Ceny skupu świń w Polsce spadły nawet o 60 groszy

Rynek nasycił się wieprzowiną, stąd wskutek chwilowego zastoju Niemcy (czołowy unijny producent wieprzowiny) obniżyły cenę skupu. Na niemieckiej dużej giełdzie ustalono ją w tygodniu od 9 do 15 stycznia 2000 roku na poziomie 1,86 euro/kg, czyli o 9 eurocentów mniej niż przed Świętami Bożego Narodzenia. 

W Polsce ceny skupu również spadły, obniżki sięgają 30–60 gr/kg. 

Dla przykłady zestawienie cen skupu żywca wieprzowego z wybranych punktów z 20 grudnia 2019 roku i z 10 stycznia 2020 roku: 

• Kwiecińscy (Żnin, woj. kujawsko-pomorskie) – z 5,35 zł/kg na 5,05 zł/kg – obniżka o 30 groszy; 
• Złotex (Złoczew, woj. łódzkie) – z 5,80 zł/kg na 5,30 zł/kg – obniżka o 50 groszy;
• Mróz (woj. wielkopolskie) WBC klasa E – z 7,70 zł/kg na 7,10 zł/kg – obniżka o 60 groszy. 

W handlu mięsem wyraźnie spadł popyt i sprzedaż. Impulsy spowolniające handel pochodzą nie tylko z przetwórstwa mięsnego, ale także od importerów, głównie z Chin. 

Analitycy uważają, że wysokie ceny świń mają się utrzymać w 2020 roku

Ubiegły rok był dobry dla producentów świń w Niemczech oraz w Polsce (jeśli gospodarstwo nie dotknęły restrykcje związane z ASF). Niemieccy analitycy prognozują, iż wysokie ceny utrzymają się jeszcze w tym roku.
Handel zagraniczny jest w dużej mierze determinowany popytem importowym ze strony Chin. Na razie jednak nie zanosi się na to, by ograniczyły one zakupy. 

Ceny skupu tuczników mogą się załamać jeśli ASF pojawi się w Niemczech

Sytuację może zmienić jedynie wystąpienie ASF w Niemczech. Wybuch ASF w tym kraju może mieć fatalne skutki, nawet jeśli importerzy uznają regionalizację. 

Popyt na wieprzowinę w Niemczech spada bowiem od lat. Trend ten będzie się raczej utrzymywał. Upadają mniejsze zakłady, z produkcji wycofują się też mniejsze fermy. Niemcy obawiają się, że zakaz kastracji prosiąt bez znieczulenia od 2021 r. będzie wyzwaniem dla znacznej większości gospodarstw hodowlanych. 

Duńczycy i Holendrzy już ograniczają produkcję trzody chlewnej

Niemcy, podobnie jak Polacy, kupują prosięta głównie z Danii. Duńczycy jednak ograniczają produkcję prosiąt, głównie ze względu na rosnące wymagania związane z ochroną środowiska. Stada hodowlane redukują także Holendrzy.    

dr Magdalena Szymańska 
fot. Pixabay