Rolnik zainwestował 600 tys. złotych w oborę. Jakie rozwiązania zastosował?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnik zainwestował 600 tys. złotych w oborę. Jakie rozwiązania zastosował?

20.12.2019autor:

Ciężkie warunki pracy w mocno wysłużonej już oborze, a przede wszystkim brak możliwości rozwoju, zmotywowały Izabelę i Janusza Milewskich do inwestycji w  gospodarstwie. Ich efektem stała się  – użytkowana zaledwie od trzech miesięcy – nowa obora. Najważniejszym na dziś  dla młodych hodowców zadaniem jest jej pełne zasiedlenie.

Z artykułu dowiesz się

  • Na jaki typ obory zdecydowali się rolnicy, dlaczego?
  • Jak zmienił się wymiar pracy w nowej oborze?
  • Jaki błąd popełniono w projekcie obory?
– Zakupiliśmy już 5 cielnych jałowic, które niebawem się wycielą, zwiększając tym samym produkcyjne pogłowie. Dorasta 20 kolejnych, odchowanych w gospodarstwie sztuk i mamy ogromną nadzieję, że w nadchodzącym roku nasza obora będzie pełna, dobrze dojących się krów – mówi Janusz Milewski, potwierdzając jednocześnie, że koniecznością jest też wybrakowanie ze stada najstarszych zwierząt. – Zakup jałowic to – niestety – duży wydatek. Czy nam się jeszcze uda? Czas pokaże.

r e k l a m a
Państwo Milewscy zdecydowali się na wzniesienie obory uwięziowej. Jak mówią, o systemie utrzymania bydła ostatecznie przesądził stosunkowo niewielki areał, jakim dysponują.

W naszym regionie zakup ziemi jest praktycznie niemożliwy i chociażbyśmy chcieli, to nie mogliśmy myśleć o znaczącym zwiększeniu pogłowia i obiekcie wolnostanowiskowym – mówi rolnik.

Wyposażenie nowej obory

Nowy budynek – o wymiarach 45 x 14 m – przeznaczony jest dla 43 DJP. W dwóch rzędach stanowisk przylegających do czterometrowego korytarza paszowego zaplanowano stanowiska dla 34 sztuk krów. W oborze zaprojektowano także izolatkę oraz duży kojec (11 x 4 m), podzielony na cztery części, każda przeznaczona dla poszczególnej grupy wiekowej cieląt. Dach budynku stanowi płyta warstwowa z 6-centymetrowym ociepleniem piankowym.

Pomimo że hodowcy użytkują oborę zaledwie kilka miesięcy, przyznali, że podczas projektowania popełniony został jeden błąd – wykonano zbyt wąski korytarz paszowy.

Zdecydowanie wygodniej byłoby, gdyby korytarz był o przynajmniej pół metra szerszy – poinformował Janusz Milewski.

600 tys. złotych wyniósł koszt budowy obiektu wraz z jego wyposażeniem oraz utwardzonym podjazdem
  • 600 tys. złotych wyniósł koszt budowy obiektu wraz z jego wyposażeniem oraz utwardzonym podjazdem
Zdecydowano się zastosować tutaj stanowiska w systemie rusztowym i wyłożyć gumowymi materacami. Pod rusztami znajduje się kanał gnojowy, który (łącznie z dodatkowym, niewielkim zbiornikiem zewnętrznym) pozwala na przechowywanie gnojowicy przez okres 6 miesięcy.

Mamy świadomość, że rozwiązanie na legowiskach, na które się zdecydowaliśmy jest mniej korzystne dla zwierząt, w porównaniu do słomianej ściółki, ale niestety, zbóż w naszym gospodarstwie nie planujemy uprawiać, więc całość słomy musielibyśmy dokupić, co stanowiłoby dodatkowy koszt w produkcji. Co prawda i tak będziemy zmuszeni zaopatrzyć się w słomę dla cieląt, niemniej będą to już niewielkie ilości mówił gospodarz, zaznaczając, że z zakupu pochodzą także wszystkie skarmiane pasze treściwe. Tylko przy obecnej obsadzie – jak wyliczył hodowca– jest to koszt około 2 tys. zł miesięcznie.

Dla cieląt zaplanowano obszerne kojce na słomie
  • Dla cieląt zaplanowano obszerne kojce na słomie

Nowy wymiar pracy

Kiedy odwiedziliśmy gospodarstwo państwa Milewskich, hodowcy utrzymywali 21 krów dojnych. Stado objęte jest oceną użytkowości mlecznej i – jak prognozują gospodarze – bieżący rok będzie lepszy od poprzedniego, w którym wydajność wyniosła 8100 kg mleka.

Bardzo chcielibyśmy, by w okresie letnim, przynajmniej przez 4 miesiące w roku, nasze stado mogło korzystać z pastwisk. Głównie ze względu na ruch, tak konieczny, gdy większość czasu zwierzęta spędzają na uwięzi. Możliwość taką daje nam blisko 2 ha gruntów położonych przy oborze, które na wiosnę zamierzamy obsiać trawami – poinformował Janusz Milewski.

Jeszcze w grudniu do gospodarstwa miał trafić (w ramach testowania) poziomy wóz paszowy.

To maszyna, która teraz bardzo potrzebna jest w oborze ale… Obawiam się, że nie jest to jeszcze inwestycja na teraz. Na początek musimy przekonać się, jak będzie nam szło spłacanie zaciągniętego na oborę kredytu. Nie chcielibyśmy przeinwestować, a później martwić się jak związać koniec z końcem, szczególnie, że na obecną chwilę priorytetem jest wymiana na większy zbiornik chłodzący i zakup jeszcze przynajmniej 5 jałowic.

Chociaż wiele jeszcze mamy do zrobienia, to cieszymy się, że dziś, w nowej oborze mamy zupełnie inny wymiar pracy, a obrządek stada zajmuje nam niewiele ponad godzinę – dodała na koniec Izabela Milewska.

     Janusz Milewski, wspólnie z żoną Izabelą, prowadzi rodzinne gospodarstwo mleczne w miejscowości Bobino Grzybki, w gminie Płoniawy– Bramura.
  • Janusz Milewski, wspólnie z żoną Izabelą, prowadzi rodzinne gospodarstwo mleczne w miejscowości Bobino Grzybki, w gminie Płoniawy– Bramura.
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Rodzina Nitków już od 100 lat prowadzi gospodarstwo w Gończycach

Pod koniec grudnia 2019 r. minie setna rocznica powstania gospodarstwa prowadzonego przez państwa Nitków. Obecnie pracuje tutaj już czwarte pokolenie gospodarzy, a piąte stopniowo zaszczepiane jest miłością do zwierząt. Córeczki gospodarzy chętnie pomagają przy pojeniu cieląt.

czytaj więcej

Światło, jego kolor i natężenie mają wpływ na wydajność krów

Poprawne oświetlenie w oborze wpływa na zwiększoną aktywność krów, a tym samym, na wyższą ich wydajność mleczną, lepszy rozród, a także na zdrowie i rozwój cieląt. Wykazały to badania. Otóż krowy, które były eksponowane na światło 16 godzin na dobę, w pierwszych 5. miesiącach laktacji produkowały o ok. 3 kg mleka dziennie więcej.

czytaj więcej

Jak zadbać o krowy by dawały mleko w wieku nawet 12 lat?

Brak rąk do pracy w gospodarstwach powoduje, że hodowcy szukają nowych prostych i ekonomicznie uzasadnionych rozwiązań. Marcin Sieńko z Suchowoli, po odwiedzeniu obór w Niemczech i uczestniczeniu w procesie doju stwierdził, że hala udojowa Dairymaster, to idealne dla niego rozwiązanie. Od połowy sierpnia w oborze funkcjonuje już nowa dojarnia hali Swing – Over 2 x 12, którą wkomponowano w nowo wybudowany obiekt.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)