Z artykułu dowiesz się
- ile zakłady płacą za tuczniki pod koniec września?
- jakie będą ceny świń?
- jakie są prognozy na rynku świń?
Z artykułu dowiesz się
W związku ze słabą sprzedażą wieprzowiny i większą podażą na rynku z innych krajów UE, niemieckie ubojnie wywierają silną presję na obniżki. Ceny tuczników na giełdzie VEZG kolejny tydzień z rzędu spadły do 2,1 euro za kg, o 0,1 euro za kg. Sytuacji nie poprawiła giełda ISW, na której nie sprzedano żadnego tucznika. W przeliczeniu na PLN to jedynie 9,49 zł/kg w kl. E. Teraz wszyscy wstrzymują oddech do kolejnej aukcji, wówczas okaże się czy stawki na VEZG obniżono do wystarczającego poziomu.
- Obniżki nie zaskakują, ponieważ Europa nadal jest mocno droższa od największego konkurenta międzynarodowego, jakim są Stany Zjednoczone, toteż zakładom europejskim nie pozostaje nic innego jak granie na obniżki. Obecną grę potęguje dodatkowo polityka Chin, która zgodziła się na rejonizację w imporcie wieprzowiny z Rosji. Fakt, że Rosja nadal nie może sobie poradzić sobie z wirusem ASF nie wpłynął na decyzję polityczną Pekinu. Możliwość ściągnięcia mięsa od najbliższego sąsiada będzie na pewno wpływać na obniżki cenowe u nich, a także i u nas – podaje Bartosz Czarniak, rzecznik Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus.
Jak podaje KOWR w Unii Europejskiej na przełomie września i października br. średnio za świnie rzeźne klasy E dostawcy uzyskiwali 225,82 EUR/100 kg masy poubojowej schłodzonej, o 1% mniej niż w poprzednim tygodniu i o 2% mniej niż przed miesiącem, ale o 8% więcej niż przed rokiem. W Polsce cena żywca tej klasy wyrażona w walucie unijnej była o 3% (o 6,43 EUR) wyższa niż średnio w UE i ukształtowała się na poziomie 232,25 EUR/100 kg. Więcej niż w Polsce za świnie rzeźne uzyskiwali producenci m.in. z Niemiec (235,38 EUR/100 kg, o 3,13 EUR więcej), a mniej – z Hiszpanii (226,39 EUR/100 kg, o 5,86 EUR mniej), we Francji (212,00 EUR/100 kg, o 20,25 EUR mniej) i Danii (190,57 EUR/100 kg, o 41,68 EUR mniej).
W ubiegłym tygodniu polskie ubojnie wg. MRiRW płaciły średnio 10,65 zł/kg za świnie w klasie E. Tygodniowy ubój świń rzeźnych w ubojniach monitorowanych w ramach ZSRIR między 2 a 8 października wyniósł 220 642 sztuk.
Niestety polskie zakłady nie pozostały dłużne sąsiadom zza Odry i przeprowadziły ostre cięcia w cennikach. Stawki spadły średnio o 60 gr za kg w wadze poubojowej w kl. E! Niektóre ubojnie, które nie zmieniły stawek w tym tygodniu już planują cięcia na przyszły tydzień.
- Obniżka wydaje się kolosalna, szczególnie porównując ją do stawek zeszłotygodniowych…ale….no właśnie ale… warto tutaj zauważyć, że stawka ta jest wyższa od niemieckiej o ponad 10 groszy, a w zeszłym tygodniu różnica ta była mniejsza…skąd to wynika? – z różnic kursu euro… od zeszłego tygodnia złotówka umocniła się względem europejskiej waluty o ponad 10 groszy, przez co przelicznik ceny niemieckiej do polskiej jest na naszą niekorzyść…ale…no właśnie znów użyje słowa ale…dzięki tym spadkom taniej kupimy chociażby importowane dodatki paszowe, jak soję, a nawet wpływa na ceny zbóż w kraju, które również spadają. Kolejny czynnik, który spowodował, że zakłady tak chętnie obniżyły cenę jest fakt, że spadki te były spodziewane – wiec wielu rolników wolało nie czekać i zgłosić do sprzedaży lżejsze świnie – co pozwoliło zapełnić spokojnie grafiki zakupowe. Dlaczego więc w Polsce cena jest wyższa niż w Niemczech? – bo mamy niskie połowie świń – komentuje sytuację Czarniak.
Jak z kolei informuje Aleksander Dargiewicz, prezes KZP-TCh spadek cen skupu powoduje bardziej ostrożne wstawianie prosiąt do tuczu, mimo, że w ostatnich dniach ceny prosiąt nieco spadły. Za 30 kg importowane duńskie warchlaki rolnicy muszą zapłacić około 440 zł/szt., za duńskie 25 kg około 350 zł/szt., za holenderskie 280 zł/szt.
Na mapie ASF w Polsce pojawiają się nowe ogniska i czerwone strefy m.in. w okolicy Szczecina, co wzmaga niepewność na rynku.
- Ze względu na wysokie koszty energii przetwórnie unikają gromadzenia większej ilości zapasów wieprzowiny. W rezultacie potrzeby zakładów mięsnych zaspokaja stosunkowo ograniczona podaż żywca – dodaje Dargiewicz.
dkol
Fot. Envato Elements
jbr
fot. Envato Elements
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Najważniejsze tematy