><h2><a href="https://agrarsklep.pl/uprawa/897-rzepak-przewodnik-polowy.html" target="_blank" rel="noopener"><strong>Sięgaj z nami po wysokie plony!</strong></a></h2>
<p>Rzepak to uprawa, która najdłużej przebywa w polu spośród rocznych roślin rolniczych, dlatego też wymaga najczęstszego doglądania i pielęgnacji. Od przygotowania pola do siewu, przez siew, do fazy kilku liści – konieczne są wizyty na polu kilka razy w tygodniu w celu obserwacji szkodników i chwastów oraz chorób.</p>
<p>Łącznie przez 11 miesięcy sprowadza się to nawet do kilkudziesięciu lustracji polowych. Przegapienie choć jednego niekorzystnego objawu może spowodować pominięcie lub spóźnienie wykonania zabiegu, który może mieć kolosalny wpływ na plon.</p>
<p><a href="https://agrarsklep.pl/uprawa/897-rzepak-przewodnik-polowy.html" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/rzepak_przedownik_polowy.png" width="363" height="397" alt="" /></a></p>
<p><a href="https://agrarsklep.pl/uprawa/897-rzepak-przewodnik-polowy.html" target="_blank" rel="noopener"><strong>"Rzepak – przewodnik polowy" </strong></a>zawiera wszystkie niezbędne informacje na temat agrotechniki tej najpopularniejszej w Polsce rośliny oleistej (i białkowej). Przygotowany został w formie specyficznego kalendarza – w układzie chronologicznym – od przygotowania pola, poprzez siew, aż do zbioru. Przez kolejne fazy rozwojowe pokazujemy, na co zwrócić uwagę podczas lustracji, jakie środki i nawozy stosować, jakie są optymalne terminy ich użycia. Przewodnik polowy dostępny jest na stronie <a href="agrarsklep.pl" target="_blank" rel="noopener">agrarsklep.pl </a>w cenie dla Prenumeratorów 39 zł lub w pakiecie z Fazami rozwojowymi po 40 zł.</p>
<p class="SEClass1"><em>dr Maria Walerowska<br />fot: Sierszeńska/Agrarfoto</em></p>

<p>Wahania pogody w ostatnich sezonach, nie tylko późnym latem i jesienią, wystawiają na próbę zdolność rzepaku do kompensacji <strong>późnego terminu siewu</strong>. Zbyt suche lub zbyt wilgotne warunki, nawalne deszcze bezpośrednio po siewie, uproszczenia w uprawie oraz chłodne dni i noce – wszystkie te elementy wpływają na rozwój roślin. W praktyce okazuje się, że rzepak w wielu przypadkach potrafi zrekompensować problemy podczas wschodów, ale wymaga zwiększonej uwagi szczególnie jesienią. Sprzyjają temu<strong> coraz cieplejsze i dłuższe jesienie</strong>, ale także<strong> łagodne zimy</strong>. Bardzo problematyczne w okresie wchodów jest zaskorupienie gleby po silnych opadach, skutkujące nierównomiernymi wschodami, ale także silna presja szkodników, nie tylko śmietki, ale także mszyc.<br /><br /><br /><a href="https://www.topagrar.pl/articles/rzepak/zniwa-rzepaku-2023-kto-juz-zebral-kto-jeszcze-czeka-co-o-cenie-rzepaku-w-skupie-mowia-rolnicy-film/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Zobacz także: Żniwa rzepaku 2023 – Kto już zebrał, kto jeszcze czeka? Co o cenie rzepaku w skupie mówią rolnicy? [FILM]</strong></a><br /><br /></p>
<p>Jeszcze kilka lat temu <strong>siewy rzepaku w pierwszej dekadzie września były uznawane za skrajność i wyjątkową nieroztropność. </strong>Tymczasem ostatnio często podczas siewu rzepaku w optymalnym terminie zazwyczaj jest zbyt sucho. Trudno doprawić dobrze glebę do siewu, więc czasami rolnicy decydują się na świadome ryzyko z opóźnieniem siewu w oczekiwaniu na lepsze warunki wilgotnościowe.</p>
<h2>Ryzykowny wrzesień i opóźnione terminy siewu rzepaku</h2>
<p>To ryzyko, które może się opłacić, jeśli takie warunki się pojawią, tym bardziej że w ostatnich latach pogoda jesienią jest sprzyjająca – coraz dłużej jest ciepło i słonecznie, a także hodowcy wykonali ogromny postęp i mamy odmiany o <strong>mocnym wigorze jesiennym</strong>, coraz lepiej<strong> tolerujące opóźnienie siewu</strong>. Aczkolwiek nie wszystkie nadają się do takich eksperymentów agrotechnicznych – tutaj warto polegać na wiedzy hodowców. Niemniej niewielu rolników z pełną premedytacją opóźnia termin siewu rzepaku, zazwyczaj jest to efekt niekorzystnego splotu warunków pogodowo-agrotechnicznych. Na co zwrócić uwagę?</p>
<p>Rzepak ozimy jest rośliną dnia długiego i do optymalnego rozwoju wymaga siewu jeszcze w pełni lata, z odchyleniami ok. 5 dni od optymalnego terminu agrotechnicznego zalecanego w danym rejonie, <strong>kiedy temperatura jest jeszcze wysoka</strong>, ale jednocześnie poziom nasłonecznienia pozwala wytworzyć przed spoczynkiem zimowym rozetę minimum 8–10 liści. Trzeba liczyć się, że przy opóźnieniu siewu o ok. 7–10 dni od końca optymalnego terminu agrotechnicznego<strong> rzepak może plonować niżej o ok. 10–15%</strong>, a przy niekorzystnym przebiegu pogody nawet o 20–30%.<br /><br /></p>
<figure class="image"><img src="https://www.topagrar.pl/media/uploads/na_mapie_widoczne_sa_zalecenia_optymalnego_terminu_siewu_rzepaku_ozimego_opracowane_przez_iungpib.jednak_klimat_w_ostatnich_latach_utrudnia_ich_dotrzymanie..png" alt="" width="683" height="639" />
<figcaption>Na mapie widoczne są zalecenia optymalnego terminu siewu rzepaku ozimego opracowane przez IUNG–PIB. Jednak klimat w ostatnich latach utrudnia ich dotrzymanie.</figcaption>
</figure>
<p> </p>
<p>Pamiętajmy, że aby rośliny rzepaku ozimego osiągnęły optymalny rozwój przed zimą, zwiększający szanse na prawidłowe przezimowanie, okres jesiennej wegetacji powinien wynieść ok. 75–90 dni (<strong>suma temperatur powietrza</strong> na poziomie 800–900°C, od pierwszej pary liści właściwych każde 150°C daje kolejną parę liści odpowiednio BBCH 12, 14, 16). Tylko w takich warunkach termicznych rzepak może wytworzyć dobrze ulistnioną rozetę liściową (8–10 liści), z silnym korzeniem palowym oraz <strong>grubą szyjkę korzeniową</strong> (średnica powyżej 10 mm), w której gromadzone są składniki pokarmowe, wykorzystywane do odbudowy rozety po ruszeniu wiosennej wegetacji.</p>
<h2>Jak rozwija się rzepak?</h2>
<p>Przede wszystkim trzeba wiedzieć, jak rozwija się rzepak na etapie wegetacji jesiennej, a szczególnie jakie są jego wymagania temperaturowe (średnia dobowa temperatura), wilgotnościowe oraz wymagania co do długości dnia do uzyskania wschodów i rozwoju, dających możliwości dobrego przezimowania roślin.</p>
<p><strong>Od siewu do uzyskania wschodów </strong>polowych rzepak potrzebuje ok. 90°C-dni (suma średnich temperatur dobowych). Do prawidłowego wykształcenia pierwszej pary liści (BBCH 12) rzepak potrzebuje, w zależności od odmiany i nasłonecznienia, sumy temperatur w wysokości kolejnych ok. 140–150°C-dni. Po ich osiągnięciu roślina jest w fazie 4 liści (BBCH 14). Na tym etapie w zagłębieniu pierwszej pary liści znajdziemy pierwsze zawiązki późniejszych rozgałęzień bocznych.</p>
<p><strong>Do fazy 6 liści</strong> rzepak potrzebuje kolejnych 140–150°C-dni, czyli łącznie od momentu wschodów jest to 400–450°C (przy średniej dobowej temperaturze na poziomie 15°C będzie to ok. 27–30 dni). W tym momencie widać już różnice pomiędzy odmianami mieszańcowymi i liniowymi w tempie rozwoju, pokroju oraz masie liściowej.</p>
<p><strong>Od fazy 8 liści</strong> obserwujemy pierwsze zawiązki przyszłych pąków, znajdujące się u nasady starszych liści. Widoczne są także różnice między odmianami wcześnie i późno strzelającymi w pęd. U odmian wcześniejszych stożek wzrostu lekko się oddala od rozety, a u późniejszych jest osadzony blisko nasady rozety. Szyjka korzeniowa powinna mieć już około 5–8 mm – w zależności od stanowiska i odmiany. W tej fazie korzenie mogą dotrzeć już do podglebia, jeżeli nie napotkały po drodze na warstwy nierozłożonych resztek pożniwnych lub podeszwy płużnej.<br /><br /><br /><a href="https://www.topagrar.pl/articles/rzepak/jak-w-pelni-wykorzystac-potencjal-plonowania-rzepaku/" target="_blank" rel="noopener"><strong>Zobacz także: Jak w pełni wykorzystać potencjał plonowania rzepaku?</strong></a><br /><br /></p>
<p><strong>W fazie 10 liści</strong> szyjka korzeniowa powinna mieć 7–12 mm szerokości, stożek wzrostu może być wyniesiony od kilku mm do 3 cm nad rozetę, widoczne są też gołym okiem przyszłe kwiatostany schowane w listkach. Od stadium 12 liści roślina jest gotowa do strzelania w pęd – wymaga tylko odpowiednio długiego dnia (12 godzin światła). Szyjka korzeniowa może mieć grubość ok. 15–20 mm, a w całej zielonej masie wraz z korzeniami roślina mogła już zgromadzić ok. 100–120 kg azotu. Do osiągnięcia tej fazy (najoptymalniejszej do przezimowania przy zachowaniu dobrego pokroju rośliny – brak wybujania) łącznie potrzeba sumy ok. 900°C-dni od momentu siewu.</p>
<h2>Suma temperatur decyduje o rozwoju rzepaku</h2>
<p>Parametr ten jest bardzo istotny, gdyż mocno warunkuje rozwój roślin. Jeżeli konieczne jest opóźnienie siewu, pozwala ocenić, jaką fazę rozwoju osiągną rośliny przed zimą. W tym celu warto analizować dane pogodowe z wielolecia i odnosić się do sumy temperatur dobowych (°C-dni) niezbędnej do osiągnięcia poszczególnych faz rozwojowych rzepaku, której wyznacznikiem jest tworzenie kojelnych par liści, tj.:</p>
<ul>
<li>150°C-dni – I para liści;</li>
<li>290°C-dni – II para liści;</li>
<li>440°C-dni – III para liści;</li>
<li>590°C-dni – IV para liści;</li>
<li>740°C-dni – V para liści;</li>
<li>890°C-dni – VI para liści.</li>
</ul>
<p>Na podstawie wieloletnich badań IUNG określił optymalne terminy siewu rzepaku dla poszczególnych regionów w kraju (patrz mapa na str. 96.). Wprawdzie te zalecenia mają już kilkadziesiąt lat, ale jak się okazuje, nadal są dobrym wyznacznikiem, aczkolwiek w dobie zmian, jakie nam funduje klimat, z praktyki i obserwacji ostatnich sezonów wegetacyjnych wynika, że kilkudniowe tj. 5–7-dniowe opóźnienie terminu siewu jest dopuszczalne i przy sprzyjającym przebiegu pogody nie skutkuje spadkiem plonów.</p>
<p>Zdecydowanie<strong> gorszym rozwiązaniem jest zbytnie przyspieszanie terminu siewu </strong>rzepaku ozimego, ponieważ wtedy rośliny mają tendencję do nadmiernej wybujałości, co znacznie obniża ich szansę na przezimowanie. Takie plantacje narażone są bardziej na presję ze strony chorób (<strong>kiła kapusty, sucha zgnilizna</strong>) i szkodników (<strong>śmietka, pchełki</strong>), ale wymagają także jeienią kilkakrotnej regulacji pokroju. Zatem przyspieszenie terminu siewu może być większym błędem niż kilkudniowe jego opóźnienie.</p>
<h2>Pierwsza regulacja rzepaku to prawidłowa obsada</h2>
<p>Zgodnie ze starym powiedzeniem, że <strong>pierwszym regulatorem wzrostu w uprawie rzepaku jest prawidłowa obsada roślin</strong>, pamiętajmy, że zbyt gęsty siew może</p>

zastępca redaktora naczelnego, szef działu Uprawa

dr Maria Walerowska

IUNG mapka siewu

kiedy siejemy rzepak

mapa siew rzepaku

mapa siewu rzepaku

mikorelementy dla rzepaku

nawożenie

nawożenie dolistne rzepaku

nawożenie rzepaku

opóźnione terminy siewu

opóźniony termin siewu rzepaku

siew

Siew rzepaku

termin siewu rzepaku

Kiedy siejemy rzepak? Jaki jest optymalny termin siewu rzepaku dla różnych regionów kraju?