Rolnicy z Podlasia doją 170 krów w zaledwie 2 godziny!
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnicy z Podlasia doją 170 krów w zaledwie 2 godziny!

18.07.2022autor: Beata Dąbrowska

O tym, że rodzina państwa Cybulków kocha to co robi, przekonać można się na każdym kroku. Liczne i – co ważne – wysoko wydajne stado, doskonale zarządzane, dbałość o każdy element chowu i hodowli oraz wszechobecny porządek najlepiej tego dowodzą. Jeśli dodać do tego jeszcze duże doświadczenie i wiedzę, efekty są imponujące. Hodowcy są obecnie największymi dostawcami indywidualnymi Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej w Mońkach, do której w ubiegłym roku sprzedali prawie 1 mln 800 tys. litrów mleka.

Z artykułu dowiesz się

  • Jak hodowcy oceniają legowiska z separatem z gnojowicy, które wprowadzili do swojej obory?
  • Jaki typ hali udojowej wybrali rolnicy?
  • Jak pomoc doradcy żywieniowego wpłynęła  na wydajność krów?

Nowa obora pozwoliła na dalszy rozwój gospodarstwa

W 2016 roku Karolina i Wojciech Cybulkowie rozpoczęli użytkowanie nowo wybudowanej obory. Jest to już trzecia z kolei w gospodarstwie. Najstarszą, niewielką uwięziówkę, w 2002 roku zastąpiła bowiem nowa i zdecydowanie większa obora (również uwięziowa), w której przez lata utrzymywano 56 krów. Rewolucyjna wręcz zmiana dokonała się właśnie 7 lat temu, kiedy to m.in. za sprawą zwiększonego zaplecza paszowego możliwy stał się dalszy rozwój gospodarstwa i inwestycja w wolnostanowiskowy obiekt, o wymiarach 42 x 36 m, przeznaczony dla 150 krów dojnych.

r e k l a m a

Separat z gnojowicy dobry i niedrogi

Hodowcy zdecydowali się utrzymywać krowy na rusztach, które odpoczywają w wygodnych legowiskach z separatem z gnojowicy, który nie jest jeszcze powszechnie stosowany, szczególnie w gospodarstwach indywidualnych.

Pomimo że opinie na temat stosowania separatu są podzielone, to muszę przyznać, że w naszej oborze sprawdza się on doskonale – stwierdził Wojciech Cybulko. – Krowy bardzo chętnie odpoczywają na legowiskach, ponadto są czyste i suche. W okresie letnim separat uzupełniamy raz na tydzień, zimą zaś co dwa tygodnie.

Na legowiskach zastosowano separat z gnojowicy

  • Na legowiskach zastosowano separat z gnojowicy

Gospodarze zdecydowali się na wykorzystanie separatora stacjonarnego, który zlokalizowany jest tuż przy oborze. Jedną z zalet separatu jest też stosunkowo niski koszt jego produkcji i fakt, że jest materiałem odnawialnym i nie ma problemów z jego dostępnością.

Na korytarzach gnojowych obory zastosowano posadzkę szczelinową, przy czym belki są tutaj szersze niż standardowe i dodatkowo zostały pofrezowane.

Wykonanie frezowania warte było dodatkowych nakładów – potwierdził pan Wojciech – bowiem wcześniej mieliśmy wiele problemów z bezpiecznym przemieszczaniem się krów. Wiele z nich „rozjeżdżało” się, szczególnie w okresie rui. Po wyfrezowaniu posadzki problemy się skończyły.

Uzupełnieniem dbałości hodowcy o zdrowie i kondycję racic jest inwestycja w robot do czyszczenia posadzki szczelinowej Discovery.

Dojarnia zlokalizowana jest wewnątrz obory, centralnie przy jednej ze ścian poprzecznych budynku. Po jednej stronie znajduje się porodówka na słomie, po drugiej, przebywają krowy zasuszone. Stado dojone jest na hali typu bok w bok 2 x 14.

To bardzo wydajny typ hali, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni – stwierdził pan Wojciech, dodając jednak, że żałuje, iż nie zdecydował się na większą halę – 2 x 20.

Jeżeli dojem zajmujemy się samodzielnie, bez pomocy pracowników, czas odgrywa bardzo ważną rolę. Obecnie dój 170 krów zajmuje (wraz z myciem dojarni) około 2 godzin. Nie ukrywam, że kiedy inwestuje się w oborę liczy się każda złotówka i sama tylko dojarnia kosztowała nas 6 lat temu prawie 400 tysięcy złotych.

W wybudowanej w 2016 roku zaprojektowano dwa stoły paszowe, dzięki czemu możliwie było podzielenie stada laktacyjnego na dwie grupy żywieniowe

  • W wybudowanej w 2016 roku zaprojektowano dwa stoły paszowe, dzięki czemu możliwie było podzielenie stada laktacyjnego na dwie grupy żywieniowe

Hala wyposażona jest w system Duovac, zmieniający podciśnienie w różnych fazach doju, co pozytywnie wpływa na zdrowotność wymion, system pomiaru mleka oraz automatyczne ściąganie aparatów udojowych.

Pasze tylko z własnego gospodarstwa

W budynku, przy każdej ze ścian podłużnych, zaplanowano stoły paszowe o szerokości 4 m każdy. Dwa stoły paszowe umożliwiły podzielnie stada laktacyjnego na dwie grupy żywieniowe: sztuki po wycieleniu i w szczycie laktacji oraz grupa krów schodzących z laktacji. Dla każdej z nich wykonywany jest (w wozie paszowym Strautmann o pojemności 18 m3) odrębny TMR. Dla grupy wydajniejszej mieszanina zbilansowana jest na produkcję ponad 40 litrów mleka od krowy (w dawce tej każda sztuka otrzymuje ok. 9 kg mieszanki treściwej dziennie), dla mniej wydajnej na produkcję 30 litrów. Oczywiście sztuki zasuszone stanowią odrębną grupę żywieniową.

Nie kupujemy gotowych pasz pełnoporcjowych – poinformował Wojciech Cybulko. – Opieramy się wyłącznie na paszy wykonanej samodzielnie na bazie zakupowanych komponentów: śruty sojowej, rzepakowej i niezbędnych dodatków. Owszem, takie rozwiązanie wymaga od nas więcej pracy, ale – w naszej opinii – jest tańsze, co przy obecnych cenach środków produkcji ma ogromne znaczenie.

W żywieniu stada hodowcom pomaga doradca żywieniowy z firmy Bergophor, w której gospodarze zaopatrują się w wiele komponentów dawki pokarmowej. Efekty tej (ale nie tylko) współpracy najlepiej widać w raportach wynikowych z oceny użytkowości mlecznej. Średnia wydajność stada, liczącego obecnie 170 krów dojnych osiągnęła poziom 11 500 kg mleka od sztuki. Rekordzistki dają nawet 15 000 kg mleka w laktacji.

Nie byłoby oczywiście tak wysokiej produkcji, gdyby nie ogromna dbałość gospodarzy o zdrowie zwierząt, które zaczyna się jeszcze przed ich urodzeniem. Warto dodać, iż każda mlecznica użytkowana jest średnio 3,5–4 laktacje, co w skali kraju, przy tak wysokiej wydajności jest bardzo dobrym wynikiem.

Dla potrzeb mlodzieży zaadaptowano dawnę uwięziówkę, w kórej – po przebudowie – powstały kojce dla poszczególnych grup młodzieży, utrzymywanej na rusztach

  • Dla potrzeb młodzieży zaadaptowano dawną uwięziówkę, w której – po przebudowie – powstały kojce dla poszczególnych grup młodzieży, utrzymywanej na rusztach

Jak poinformował na pan Wojciech, najwięcej krów brakowanych jest z powodu jałowości. Na drugim miejscu znajdują się kulawizny.

Nie zależy nam nas sprzedaży jałówek hodowlanych, staramy się bowiem, by nasze stado było młode. Bo im młodsze stado, tym lepszej jakości mleko, mniej problemów zdrowotnych, a więc bardziej opłacalna produkcja – podkreślił hodowca, który od wielu już lat sam inseminuje swoje zwierzęta, korzystając z oferty buhajów SHiUZ w Bygdoszczy. Pan Wojciech przyznaje, że zazwyczaj wybiera buhaje, które długo utrzymują się w katalogach.

Jeżeli rozpłodnik jest długo wykorzystywany, to oznacza, że jest dobry. Kryteriów wyboru rozpłodników do rozrodu jest wiele, niemniej naszym celem hodowlanym jest uzyskanie wyrównanego, zdrowego i oczywiście wydajnego stada, o dobrym pokroju zwierząt. Nie ograniczamy się do poziomu wydajności naszych hf-ów, ale kiedy wysoka produkcja staje się przyczyną problemów zdrowotnych, trzeba powiedzieć sobie dość. Bo najważniejsze, by stado było zdrowe i długowieczne.

Hala udojowa bok w bok 2x14 stanowisk pozwala na szybki dój stada. Dój 170 krów (wraz z myciem) zajmuje gospodarzom 2 godziny

  • Hala udojowa bok w bok 2x14 stanowisk pozwala na szybki dój stada. Dój 170 krów (wraz z myciem) zajmuje gospodarzom 2 godziny

W gospodarstwie państwa Cybulków jałówki zacielane są w wieku 13 miesięcy. W tym bowiem czasie uzyskują wysokość w kłębie 1,25 m. Jednak nie zawsze tak było. Wcześniej, pierwsze zacielenie odbywało się w wieku 15 miesięcy. Zdobyte pracą doświadczenie oraz intensywniejszy odchów pozwolił na skrócenie go o 2 miesiące.

Drożej jest nie szczepić

W myśl powiedzenia: jakie jałówek odchowanie, takie przyszłe krowy, państwo Cybulkowie wiele pracy i troski wkładają w odchów cieląt, chociaż, jak skromnie przyznają, wiele jeszcze w tej kwestii muszą poprawić. To jednak, co zwróciło moją uwagę, to prowadzenie pełnego programu szczepień profilaktycznych cieląt, co oczywiście obok innych czynników skutkuje dobrym zdrowiem i odchowem.

Koszt takiego działania nie jest mały, ale zważywszy na ewentualne, późniejsze koszty leczenia, to szczepienia są jak najbardziej opłacalne. Po prostu drożej jest nie szczepić – podkreślił Wojciech Cybulko.

Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 29/2022 na str. 43. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR:  Zamów prenumeratę.

autor Beata Dąbrowska

Beata Dąbrowska

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Jak można zamienić las na użytki rolne? Jakie są przepisy?

Mam małe gospodarstwo rolne, a część gruntów kilka lat temu przeznaczyłem na zalesienie. Obecnie z uwagi na chorobę syna i potrzebne pieniądze na leczenie chciałbym powiększyć sad i zmienić przeznaczenie gruntu leśnego na rolny. Chodzi o 0,75 ha. Jakie przesłanki muszą być spełnione, aby starosta wyraził zgodę? Słyszałem od rolników, że w każdym starostwie są różne interpretacje. Jak to możliwe? Czy mamy różne przepisy?

czytaj więcej

Rolnicy: zwrot akcyzy za paliwo rolnicze powinien być znacznie wyższy. O ile?

Koszty oleju napędowego wzrosły tak bardzo, że nie ma obecnie mowy o opłacalności produkcji rolnej. Dlatego Dolnośląska Izba Rolnicza apelują do ministra rolnictwa o wprowadzenie preferencyjnych zasad sprzedaży paliwa dla rolników.

czytaj więcej

Rolnicy z Podlasia budują oborę za 2 mln zł. A rata kredytu gwałtownie rośnie

Choć 17-letni syn Maciej jest ich prawą ręką i pracuje w gospodarstwie za dwóch, to Monika i Mariusz Moczulscy wybudowali nową oborę głównie z myślą o sobie, wszak do emerytury brakuje im jeszcze 20 lat.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)