Raport WHO: Roślinne zamienniki mięsa mogą prowadzić do cukrzycy i udarów
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Raport WHO: Roślinne zamienniki mięsa mogą prowadzić do cukrzycy i udarów

22.09.2022

Z wyników licznych badań statystycznych na temat spożycia mięsa wynika jasno, że będzie ono spadać, około 0,4% rocznie. Jakie czynniki wpływają na usunięcie z diety mięsa wśród Europejczyków? Czym grozi całkowita rezygnacja z jedzenia mięsa?

Główną przyczyną spadku mięsa w diecie jest coraz częstsza zmiana nawyków żywieniowych i poprawa świadomości społeczeństwa co do zalet zbilansowanej diety. A tych jest naprawdę sporo, co jest zresztą udowodnione przez liczne badania naukowe i obserwacje prowadzone przez lekarzy.

Już teraz szacunki Indexbox wskazują, że w najbliższym dziesięcioleciu rocznie ok. 0,4% Europejczyków będzie rezygnować z mięsa na rzecz owoców, warzyw i … roślinnych zamienników mięsa. Wybór tych ostatnich rok rocznie wzrasta.

r e k l a m a

Jedzmy mniej mięsa, ale lepszej jakości. Nie demonizujmy tak produkcji mięsnej

 – Jako przedstawiciele branży mięsnej możemy jedynie zwrócić uwagę na to, aby konsumenci wybierali wysokiej jakości mięso i jego przetwory. Jedzmy rzadziej, ale lepiej – uważa Wiesław Różański, prezes Zarządu Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI) i podkreśla, że te trendy są zauważalne w branży i nie stanowią zaskoczenia.

Oprócz zmiany ww. nawyków żywieniowych i trybu życia na zdrowszy, dużą rolę odgrywa także aspekt ekologiczny produkcji mięsa, która ma bardziej negatywny wpływ na środowisko, niż produkcja roślinna. Jednakże, eksperci UPEMI radzą, aby zachować jednak zdrowe podejście do tego typu danych, ponieważ rzeczywistość nie jest ściśle czarno-biała, chociaż wydaje się, że tak jest. Należy wziąć poprawkę na to jaką wartość energetyczna jaką daje dieta wegańska i wegetariańska oraz na jej ślad węglowy.

- W potocznym rozumieniu warzywa i owocowe to mniejszy ślad węglowy i mniej energii niezbędnej do ich wytworzenia. Chciałbym jednak, aby spojrzeć na problem całościowo. Bardzo wiele zależy od tego jakie warzywa i owoce wybieramy. Jeśli są one produkowane lokalnie, argument o zmniejszonym śladzie węglowy jest zasadny. Jednak, jeśli kupujemy egzotyczne owoce i warzywa sytuacja zmienia się diametralnie. Najważniejsze jest jednak to, że jako przedstawiciele branży mięsnej, popieramy zalecenia wydawane między innymi przez Światową Organizację Zdrowia dotyczące zbilansowanej diety. Nie możemy dyskutować z nauką i nie chcemy rywalizować z warzywami i owocami. Na talerzach jest wystarczająco dużo miejsca na każdy typ produktu. Najważniejsze zastrzeżenie dotyczy ich jakości, bezpieczeństwa i naturalności. O ile warzywa i owoce nie budzą naszych wątpliwości, to potocznie nazywane zamienniki mięsa już tak – wyjaśnia Wiesław Różański.

Raport WHO: roślinne zamienniki mięsa to żywność wysoko przetworzona, która generuje duży ślad węglowy

Informacje na temat mniejszej szkodliwości roślinnych zamienników mięsa na środowisko często mijają się z prawdą. Chodzi przede wszystkim o olej palmowy, stosowany jako zamiennik tłuszczy pochodzenia zwierzęcego. Uprawy olejowca gwinejskiego, z którego olej palmowy jest produkowany, degradują środowisko, a jego transport generuje bardzo duży ślad węglowy.

Zgodnie z raportem WHO z 2021 roku roślinne zamienniki mięsa należą do żywności wysoko przetworzonej, a zdecydowana większość z nich ma bardzo skomplikowane składniki, np. metyloceluloza czy karagen. Wykorzystanie obu składników jest niezbędne, aby osiągnąć zbliżoną do mięsa konsystencję lub smak. Jednocześnie produkty takie reklamowane są jako zdrowe i naturalne zamienniki mięsa oraz wartościowe dodatki do diety.

Eksperci WHO oraz Naukowcy Uniwersytety Harvarda podkreślają, że brakuje niezależnych i całościowych badań dotyczących wpływu na nasze zdrowie diety opartej na roślinnych zamiennikach mięsa. Okazuje się, że karagen może powodować stan zapalny jelit, uszkodzenie błony śluzowej układu pokarmowego, a nawet przyczyniać się do insulinooporności czy cukrzycy.

Nadmiar soli w diecie szkodzi, a tej w żywności wysoko przetworzonej jest bardzo dużo

Roślinne zamienniki mięsa zawierają bardzo duże ilości soli, np. wegański burger zawiera ok. 500 mg sodu, a burger z prawdziwej wołowiny tylko - 85 mg sodu.

Nadmiar sodu w diecie jest przyczyną nadciśnienia i udarów. Dlatego przekonywanie konsumentów przez producentów roślinnych zamienników mięsa, że jest ona zdrowsza niż prawdziwe mięso, jest wprowadzaniem w błąd.

Branża mięsna: zamiast mięsa, postawmy w diecie na warzywa i owoce

- Może to zabrzmieć paradoksalnie w ustach przedstawiciela największej w Polsce organizacji zrzeszającej producentów mięsa, ale jedzmy prawdziwe warzywa i owoce – przekonuje Wiesław Różański.

Prezes UPEMI zawraca uwagę, że zbilansowana dieta, która uwzględnia udział mięsa w odpowiedniej ilości, jest potrzebna ze względu na ważne dla organizmu substancje czy witaminy, których brakuje w diecie roślinnej, takie jak np. witamina B12. Wiesław Różański apeluje, aby do wszelkich reklam stwierdzających, że mięso można w całości zastąpić roślinnymi zmiennikami, a więc w rzeczy samej - produktami wysoko przetworzonymi, podchodzić z dystansem. Nie zawierają bowiem całych warzyw lub zbóż, a jedynie ich poszczególne elementy wyprodukowane w laboratorium.

Przekaz reklamowy roślinnych zamienników mięsa epatuje zdrowiem, naturalnością i dbaniem o środowisko, co uważam w większości przypadków za grube nadużycie. Jeśli chcemy stosować się do zaleceń lekarzy, dietetyków czy naukowców, to wybierajmy produkty nisko przetworzone, a nie te, których etykieta ciągnie się kilometrami. W przypadku zamienników mięsa na usta ciśnie się cytat z popularnej polskiej komedii „Jedzenie? Dziękuję, poprawiło się.. o to różowe bardzo dobre... 5 albo nawet 6...”– podsumowuje Wiesław Różański.

 

oprac. Natalia Marciniak-Musiał

na podstawie UPEMI

fot. pixabay

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Dlaczego sztuczny kotlet jest gorszy od tradycyjnego?

Należy upowszechnić znaczenie dobrostanu dla zdrowia zwierząt. Wszystkim powinno zależeć na utrzymywaniu ich w dobrych warunkach, gdyż przynosi to same korzyści. Tym bardziej że etyczne kwestie związane z przemysłowym chowem i zabijaniem zwierząt skłaniają niektórych do pojawienia się myśli o mięsie in vitro jako wytwarzanym bez cierpienia. Czy aby na pewno tak jest i czy możliwy jest chów w warunkach dobrostanu, zastanawiano się podczas konferencji, która odbyła się w Toruniu 4 października, czyli w Światowy Dzień Zwierząt.

czytaj więcej

Rolniku! Badanie mięsa na użytek własny pod kątem włośnicy wykonasz bezpłatnie

Jak informuje resort rolnictwa, w przypadku pozyskiwania mięsa na użytek własny, które pochodzi zarówno z uboju czy odstrzału, a także mięsa będącego przedmiotem sprzedaży bezpośredniej nie ma obowiązku uiszczania opłaty za przeprowadzenie badania mięsa lub tuszy na obecność włośni.

czytaj więcej

Ceny bydła spadają, ale na horyzoncie widać podwyżki. Ile zakłady mięsne płacą za byki, krowy i jałówki?

Ceny skupu bydła stoją w miejscu. Część zakładów mięsnych wprowadziła nawet obniżki. Ale eksperci są pewni, że to chwilowy przestój i zwiastują podwyżki w najbliższym czasie. Jakie są obecnie stawki za bydło w Polsce? Sprawdź w naszej cotygodniowej SONDZIE!  

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)