- Co wyróżnia Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. J. Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie na tle innych szkół rolniczych?
- Czy możliwa jest hodowla pięciu różnych ras krów w jednym stadzie?
- Która z ras jest najbardziej przyjazna i nie ma problemów z rozrodem?
Bo tu wiedza poparta jest praktyką. I to praktyką w najnowocześniejszym wydaniu. Są tu m.in. nowoczesne maszyny i urządzenia rolnicze, jest także wolnostanowiskowa obora z robotem udojowym, w której odbywa się regularna produkcja mleka.
Obora do celów naukowych
– W naszej oborze produkcja mleka nie jest jednak najważniejsza. Jej głównym zadaniem jest rola dydaktyczna – mówi Stanisław Kosmowski – dyrektor szkoły. – Modernizując przed laty obiekt chcieliśmy pokazać, jak na bazie starej obory można nowocześnie produkować mleko. Staraliśmy się wykorzystać wszystkie zalety budynku i z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że zadanie się udało.
Ze względu na szerokość budynku nie mógł powstać w nim typowy, przejazdowy korytarz paszowy, dlatego też postanowiono wykorzystać istniejący żłób, który przylega do jednej ze ścian podłużnych.
- W zasadzie jest to podwyższony stół paszowy, o płaskiej powierzchni, którego głównym atutem jest brak konieczności podgarniania paszy. Nie ma tutaj typowych drabin paszowych, a naturalną barierę przed rozrzucaniem mieszaniny TMR stanowi ściana budynku – przyznał dyrektor Kosmowski.
- Gospodarstwo pomocnicze przy Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie (gm. Zduny), zarządzanym przez dyrektora Stanisława Kosmowskiego, dysponuje 113 ha gruntów, które służą przede wszystkim jako zaplecze paszowe dla utrzymywanych tutaj zwierząt.
Jedna obora i pięć ras
Troska o dobrostan zwierząt, ale także względy organizacyjne spowodowały, iż całe stado ma możliwość korzystania z okólników. I tak każdego ranka, bez względu na pogodę, krowy na dwie godziny wychodzą na wybieg. W tym czasie ładowarką czyszczone są korytarze spacerowe, których wyfrezowana podłoga dodatkowo ścielona jest słomą, (za pomocą ścielarki wykonanej z rozrzutnika obornika). W opinii Macieja Balcerskiego – kierownika gospodarstwa, jest to bezwzględnie idealne rozwiązanie dla zdrowa racic. Ich schorzenia – jak przyznał– praktycznie nie występują.
Dydaktyczny charakter obory sprawił, iż utrzymywane jest w niej kilka mlecznych ras: holsztyńsko-fryzyjska, simental, montbeliarde, jersey i duńska czerwona.
- Początkowo sądziliśmy, że kilka ras w jednej oborze może stworzyć konflikt pod względem żywieniowym. Udało nam się jednak tak wypośrodkować żywienie na stole paszowym, że odbywa się ono bez problemów tak dla dużych simentali, jak i małych jerseyek – poinformował Maciej Balcerski.
- Podwyższony stół paszowy zlokalizowany jest pod ścianą podłużną obiektu
Dzienna dawka pokarmowa dla krów mlecznych zbilansowana jest na produkcję 20 litrów mleka i dla jednej sztuki składa się z: 22 kg kiszonki z kukurydzy, 15 kg sianokiszonki z lucerny z trawami, 0, 5 kg słomy, 7 kg wysłodków buraczanych, 3 kg śruty sojowej z rzepakową i 3 kg śruty zbożowej.
W „kolorowej” oborze uczniowie mają możliwość nie tylko zapoznania się z różnymi mlecznymi rasami, ale też porównania ich wyników produkcyjnych i innych cech użytkowych. Z ogromną pomocą w tym zakresie przychodzi program komputerowy, który jest nieodłącznym elementem automatycznego systemu doju. Bo w Zduńskiej Dąbrowie od 5 lat krowy doi robot udojowy Lely Astronaut.
- Przeciętna krowa w stadzie wchodzi do robota udojowego 3 razy na dobę
Najbardziej przyjazna rasa
Jak poinformował Maciej Balcerski, największy problem z dojem na robocie mają krowy rasy jersey. Przede wszystkim z powodu zawieszenia wymienia, które wraz z kolejnymi laktacjami znacznie się opuszcza. Hodowcy znaleźli jednak rozwiązanie i jerseyki – jak się okazuje – bez problemu korzystają podczas doju ze specjalnie dla nich przygotowanych podestów. Jedną z ostatnich inwestycji w oborze była wymiana responderów na nowszej generacji, które pozwalają na sczytywanie danych o krowach co godzinę. To zdecydowanie ułatwia zarządzanie stadem, a uczniom daje więcej informacji do analizy i porównań.
W opinii Macieja Balcerskiego, najbardziej przyjazną i sprawdzoną rasą w warunkach gospodarstwa jest montbeliarde.
– Z krowami tej rasy nie mamy żadnych problemów w kwestii rozrodu. Mniej jest podatna na choroby oraz bardzo dobrze wykorzystuje pasze – wymieniał hodowca, dodając, iż obecnie w rozrodzie wykorzystywane jest głównie nasienie seksowane (stosowane we wszystkich rasach zarówno na jałówkach, ,jak i krowach) we współpracy z firmą Konrad z Łomży.
- Pracownia inseminacji zwierząt wyposażona jest w fantom (jeden z trzech w kraju), na którym młodzież ćwiczy zabiegi zacielania krów, i po ukończeniu kursu otrzymuje stosowne kwalifikacje. Niebawem pracownia wzbogaci się w pistolet inseminacyjny z kamerą
90 lat szkoły
– W naszym gospodarstwie podjęte zostały również pierwsze próby embriotransferu – poinformował dyrektor Kosmowski, któremu pomysłów i planów co do rozwoju gospodarstwa nie brakuje. Szczególnie, że w czerwcu 2020 r. szkoła obchodzić będzie jubileusz 90-lecia funkcjonowania. Na tę okazję, w oborze przeznaczonej dla młodzieży i bydła opasowego, oddana zostanie również do użytkowania, dydaktyczna nowoczesna chlewnia z produkcją w cyklu zamkniętym dla 30 loch.
A w przyszłości zamierzamy zorganizować jeszcze małą przetwórnię mleka, obrazującą naszym uczniom ciąg technologiczny wyrobu serów, które może w przyszłości uruchomią w swoich gospodarstwach.
Styczeń to czas, w którym odbyć się ma przetarg na zakup do obory samobieżnego wozu paszowego.
- W oborze przeznaczonej dla młodzieży, cieląt i bydła opasowego, zaplanowano już prace remontowe, których celem będzie wykonanie systemu odprowadzania odchodów płynnych
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska