r e k l a m a
Partnerzy portalu
Które owady przenoszą ASF?
28.04.2021
Muchy są jednym z najważniejszych wektorów rozprzestrzeniania się chorób świń. Krążą pomiędzy zwierzętami, a także obornikiem i padliną. Lubią ciepło, a chore zwierzęta mają zazwyczaj gorączkę. Muchy mogą więc być jedną z niewyjaśnionych przyczyn występowania wirusa afrykańskiego pomoru świń w gospodarstwach w miesiącach letnich. Naukowcy badają, czy podobną rolę w epidemii choroby mogą odgrywać komary.
Muchy są zdolne do mechanicznego przeniesienia wirusa ASF do organizmu świni, a dorosły owad może żyć nawet ponad 4 tygodnie. Gatunki kleszczy, które mogą być wektorami choroby, występują głównie w Afryce. Również na południu Europy mogą mieć potencjalnie znaczenie w epidemii ASF, natomiast te rozpowszechnione w Polsce raczej nie odgrywają istotnej roli w rozprzestrzenianiu się wirusa. Wcześniejsze badania kleszczy w Estonii i Rosji wykazały brak u nich wirusa ASF, natomiast muchy gryzące Stomoxys calcitrans okazały się wektorem mechanicznym, choć wirus nie może się w nich nie rozwijać.
r e k l a m a
W najnowszych badaniach chińscy naukowcy z Uniwersytetu w Yangzhou sprawdzali, czy komary mają zdolność przenoszenia wirusa ASF. Doświadczenia wykonali na próbie 463 komarów pochodzących z pięciu ferm w prowincji Jiangsu, skupiając się na gatunku Culex pipiens pallens, który występuje powszechnie na całym świecie. Na dwóch fermach był w tym czasie obecny wirus ASF. W pozostałych stadach ogniska wykryto kilka tygodni przed badaniem. Naukowcy nie znaleźli śladów wirusa w przebadanych owadach. Ich zdaniem mało prawdopodobne więc, aby odgrywały znaczącą rolę w epidemii choroby.
Komary nie są wektorami, muchy już tak
Możliwe, że komary zebrane na fermach w Chinach w momencie badania strawiły już wyssaną od świń krew, a wraz z nią wirusa. Niemniej, specjaliści uważają, że nie zarażają się one wirusem w warunkach fermowych i nie stanowią mechanicznego wektora szerzenia się ASF w gospodarstwach. Podkreślają jednak, że mimo wszystko rolnicy powinni stosować odpowiedni program zwalczania owadów ze względu na muchy, które mogą być jedną z możliwych dróg transmisji wirusa. Przy czym wymagana jest stosunkowo duża dawka, aby doszło do zakażenia. Świnie zakażają się po zjedzeniu co najmniej 20 much z ASF. Jest więc mało prawdopodobne, aby połknięcie much było powszechną drogą przenoszenia wirusa między dzikami lub świniami, aczkolwiek nie można tego wykluczyć.
Jak wykazały eksperymenty, muchy Stomoxys calcitrans są zdolne do przenoszenia afrykańskiego pomoru świń przez minimum 12 godzin. Co więcej – DNA wirusa ASF było wykrywane w organizmach wielu much do 36 godzin po żywieniu się krwią. Dlatego mogą one odgrywać rolę we wprowadzaniu ASF na fermy o wysokim poziomie bioasekuracji, zwłaszcza jeżeli w pobliżu znajduje się padlina.
Bioasekuracja pełna wyzwań
Muchy mogą przemieścić się na odległość do 32 km. Duża liczba much może więc spowodować rozpzestrzenianie się choroby nie tylko w obrębie gospodarstwa, ale także pomiędzy stadami świń w pobliskich chlewniach. Zazwyczaj widzimy tylko 20% zagrożenia w postaci dorosłych much. Pozostałe 80% jest niezauważalne. Zewnętrzne zbiorniki z gnojowicą stanowią dla nich idealne środowisko rozmnażania się, podobnie jak obornik zbierający się w narożnikach kojców. W 1 kg gnojowicy może znajdować się ponad 7 tys. larw. Dlatego populacja much może nagle się zwiększyć.
W celu zapewnienia możliwie jak najskuteczniejszej ochrony ważne jest utrzymywanie czystości i zabezpieczenie budynków, ustawienie pojemników na padłe zwierzęta na ogrodzonej, łatwej do dezynfekcji powierzchni. Pojemniki powinny być szczelnie zamknięte.
- W najnowszych doniesieniach chińscy naukowcy informują, że nie wykryli wirusa ASF w organizmach przebadanych komarów
Dominika Stancelewska
Zdjęcie: Archiwum
Zdjęcie: Archiwum
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a