Rolnicy z Podlasia budują oborę za 2 mln zł. A rata kredytu gwałtownie rośnie
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnicy z Podlasia budują oborę za 2 mln zł. A rata kredytu gwałtownie rośnie

06.07.2022autor: Andrzej Rutkowski

Choć 17-letni syn Maciej jest ich prawą ręką i pracuje w gospodarstwie za dwóch, to Monika i Mariusz Moczulscy wybudowali nową oborę głównie z myślą o sobie, wszak do emerytury brakuje im jeszcze 20 lat.

Z artykułu dowiesz się

  • Ile kosztowała budowa nowej obory wolnostanowiskowej
  • Dlaczego hodowcy zdecydowali się na budowę nowej obory?
  • Jak rolnicy oceniają zakup hali udojowej SAC typu bok w bok?

Rolnicy z Podlasia mieli dość utrzymywania krów na uwięzi

Technologia tak szybko idzie do przodu, że nasz następca najprawdopodobniej będzie musiał wybudować kolejną oborę lub co najmniej rozbudować tę, która dopiero powstała, a zostawiliśmy taką możliwość. Stół paszowy położony wzdłuż ściany bocznej jest szeroki na 5,5 m i można dobudować do niego drugie skrzydło na zasadzie lustrzanego odbicia – wyjaśnił Mariusz Moczulski.

Hodowcy nową oborę użytkują zaledwie od 10 dni. To obiekt o wymiarach 21 x 64 m, przeznaczony tylko dla krów dojnych, obecnie jest ich 60, a docelowo ma być 100. Zarówno jałówki, jak i krowy zasuszone korzystają ze starych obiektów, jakimi są obora uwięziowa oraz garaże przerobione na potrzeby bydła.

Inwestycję rozpoczęliśmy we wrześniu 2021 roku, a zakończyliśmy 10 czerwca br. Jesteśmy na etapie składania wniosku o płatność w ramach PROW. Zostało jeszcze utwardzenie podjazdów, jednak chcieliśmy jak najszybciej przeprowadzić krowy do nowego obiektu ze względu na ogromną ciasnotę, jaka panowała w starej oborze. Wszystkie prace, jakie jeszcze zostały, będziemy kończyć z własnych środków, a są to oprócz wspomnianych podjazdów montaż mieszadła gnojowicy oraz aktywnego czochradła – wyjaśnił Mariusz Moczulski.

Obora o wymiarach 21 x 64 m ma wysokość 8 m

  • Obora o wymiarach 21 x 64 m ma wysokość 8 m
r e k l a m a

Chłodno nawet w upały

Dla Moniki i Mariusza Moczulskich priorytetem było uwolnienie krów z uwięzi. Od lat marzyli o oborze wolnostanowiskowej.

Bardzo zależało nam na zmianie sytemu utrzymania na wolnostanowiskowy, gdyż po kilkunastu latach pracy ze zwierzętami mieliśmy serdecznie dosyć tej uwięzi. To może i było dobre rozwiązanie, ale na XX, a nie XXI wiek. Chodzi nam przede wszystkim o wygodę dla krów oraz lepsze warunki pracy dla nas. Ponadto kolejne kraje UE wskazują żelazne terminy, do których będzie trzeba wyjść z uwięzi. Zatem prędzej czy później także w Polsce zapadną konkretne decyzje – stwierdził rolnik.

Już na samym starcie hodowcy zauważyli, że nowa obora dzięki świetlikowi kalenicowemu i kurtynom bocznym o wysokości 1,75 cm, daje bardzo dobre warunki powietrzne. Pomimo że wystąpiły już upalne dni z temperaturą ok. 35oC w cieniu, to w oborze było chłodno, zwłaszcza w porównaniu z warunkami panującymi w ciasnej i niskiej oborze uwięziowej.

Używana, ale dobrze wyposażona hala udojowa

Głównym wykonawcą obory była firma Usługi Budowlano-Remontowe Tomasz Powierza z Ceranowa, z kolei halę udojową zamontowała firma SAC-Centrum z Sochocina.

Zdecydowaliśmy się na używaną halę udojową, co znacznie obniżyło nam koszt wyposażenia i jednocześnie jesteśmy bardzo zadowoleni z jej pracy. Jest to hala SAC bok w bok 2 x 10 stanowisk i przy tym bardzo dobrze wyposażona. Posiada elektroniczny pomiar mleka, automatyczne ściągacze oraz podnoszoną podłogę, której położenie można dopasować do wzrostu konkretnego dojarza – powiedziała Monika Moczulska, zaś jej mąż dodał, że początki doju na hali nie były łatwe, gdyż musieli przez tydzień naganiać prawie każdą krowę, która przeszła z obory uwięziowej. Dziś jest jeszcze kilka takich upartych sztuk.

W przybudówce znajduje się schładzalnik mleka i pomieszczenia socjalne

  • W przybudówce znajduje się schładzalnik mleka i pomieszczenia socjalne

Od zawsze mleko dostarczamy do SM Mlekovita i nie możemy narzekać na mleczarnię, współpraca jest wręcz wzorowa. Wypłata jest zawsze na czas, a nie ma też problemu z uzyskaniem zaliczki – dodała Monika Moczulska.

Mieszadło może jeszcze poczekać

Rolnicy zdecydowali się na podłogę rusztową ze względu na mniejszą pracochłonność oraz brak odpowiednio dużej ilości słomy na ściółkę dla 100 krów. Na legowiskach zastosowano kilkuwarstwowe materace rozwijane z rolki. W środku materace wypełnione są 4-centymetrową warstwą gąbki, następnie jest folia i zewnętrzna warstwa gumowa o grubości 1 cm.

Materace są dość wygodne, bo krowy chętnie się na nich kładą, dodatkowo posypujemy je trocinami, które bardzo dobrze chłoną wilgoć. A już następnym razem zastosujemy trociny wymieszane z wapnem lub z innym środkiem dezynfekcyjnym – stwierdził Mariusz Moczulski.

Dój na hali to zajęcie, które przypadło do gustu Maciejowi Moczulskiemu

  • Dój na hali to zajęcie, które przypadło do gustu Maciejowi Moczulskiemu

Pod rusztami znajduje się zbiornik na gnojowicę o pojemności 1270 m3. Za jej mieszanie będzie odpowiadać elektryczne mieszadło zanurzeniowe Bauer, które rolnicy planują zamontować pod koniec roku.

Mieszadło kosztuje ok. 50 tys. zł i dopóki nie będziemy mieli zapełnionego co najmniej do połowy szamba, tego mieszadła nie można uruchomić. Przy niepełnej obsadzie potrwa to jeszcze ok. pół roku, dlatego wstrzymujemy się z jego zakupem – wyjaśnił hodowca.

Glapiński nas oszukał

W stadzie dominuje bydło rasy hf odmiany czarno-białej, a zabiegi inseminacji wykonuje sam rolnik, który ukończył odpowiedni kurs w tym zakresie zorganizowany przez PFHBiPM. Nasienie buhajów dobiera z oferty dwóch firm: SHiUZ Bydgoszcz i WWS.

Nie stosujemy nasienia seksowanego, gdyż i tak mamy dość kiepską skuteczność inseminacji, głównie ze względu na problem cichych rui, z jakim borykaliśmy się w warunkach obory uwięziowej. Liczymy na to, że sytuacja z płodnością poprawi się w nowej oborze. Z czasem chcemy zakupić system wykrywania rui, co jeszcze powinno zwiększyć skuteczność krycia – powiedział Mariusz Moczulski.

Dawka TMR powstaje w pionowym, dwuślimakowym wozie paszowym Peecon o pojemności 20 m3

  • Dawka TMR powstaje w pionowym, dwuślimakowym wozie paszowym Peecon o pojemności 20 m3

Szacunkowy koszt budowy i wyposażenia opisywanej obory rolnicy oceniają na ok. 2 mln zł. Oczywiście inwestycję wsparli kredytem i dziś w jakimś sensie czują się oszukani przez rządzących, a zwłaszcza prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Gdy ruszaliśmy z budową obory prezes Adam Glapiński mówił, że ryzyko podniesienia stóp procentowych w Polsce jest prawie zerowe, a co wydarzyło się w kolejnych miesiącach wszyscy wiemy. Dla nas kilkukrotne podniesienie i to w drastyczny sposób stóp procentowych oznaczało jedno – ogromną ratę spłaty kredytu. Ale prace budowlane już trwały i nie mogliśmy się przecież wycofać – zakończył Mariusz Moczulski.

Monika i Mariusz Moczulscy, wspomagani przez trzech synów: 20-letniego Mateusza, 17-letniego Macieja (na zdjęciu z rodzicami) i 13-letniego Miłosza, gospodarują na 100 ha (50 ha własnych i 50 ha dzierżawy) we wsi Koce-Basie (pow. wysokomazowiecki, gm. Ciechanowiec). Uprawiają 40 ha kukurydzy, 40 ha użytków zielonych i 20 ha zbóż. Utrzymują 140 sztuk bydła, w tym 72 krowy (60 w doju i 12 zasuszonych). Mleko dostarczają do SM Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem. W poprzednim roku była to skala sprzedaży ok. 500 tys. litrów rocznie, ale przy stadzie liczącym 50 krów, bo tyle mogła pomieścić stara obora. Stado objęte jest oceną użytkowości mlecznej, a średnia wydajność laktacyjna oscyluje w granicach 10 tys. kg mleka.

  • Monika i Mariusz Moczulscy, wspomagani przez trzech synów: 20-letniego Mateusza, 17-letniego Macieja (na zdjęciu z rodzicami) i 13-letniego Miłosza, gospodarują na 100 ha (50 ha własnych i 50 ha dzierżawy) we wsi Koce-Basie (pow. wysokomazowiecki, gm. Ciechanowiec). Uprawiają 40 ha kukurydzy, 40 ha użytków zielonych i 20 ha zbóż. Utrzymują 140 sztuk bydła, w tym 72 krowy (60 w doju i 12 zasuszonych). Mleko dostarczają do SM Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem. W poprzednim roku była to skala sprzedaży ok. 500 tys. litrów rocznie, ale przy stadzie liczącym 50 krów, bo tyle mogła pomieścić stara obora. Stado objęte jest oceną użytkowości mlecznej, a średnia wydajność laktacyjna oscyluje w granicach 10 tys. kg mleka.

Andrzej Rutkowski
Zdjęcia: Andrzej Rutkowski

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 27/2022 na str. 46. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR:  Zamów prenumeratę.

autor Andrzej Rutkowski

Andrzej Rutkowski

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Aktualności

Wakacje kredytowe nie dla rolników, rząd ma inne propozycje

  14 lipca 2022 r. Prezydent RP Andrzej Duda podpisał przyjętą przez Sejm RP ustawę dotyczącą “wakacji kredytowych”, niestety, rządowa pomoc nie obejmuje wszystkich rolników, co potwierdziło ich początkowe obawy.

czytaj więcej

Rolnicy z Podlasia doją 170 krów w zaledwie 2 godziny!

O tym, że rodzina państwa Cybulków kocha to co robi, przekonać można się na każdym kroku. Liczne i – co ważne – wysoko wydajne stado, doskonale zarządzane, dbałość o każdy element chowu i hodowli oraz wszechobecny porządek najlepiej tego dowodzą. Jeśli dodać do tego jeszcze duże doświadczenie i wiedzę, efekty są imponujące. Hodowcy są obecnie największymi dostawcami indywidualnymi Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej w Mońkach, do której w ubiegłym roku sprzedali prawie 1 mln 800 tys. litrów mleka.

czytaj więcej

Czy ARiMR może zażądać zwrotu części dopłat za niższą powierzchnię upraw czy lasu?

Po kontroli uprawy leśnej zajmującej 2 ha założonej przeze mnie w 2005 r. kontrolerzy ustalili, że zalesiona powierzchnia jest mniejsza o 20 arów, niż podałem we wniosku. Otrzymałem z biura powiatowego ARiMR decyzję o zmniejszeniu płatności i nałożeniu sankcji. Odwołałem się od niej, ale została utrzymana w mocy. Czy ARiMR może zażądać zwrotu płatności za lata ubiegłe?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)