Importerzy wołowiny spoza UE też będą musieli spełnić drogie wymogi?
Chcemy równej i uczciwej konkurencji dla wszystkich podmiotów działających na rynku wołowiny - hodowcy bydła mięsnego żądają wprowadzenia dla importerów tego mięsa spoza Unii Europejskiej obowiązku spełniania kosztownych unijnych wymogów związanych z ochroną klimatu i środowiska.
Podczas ostatniego posiedzenia grupy roboczej „Wołowina” Copa-Cogeca zgłoszono inicjatywę wprowadzenia tzw. lustrzanych warunków w umowach handlowych z krajami trzecimi. Zdaniem hodowców bydła mięsnego z całej Europy, środowiskowo-klimatyczne i wymagania, jakie wprowadziła lub będzie za chwilę wprowadzać UE w rolnictwie, powinny obowiązywać także państwa trzecie, które chciałyby sprzedawać swoje towary do Unii Europejskiej. – Naszym zdaniem wszyscy powinni wypełniać takie same warunki i standardy, gdyż inaczej mamy do czynienia z nieuczciwą konkurencją. Podkreślam, że nowe warunki i standardy, które pojawiają się wraz z Europejskim Zielonym Ładem są dla rolników bardzo kosztowne, a to niesie za sobą daleko idące konsekwencje – powiedział Jerzy Wierzbicki prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.
To nie będzie takie proste
Ale wprowadzenia lustrzanych warunków w umowach handlowych z krajami trzecimi nie będzie proste. Jednostronne wprowadzenie przez UE wymogów środowiskowo-klimatycznych może być bowiem uznane przez Światową Organizację Handlu za pozataryfowe, niedozwolone bariery w handlu międzynarodowym. Dlatego takie klauzule trzeba będzie wynegocjować w multilateralnych umowach handlowych takich jak np. Mercosur oraz na drodze indywidualnych rozmów z partnerami handlowymi. Komisja Europejska twierdzi, że podejmuje działania w tym zakresie, ale przyznaje, że są to sprawy delikatne i wrażliwe.
Emisja gazów cieplarnianych przeniesie się do innych krajów?
Jednocześnie z wypowiedzi przedstawicieli KE wynika, że nie obawiają się oni przeniesienia produkcji rolnej poza Europę. Na takie zagrożenie Copa-Cogeca zwraca uwagę od dawna twierdząc, że strategia „Od pola do stołu” doprowadzi do ucieczki emisji gazów cieplarnianych do innych krajów, które nie będą wprowadzać kosztownych standardów Europejskiego Zielonego Ładu.
Tymczasem zdaniem Brukseli na świecie jest już obserwowany trend dobrowolnego przechodzenia na bardziej zrównoważoną produkcję rolną. – To bardzo optymistyczne podejście. Jeżeli wprowadzenie strategii „Od pola do stołu” jest neutralne dla rolników, to nie rozumiemy w Copa-Cogeca czemu Komisja Europejska nie spieszy się, aby dokonać i poddać dyskusji, kompleksowej oceny, wpływu jaki może wywołać reforma Wspólnej Polityki Rolnej na konkurencyjność europejskich rolników i bezpieczeństwo żywnościowe. Czy taki dokument nie mógłby usprawnić procesu zatwierdzania krajowych planów strategicznych? Czy mógłby wskazać na potrzebę rewizji niektórych założeń ewentualnie na potrzebę lub na konieczność zwiększenia budżetu? – skomentował Jerzy Wierzbicki z PZPBM.
WK
Najważniejsze tematy