Z artykułu dowiesz się
- Jak poprawić strawność tucznika?
- Do czego przyczyniają się polisacharydy nieskrobiowe?
- Jakie są korzyści ze stosowania preparatów enzymatycznych w żywieniu świń?
Z artykułu dowiesz się
Podstawowym źródłem energii w mieszankach dla trzody chlewnej są ziarna zbóż, które stanowią około 70% surowców wykorzystywanych do produkcji pasz dla świń. Wyniki produkcyjne, a co za tym idzie – także wynik ekonomiczny, są zatem w głównej mierze uzależnione od rynkowych cen pasz i właściwego ich wykorzystania w żywieniu zwierząt. Koszty produkcji trzody chlewnej są obecnie tak wysokie, że każdy rolnik szuka sposobu ich obniżenia. Nie powinno jednak odbywać się to kosztem wyników, a raczej poprzez lepsze wykorzystanie dostępnych surowców.
Żywienie musi być dostosowane do potrzeb zwierząt, ich genetyki i ukierunkowane na konkretny przyrost i zużycie paszy. Jedynie pasze bardzo dobrej jakości, o optymalnej przyswajalności składników pokarmowych gwarantują satysfakcjonujące wyniki produkcyjne. Świnie należą do zwierząt monogastrycznych o stosunkowo dużej pojemności żołądka i jelit oraz o enzymatycznym systemie trawienia. Głównym ograniczeniem wykorzystania przez nie paszy jest jej forma, zawartość włókna surowego i obecność czynników o charakterze antyodżywczym.
Głównym źródłem energii dla świń są węglowodany, głównie cukry proste, w tym skrobia. Jednakże oprócz skrobi w ziarnach zbóż znajdują się też inne frakcje węglowodanowe. Stanowią je mniej lub bardziej złożone cukry, w tym nieprzyswajalne bądź też minimalnie przyswajane przez zwierzęta monogastryczne, jak włókno surowe, w skład którego wchodzą między innymi polisacharydy nieskrobiowe. Związki te znajdują się we wszystkich komponentach paszowych pochodzenia roślinnego, gdyż stanowią nieodłączny składnik ściany komórkowej roślin, i uznawane są za substancje antyżywieniowe.
Polisacharydy nieskrobiowe wchodzące w skład włókna przyczyniają się do obniżenia wartości pokarmowej zbóż, pogarszają strawność energii oraz przyswajalność i wykorzystanie pozostałych składników odżywczych. Powodują tym samym zahamowanie wzrostu i wpływają negatywnie na zdrowotność zwierząt. W ich skład wchodzą: celuloza, ligniny, beta-glukany, arabinoksylany oraz pektyny. Energia zawarta w tych związkach jest niedostępna dla zwierząt monogastrycznych ze względu na brak odpowiednich enzymów rozkładających wiązania pomiędzy cząsteczkami cukrów. Może to zaspokoić zapotrzebowanie świń starszych, z dojrzałym przewodem pokarmowym na energię w zaledwie 10–24%. Dlatego zwiększenie udziału włókna surowego w mieszance dla trzody chlewnej powoduje obniżenie jej energetyczności, zwiększając tym samym zużycie paszy i pogarszając dobowe przyrosty masy ciała zwierząt.
Oprócz gorszego wykorzystania na cele energetyczne niekorzystne działanie tych związków wynika z ich tendencji do zwiększania lepkości treści pokarmowej, co powoduje wydłużenie jej pasażu przez przewód pokarmowy i mniejsze pobranie paszy, a także powstawanie fizycznej bariery dla działania enzymów endogennych. Ulegają one natomiast intensywnej fermentacji bakteryjnej w jelicie grubym. Prowadzi to do nadmiernego namnażania mikroflory i powstawania produktów fermentacji, które mogą być przyczyną biegunek.
Poprawę strawności i wykorzystania paszy można uzyskać na różne sposoby. Jednym z nich jest podanie wraz z paszą enzymów egzogennych, które mają za zadanie wspomóc układ trawienny zwierząt. Enzymy stosowane obecnie jako dodatki paszowe są pozyskiwane na drodze fermentacji w procesach biotechnologicznych przez różne szczepy grzybów, pleśni i bakterii. Brak enzymów powoduje, że tuczniki gorzej wykorzystują składniki odżywcze zawarte w zbożach oraz poekstrakcyjnej śrucie sojowej. Ich odpowiedni dobór oraz właściwa dawka mogą zwiększyć pozyskiwaną przez zwierzęta ilość białka i energii z podstawowych surowców paszowych, a tym samym wpływać na bilans dawki paszowej oraz jej koszt. Wysokiej jakości mieszanki enzymów mogą zwiększyć wykorzystanie białka ze zbóż o kilka procent, a ze śruty sojowej nawet o 10%. Pozyskanie na każdej tonie śruty sojowej dodatkowych 10% białka to równowartość 20 kg tego surowca. Dzięki enzymom energia ze zbóż wzrasta o 2,5–3,5%, a ze śruty sojowej o 7%.
Przy stosowaniu dodatków enzymatycznych należy wziąć pod uwagę zarówno wiek zwierząt, jak i skład surowcowy paszy. Preparat enzymatyczny musi być właściwie dobrany, aby był skuteczny, tym bardziej że jego wprowadzenie pociąga za sobą koszty. Warto więc rozważyć, na ile stosowanie tego dodatku może być opłacalne. Zastosowanie odpowiedniego enzymu zależy od przeważającego udziału danego zboża w mieszance dla świń.
Jeśli w paszy przeważają jęczmień i owies, wówczas najodpowiedniejszą mieszanką enzymów będzie ta, w której przeważa beta-glukanaza, natomiast przy wysokim udziale pszenicy lub pszenżyta dodawana jest ksylanaza. By poprawić strawność włókna, stosuje się dodatek celulazy. Efektywność enzymów zależy zarówno od temperatury, pH, jak i wilgotności. Doświadczenia wykazały, że najlepsze rezultaty działania enzymów daje system żywienia świń paszą na mokro albo przynajmniej zwilżoną na kilka godzin przed podaniem.
Enzymy to związki o charakterze białkowym wrażliwe na wysoką temperaturę, dlatego nie należy ich ogrzewać powyżej 70°C. W czasie przechowywania natomiast zmniejsza się aktywność enzymów. Aby przedłużyć ich pełne działanie od 6 do 9 miesięcy, należy stosować specjalne stabilizatory, jednak nie zaleca się przechowywania pasz z enzymami powyżej 2 miesięcy. Enzymy są bardzo reaktywne i nie ulegają wyczerpaniu w wyniku reakcji, dlatego stosuje się je w minimalnych ilościach 0,15–1 kg na tonę paszy, w zależności od aktywności enzymu.
Dla prosiąt, u których układ wydzielania enzymów trawiennych nie jest jeszcze w pełni wykształcony, poleca się szczególnie preparaty enzymatyczne zawierające alfa-amylazę oraz proteazy wspomagające trawienie skrobi oraz białka pasz zawierającego czynniki antytrypsynowe, a także enzymy rozkładające nieskrobiowe polisacharydy obecne w zbożach, jak ksylanaza czy beta-glukanaza. Najskuteczniejsze jest stosowanie preparatów enzymatycznych w czasie dwóch tygodni po odsadzeniu. Efektem ich stosowania jest poprawa strawności białka z 67 do 76%, a energii z 70 do 77%. Dodatkowym profitem wykorzystania enzymów jest spadek zachorowań i upadków zwierząt, a także poprawa przyrostów (do 8,5%) i lepsze wykorzystanie paszy (o około 10%).
Korzyści ze stosowania preparatów enzymatycznych w żywieniu świń to lepsze wykorzystanie paszy, poprawa przyrostów masy ciała zwierząt, zmniejszenie częstotliwości występowania biegunek, polepszenie wartości pokarmowej pasz, zwiększona strawność i wchłanialność składników pokarmowych oraz energii, zwiększenie dostępności minerałów, między innymi fosforu.
Fosfor należy do minerałów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu świń, gdyż wchodzi w skład wielu związków organicznych. Około 80% fosforu znajduje się w kośćcu, ponadto występuje on w tkankach miękkich. Podstawę żywienia świń stanowią pasze roślinne o zróżnicowanej dostępności fosforu (w granicach 3–12 g/kg suchej masy paszy). Występuje on w nich jednocześnie w dwóch formach: fitynowej (nieprzyswajalnej) i niefitynowej (przyswajalnej). W związku z niewielką dostępnością dla zwierząt monogastrycznych fosforu z formy fitynowej często stosuje się dodatek tego pierwiastka w postaci fosforanów, co przyczynia się do zwiększonej emisji do przyrody.
Zwierzęta monogastryczne nie są w stanie same wytwarzać enzymu fitazy, tym samym fosfor związany w postaci związków fitynowych jest dla nich niedostępny. Ponadto stwierdzono, że obecność fosforu w formie fitynowej przyczynia się do pogorszenia wykorzystania pozostałych składników pokarmowych. Kwas fitynowy może tworzyć bowiem połączenia z białkiem paszy, skrobią oraz enzymami, w związku z czym ogranicza przyswajalność składników odżywczych i hamuje działanie enzymów. Oprócz tego kwas ten odpowiedzialny jest za blokowanie wielu makro- i mikroelementów.
W celu wykorzystania fosforu fitynowego niezbędny jest dodatek do paszy fitazy, która pozwoli na zwiększenie dostępności fosforu z surowców roślinnych o około 35–55%. Umożliwi to zmniejszenie dodatku fosforu w postaci fosforanów, a więc obniży koszty paszy oraz ograniczy emisję tego pierwiastka do środowiska (więcej zostanie zatrzymane i wykorzystane przez organizm).
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał na podstawie artykułu Dominiki Stancelewskiej pt. Enzymy wydobędą więcej energii ze zboża, który ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 14/2022 na str. 49. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Fot. Dominika Stancelewska
Dominika Stancelewska
redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich
redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich
Najważniejsze tematy