- Od czego zależy powodzenie w produkcji świń?
- Jak powinna wyglądać praca w chlewni?
- Dlaczego w rozrodzie świń istotną rolę odgrywa światło?
Rytmiczne prowadzenie grup technologicznych, lepsza organizacja pracy, szczegółowa dokumentacja – to elementy, które zadecydują o uzyskiwanych wynikach. Właściwe zarządzanie stadem loch i prosiętami oraz przestrzeganie podstawowych standardów produkcyjnych pozwoli na poprawę wyników ekonomicznych gospodarstwa. Umożliwi ograniczenie strat, pozwoli na racjonalne wykorzystanie potencjału genetycznego zwierząt oraz pomieszczeń, a także dobre zagospodarowanie czasu pracy i w konsekwencji – przetrwanie w przypadku pogorszenia opłacalności na rynku wieprzowiny.
Liczba osób zajmujących się zwierzętami w gospodarstwie uzależniona jest, oczywiście, od wielkości stada podstawowego, technologii produkcji trzody chlewnej, a także statusu zdrowotnego zwierząt. Występowanie chorób to konieczność wykonywania dodatkowych zabiegów, szczepień. Planując pracę swoją oraz obsługi, należy wziąć pod uwagę wszystkie czynności, które są do wykonania w poszczególnych działach produkcji: w sektorze porodowym, sektorze krycia, odchowalni prosiąt oraz tuczarni. Dużo będzie zależało od tego, czy wykorzystuje się karmienie ręczne, zwłaszcza w przypadku stada podstawowego, czy zainstalowane są paszociągi, gdyż przygotowanie paszy i jej ręczne zadawanie pochłania sporo czasu.
Dobra organizacja pracy w chlewni
Praca w chlewni powinna być usystematyzowana, dlatego należy opracować tygodniowy plan zajęć, aby było wiadomo, jakie czynności powinny być wykonywane w określonych godzinach dnia. Ponieważ rozród jest najważniejszym etapem w produkcji, zajęcia związane z ustalaniem rui i inseminacją muszą być wykonywane w określonych porach dnia. Od poprawnego funkcjonowania sektora rozrodu zależy wynik finansowy gospodarstwa. Wykorzystanie potencjału rozrodczego stada podstawowego jest warunkiem podniesienia efektywności produkcji świń. Im mniej prosiąt odchowuje locha w ciągu roku, tym ich produkcja jest droższa. Wraz ze wzrostem liczby odchowanych prosiąt maleją koszty jednostkowe i zwiększa się opłacalność chowu. Dlatego dobre ułożenie rozrodu powinno być priorytetem.
Osoby pracujące w sektorze rozrodu muszą prowadzić również podstawową, rzetelną dokumentację wykonanych prac i zabiegów inseminacyjnych. Najlepiej, jeśli dane są wprowadzane do programu komputerowego, co pozwala na analizę rozrodu w okresach tygodniowych, miesięcznych, kwartalnych. Bez dokładnej dokumentacji zarządzanie stadem nie będzie możliwe. Powinna ona zawierać również dokładny plan obrotu grupami zwierząt.
Formowanie grup technologicznych jest ważne nie tylko ze względów organizacyjnych, ale także ekonomicznych i zdrowotnych. Umożliwia optymalne wykorzystanie drogich pomieszczeń produkcyjnych, lepszą organizację czasu pracy, gdyż w określonych dniach tygodnia skupiamy się na konkretnych czynnościach, na przykład od poniedziałku do środy na inseminacji, a od czwartku do piątku na porodach. Łatwiejsze jest też przeprowadzenie zabiegów profilaktycznych i leczniczych. Prowadzenie rytmicznej sprzedaży warchlaków lub tuczników, a następnie mycie i dezynfekcja pomieszczeń produkcyjnych, zgodnie z zasadą „całe pomieszczenie pełne – całe pomieszczenie puste”, zapewniają przerywanie cyklu zakażeń i utrzymanie statusu zdrowotnego stada na wysokim poziomie.
Rytm produkcji
Przy dużym stadzie loch, powyżej 200 sztuk, najwygodniejszy będzie tygodniowy rytm produkcji. Przy mniejszym pogłowiu produkcję można prowadzić w rytmie dwu-, trzy- lub czterotygodniowym, co oznacza, że porody odbywać się będą w takich właśnie odstępach.
Lochy odsadza się najczęściej w czwartek, jest to też naturalny sposób synchronizacji rui i owulacji u znacznego odsetka macior. Odsadzenie prosiąt od lochy wskutek zniesienia działania prolaktyny wyzwala ruję 4.–5. dnia po tym fakcie. Dodatkowo organizm lochy powinien być wspomagany poprzez stosowanie flushingu, który polega na podniesieniu poziomu energii w dawce pokarmowej ponad potrzeby bytowe na 10 dni dla loszek i 4 dni dla wieloródek. Wpływa on korzystnie na uzyskanie większej liczby owulujących pęcherzyków jajnikowych. W gospodarstwie można go stosunkowo łatwo przygotować, mieszając w proporcjach 1 : 1 dobrej jakości mączkę rybną oraz glukozę, ewentualnie dekstrozę, a następnie podając 300 g mieszaniny na lochę na dzień.
Począwszy od dnia odsadzenia, najlepiej, gdy lochy stymulowane są knurem dwa razy dziennie, gdyż intensywna ekspozycja na samca w tym okresie wpływa na uzyskanie większej liczby macior wykazujących ruję w poniedziałek. Ważne jest, aby ocena odruchu tolerancji oraz zabieg inseminacji były wykonane w obecności knura. Samiec powinien być przeprowadzany przed głowami loch w takim tempie, aby każda z nich miała szansę zareagować na jego obecność. Przy dużej liczbie loch w sektorze krycia konieczne jest wyposażenie korytarza, przez który przeprowadzany jest knur, w specjalne przegrody. Ułatwi to zatrzymanie osobnika przed niewielką liczbą loch (maksymalnie 8), ocenienie odruchów płciowych i przeprowadzenie zabiegu inseminacji.
Światło a rozród
Ważnym elementem w przebiegu procesów fizjologicznych związanych z rozrodem u loch jest utrzymanie odpowiednio długiego dnia świetlnego, dlatego światło w tym okresie powinno być włączone przez 16 godzin dziennie. Jest to konieczne ze względu na uruchomienie łańcucha neurohormonalnego podwzgórze – przysadka mózgowa – jajnik, co decyduje o rozwoju pęcherzyków jajnikowych i owulacji.
Wykonanie sztucznego unasienniania powinno odbywać się w atmosferze spokoju. Należy wyeliminować przypadkowe czynniki niepokojące zwierzęta, gdyż stres jest wrogiem płodności. Tuż przed inseminacją i w trakcie jej trwania może przeszkadzać i obniżać skuteczność krycia. Reinseminacja (powtórna inseminacja w tej samej rui) powinna być wykonywana też zawsze po stwierdzeniu odruchu tolerancji. Zdarzają się lochy, u których zabieg inseminacji musi być przeprowadzany dwa lub nawet cztery razy, jeśli wskazuje na to zachowanie maciory.
Dominika Stancelewska
Zdjęcie: Dominika Stancelewska