W środę w Brukseli Komisja Europejska przyjęła strategię „Na rzecz bioróżnorodności" oraz strategię "Od pola do stołu". Obydwa plany są realizacją polityki Europejskiego Zielonego Ładu. Określają kierunek transformacji rolnictwa i systemu żywnościowego, w celu zapewnienia lepszej ochrony zdrowia obywateli i środowiska.

Przyjęte założenia strategii „Od pola do stołu” zaskoczyły rolników. Spodziewali się, że Komisja Europejska wprowadzi jednak mniej restrykcyjne cele.

Tymczasem Frans Timmermans, wiceprezydent UE oraz Stella Kyriakides, komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności poinformowali na specjalnej konferencji prasowej w Brukseli, że do 2030 roku stosowanie pestycydów ma być zmniejszone o 50 proc., a nawozów o co najmniej 20 proc. Strategia zakłada także zmniejszenie o połowę użycia środków przeciw drobnoustrojom w hodowli. Poza tym 25 proc. gruntów ma zostać przeznaczone pod uprawy ekologiczne.

- Pracowaliśmy bardzo intensywnie nad strategią, ale jestem dumny z rezultatu. Chcemy zadbać o to, by Europejczycy mogli podejmować świadome wybory, które będą sprzyjały ich zdrowiu. Nowe cele zwiększą naszą odporność na kryzysy. Epidemia koronawirusa pokazała, że wszyscy jesteśmy podatni na zagrożenia i musimy zmienić nasz stosunek do środowiska naturalnego - zaznaczył Frans Timmermans.

Dodał, że nowe podejście nie spowoduje wzrostu cen żywności, a rolnicy będą mogli korzystać z nowoczesnych technologii umożliwiających precyzyjne gospodarowanie przy oszczędniejszym wykorzystywaniu wody czy gleby.

Z kolei Stella Kyriakides powiedziała, że strategia przyczyni się do zmniejszenia wpływu rolnictwa na środowisko.

- Strategia „Od pola do stołu” zmieni sposób produkcji, kupna i konsumpcji naszej żywności. Będzie to korzystne dla zdrowia naszych obywateli. Strategia daje też ogromną szansę na zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego Europejczyków i ochrony planety. Wszystkie transformacje są kosztowne, a ta jest konieczna - powiedziała Stella Kyriakides.

Podczas konferencji nie przedstawiono jednak informacji, jakie środki finansowe zostaną przeznaczone na wsparcie rolników w zmianie modelu gospodarowania.

Zabrakło komisarza Wojciechowskiego

Do przyjętych dziś strategii odnieśli się także europosłowie podczas popołudniowego posiedzenia Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego. Zaapelowali o bezpośrednie spotkanie z komisarzami Timmermansem i Kyriakides i o debatę.

- Przyjęte dziś strategie budzą emocje i niepokój rolników. Prosimy o bezpośrednie spotkanie z komisarzami i debatę, wtedy, kiedy będzie to już możliwe. Chcemy porozmawiać o tych założeniach, by rozwiać niepokoje rolników – powiedział Zbigniew Kuźmiuk, poseł do PE.

 Europosłowie wyrazili także zdziwienie, że w dzisiejszej prezentacji nie uczestniczył komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. 

-Byłem zaskoczony jego nieobecnością. Wyraziłem to już kilka godzin wcześniej - powiedział przewodniczący komisji rolnictwa PE Norbert Lins, który w informacji prasowej ocenił, że „strategia może odnieść sukces tylko wtedy, gdy zachowana będzie równowaga pomiędzy polem a stołem. Wyraźny brak komisarza ds. rolnictwa na dzisiejszej konferencji pozbawia nas nadziei, że strategia ma na celu osiągnięcie takiej równowagi”.

The Strategy is called #EUFarmtoFork, but @EU_Commission presented the strategy without #Farm (@jwojc) @EP_Agriculture will make sure that the voice of farmers is heard! @HerbertDorfmann @paolodecastro @UliMuellerMdEP @ZbigniewKuzmiuk @MartinHaeusling @lukeming

— Norbert Lins MEP (@LinsNorbert) May 20, 2020

Rolnicy apelowali o odłożenie strategii

Strategia miała być ogłoszona pod koniec marca, ale jej publikację odłożono ze względu na epidemię koronawirusa. Unijni rolnicy apelowali, by jej przyjęcie odroczyć do czasu ustania epidemii.

- To nie jest czas na wprowadzanie takich zmian – mówił Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych i wiceprezydent Copa.

Rolnicy obawiają się, że wprowadzenie zasad strategii może wpłynąć na zmniejszenie produkcji europejskiej żywności. Ich zdaniem ograniczenie stosowania pestycydów czy nawozów spowoduje, że nie będą mogli osiągać wysokich i dobrej jakości plonów.

ksz, fot. KE