- Jak mocz i kał wpływają na róg racicowy
- Jak skutecznie chronić racice przed mokrym środowiskiem
- Dlaczego ważne są wygodne i czyste legowiska dla krów
Mokre racice, to chore racice
Róg racicowy zanurzony w wodzie szybko ją wchłania, szczególnie w czasie pierwszej godziny zanurzenia. Wysoka wilgoć powoduje pęcznienie rogu i skóry, głównie na opuszkach, w szparze międzyracicowej i koronie, przez co miejsca te stają się o wiele bardziej podatne na różnego rodzaju infekcje.
Wpływ moczu i kału na rozmiękczanie rogu racicowego najczęściej obserwujemy w oborach z gładkimi posadzkami, w których odchody nie są regularnie usuwane. I właśnie dlatego, tak bardzo ważne jest regularne czyszczenie korytarzy spacerowych, również z podłogami szczelinowymi. Mokre i śliskie powierzchnie znacznie ograniczają także przyczepność, uniemożliwiając zwierzętom stawianie pewnych kroków. O tym, jak bardzo niebezpieczna dla krów jest (niezależnie od typu podłogi) jej śliska powierzchnia przekonało się wielu hodowców.
Jak zapewnić racicom dobre warunki w oborze?
Zabiegami, które skutecznie przeciwdziałają negatywnemu wpływowi mokrego środowiska – oprócz oczywiście wielokrotnego w ciągu dnia czyszczenia korytarzy – jest zapewnienie jak najlepszej wentylacji obory. W przewiewnym budynku podłogi znacznie szybciej wysychają. W osuszaniu pomocne może być również otwarcie obory np. w słoneczne dni. Dodatkowo promienie słoneczne mają działanie dezynfekujące.
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że o zdrowiu racic naszych krów decyduje również dobre, zapewniające komfort legowisko. Podczas leżenia racice są odciążane i dodatkowo obsychają. Jeśli zapewnimy krowom wygodne i suche miejsce do leżenia, to będą z niech chętnie korzystały i spędzą w nim tak pożądane 12–14 godzin. Taki długi okres odpoczynku przyczynia się m.in. do zmniejszenia ilości patogenów zasiedlających racice, w tym odpowiedzialnych za zapalenie skóry palca czy szpary międzyracicowej. Bakterie wywołujące te schorzenia potrzebują do namnażania stale wilgotnego środowiska.
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska