Rolnik spod Sieradza sam zrobił paszowóz. Koszt? 7 tys. złotych!
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnik spod Sieradza sam zrobił paszowóz. Koszt? 7 tys. złotych!

20.12.2022autor: Beata Dąbrowska

Lista zalet wozu paszowego jest długa, niemniej maszyny mają też jedną wadę – są drogie, dlatego też inwestycja w maszynę zawsze powinna mieć ekonomiczne uzasadnienie. Przy pogłowiu liczącym średniorocznie 20 krów, opłacalność takiej inwestycji staje pod dużym znakiem zapytania. Chyba że ma się głowę pełną pomysłów i pasję do konstruowania maszyn. Tak jak Krystian Burdelak, który użytkuje już drugi, samodzielnie wykonany wóz paszowy.

Z artykułu dowiesz się

  • Jak rolnikowi udało się skonstruować własny paszowóz za tak małe pieniądze?
  • Ile maszyn hodowca zbudował samodzielnie?
  • Ile mleka dają najbardziej wydajne sztuki?

To już drugi wóz paszowy, który rolnik skonstruował samodzielnie

Swój pierwszy paszowóz hodowca skonstruował 8 lat temu. Była to niewielka – bo o pojemności 1,5 m3 maszyna, która po latach pracy została całkowicie wyeksploatowana. Trzy lata temu Krystian Burdelak od podstaw zbudował swój kolejny wóz. Tym razem większy, bo o pojemności 4,5 m3, bo i zwiększyło się w gospodarstwie pogłowie krów.

Podczas budowy nowej maszyny, uwzględniłem wszystkie popełnione przy poprzednim wozie błędy. Przede wszystkim zadbałem o grubsze blachy kosza zasypowego oraz o oryginalne i zdecydowanie lepszej jakości noże tnące. To – jak sądzę – sprawi, że maszyna bez problemów posłuży nam dobrą dekadę, a nawet gdy coś się w niej popsuje, sam jestem w stanie ją naprawić – tłumaczy Krystian Burdelak, dodając, iż zakup profesjonalnego wozu paszowego dla 20 krów po prostu się nie opłaca i gdyby nie samodzielne wykonanie, takiej maszyny w gospodarstwie by nie było.

r e k l a m a

Wóz paszowy za 7,3 tysiąca złotych. Jak to możliwe?

Tak więc jak najbardziej godna podziwu jest pomysłowość i sposób jej wykonania, ale też praktyczna przydatność pozwalającą usprawnić prace w oborze.

Trzy lata temu koszt urządzenia wyniósł, łącznie z farbą, wyniósł 7300 zł – poinformował pan Krystian. – Dla porównania mały wóz paszowy kosztował wówczas około 40 tys. złotych. Niemniej nie pieniądze są tutaj najważniejsze, a pasja, bo po prostu bardzo lubię to robić, a satysfakcja z wykonania maszyny jest bezcenna.

Usunięcie obornika z obu kanałów gnojowych miniładowarką zajmuje zaledwie 7 minut, a czynność tę bardzo chętnie wykonuje syn Kamil

  • Usunięcie obornika z obu kanałów gnojowych miniładowarką zajmuje zaledwie 7 minut, a czynność tę bardzo chętnie wykonuje syn Kamil

Któż lepiej niż rolnik wie, czego od danego urządzenia oczekuje, szczególnie, gdy już podobnym przez lata pracował. Nie inaczej było u pana Krystiana, który zadbał nie tylko o lepszą jakość użytych do budowy wozu materiałów, ale również o bezproblemową jego pracę w wąskiej oborze oraz o jak najlepszą strukturę wykonywanej w wozie mieszaniny.

19 krów i 5 cielnych jałowic

Obora, którą użytkują państwo Burdelakowie, to niewielki, stropowy budynek z wąskim 2,3-metrowym korytarzem paszowym. Aby mógł w nim pracować wóz, musiał być on jeszcze węższy, tak więc ma 1,80 m szerokości. W koszu zasypowym zamontowany został pionowy ślimak z 7 nożami tnącymi, które, zdaniem wykonawcy, zapewniają optymalne pocięcie i wymieszanie paszy w czasie około 15 minut. 1200 kg miksu, bo taki jest załadunek wozu, trafia na stół paszowy poprzez tylny wysyp. Wóz współpracuje z ciągnikiem Ursus 4011. Paszowóz miesza wyłącznie pasze objętościowe, czyli kiszonkę z kukurydzy oraz z traw (głównie rajgrasu) w stosunku 50:50 z dodatkiem słomy. Gotowa mieszanka pełnoporcjowa zadawana jest każdej sztuce indywidualnie.

Płyta gnojowa o powierzchni 132 m2 to ostatnia inwestycja hodowców z Maszewa

  • Płyta gnojowa o powierzchni 132 m2 to ostatnia inwestycja hodowców z Maszewa

Hodowcy z Maszewa utrzymują stado liczące 19 krów dojnych oraz 5 cielnych jałowic. Stado objęte jest oceną użytkowości mlecznej, a jego średnia wydajność wynosi 8700 kg mleka od krowy. Rekordzistki dają blisko 11 tys. kg mleka w laktacji. Wszystkie sztuki to hf-y, o 80% dolewie krwi tej rasy, a większość buhajów używanych do rozrodu pochodzi z oferty MCHiRZ w Łowiczu.

Nowy wóz asenizacyjny i zbiornik na gnojowicę

Wóz paszowy to jednak nie jedyna inwestycja, jaką Mariola i Krystian Burdelakowie zrealizowali, by usprawnić sobie prace w oborze. Otóż, dopiero co zakończona została budowa płyty gnojowej o powierzchni 132 m 2, pod którą znajduje się zbiornik na gnojowicę o pojemności 40 m3. Inwestycja wsparta została dofinansowaniem z programu ochrony wód środowiskowych. W styczniu zaś do gospodarstwa trafi nowy wóz asenizacyjny Pomot z aplikatorem doglebowym.

W tak wąskim korytarzu spacerowym małej obory, wysyp miksu z paszowozu może odbywać się tylko z tyłu

  • W tak wąskim korytarzu spacerowym małej obory, wysyp miksu z paszowozu może odbywać się tylko z tyłu

Jeszcze nie tak dawno musieliśmy wywozić taczkami z obory około 500 ton obornika rocznie. Obecnie, dzięki modernizacji budynku polegającej na wykonaniu otworów drzwiowych od strony kanałów gnojowych, obornik usuwamy jest w bardzo nietypowy sposób, bo za pomocą minikoparki – poinformował Krystian Burdelak. – Koszt zamontowania hydraulicznych wyciągów w naszej oborze wyniósłby ponad 50 tys. złotych. Owszem, tyle też kosztowała nas minikoparka, ale jest to bardzo funkcjonalna maszyna i, co ważne, można ją wykorzystywać w różnoraki sposób. Jest również bardzo ekonomiczna, gdyż spala zaledwie 4 litry oleju napędowego na dwa tygodnie.

Jakie inne maszyny skonstruował rolnik poza pasowozami?

Wóz paszowy, i to już drugi, to niejedyne samodzielne dzieło pana Krystiana. Gospodarz wykonał także hydrauliczne, rozkładane wały, chwytak oraz poskrom dla bydła do korekcji racic, dzięki któremu bezpiecznie będzie mógł samodzielnie przeprowadzać profilaktyczne zabiegi. Wydaje się, że na tym lista własnoręcznie wykonanych maszyn i urządzeń się nie skończy, bo zapału i pomysłów hodowcy nie brakuje. Gorzej jest tylko z czasem, który trzeba temu poświęcić.

Ten samodzielnie wykonany wóz paszowy przygotowuje 1200 kg mieszaniny w czasie 15 minut

  • Ten samodzielnie wykonany wóz paszowy przygotowuje 1200 kg mieszaniny w czasie 15 minut
Ślimak wysposażony jest w 7 noży tnących
  • Ślimak wysposażony jest w 7 noży tnących

Tylko z mleka żyjemy, chociaż jesteśmy małymi producentami – podkreślił na koniec Krystian Burdelak. – Nie myślimy o większym pogłowiu, bo po prostu nie mamy wystarczającej ilości ziemi, a dokupić ją w dostępnej cenie jest bardzo trudno. Kiedy jednak pracuje się tylko rodzinnie, rozsądnie zarządza gospodarstwem, wiele maszyn wykona samodzielnie i oczywiście współpracuje z solidną spółdzielnią, to jesteśmy najlepszym przykładem, że nawet z niewielkiej produkcji mleka bez problemu można utrzymać pięcioosobową rodzinę, a i na niezbędne w gospodarstwie inwestycje zawsze można odłożyć.

Mariola i Krystian Burdelakowie prowadzą w miejscowości Maszew (w gminie Warta), nieduże, rodzinne gospodarstwo mleczne o powierzchni 24 ha, z których połowa jest dzierżawiona. Uprawa kukurydzy zajmuje 5 ha, podobny areał przeznaczony jest pod uprawę traw (głównie rajgrasu), a pozostałe grunty stanowią zasiewy zbóż. Hodowcy są dostawcami mleka do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej WART- MILK w Sieradzu, do której sprzedają około 10 tys.litrów mleka miesięcznie.  Na zdjęciu(z prawej): Mariola i Krystian Burdelakowie z synami: Kamilem, Łukaszem i córką Leną oraz (od lewej) z Małgorzatą Jasek – kierownik Działu Skupu sieradzkiej spółdzielni i Łukaszem Ludwiczakiem – instruktorem służby surowcowej

  • Mariola i Krystian Burdelakowie prowadzą w miejscowości Maszew (w gminie Warta), nieduże, rodzinne gospodarstwo mleczne o powierzchni 24 ha, z których połowa jest dzierżawiona. Uprawa kukurydzy zajmuje 5 ha, podobny areał przeznaczony jest pod uprawę traw (głównie rajgrasu), a pozostałe grunty stanowią zasiewy zbóż. Hodowcy są dostawcami mleka do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej WART- MILK w Sieradzu, do której sprzedają około 10 tys.litrów mleka miesięcznie.

Na zdjęciu(z prawej): Mariola i Krystian Burdelakowie z synami: Kamilem, Łukaszem i córką Leną oraz (od lewej) z Małgorzatą Jasek – kierownik Działu Skupu sieradzkiej spółdzielni i Łukaszem Ludwiczakiem – instruktorem służby surowcowej

Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 51-52/2022 na str. 72. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

autor Beata Dąbrowska

Beata Dąbrowska

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Zimna obora doskonale służy krowom, ale wymaga nawet 2 tys. bel słomy

Mówi się, że kobieta to słaba płeć. Stwierdzeniu temu całkowicie przeczy Małgorzata Janusz, która po śmierci męża dzielnie kontynuuje rozwijaną wspólnie przez lata hodowlę bydła i produkcję mleka. Łatwo oczywiście nie jest, bo ogrom pracy i zarządzanie gospodarstwem, w którym utrzymywane jest pogłowie liczące grubo ponad 200 sztuk bydła, to nie lada wyzwanie.

czytaj więcej

Będzie stabilnie na rynku mleka, będzie obora

Tu bydło jest dosłownie w każdym pomieszczeniu gospodarstwa. A jest go niemało, bo aż 120 sztuk, w tym 56 krów dojnych. Nowa obora wydaje się zatem inwestycją pierwszej potrzeby, ale o niej zdecyduje już następca Anety i Sławomira Falkiewiczów (bo o nich piszemy), którym jest syn Kamil.

czytaj więcej

Jakie są punkty krytyczne dla wydajności, zdrowia i rozrodu krów?

Od dłuższego już czasu do naszej redakcji dzwonią Czytelnicy z prośbą o szczegółowe zalecenia dotyczące rozrodu i długowieczności coraz bardziej wydajnych krów. Potwierdza to, że nie lada wyzwaniem dla hodowców jest pokrycie gigantycznego zapotrzebowania pokarmowego zwierząt na wysoką wydajność, które w tej kwestii jest kluczowe.  

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)