Jakie są ceny obornika, gnojowicy, słomy, siana i sianokiszonki?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Jakie są ceny obornika, gnojowicy, słomy, siana i sianokiszonki?

10.04.2022

Ceny słomy, siana, a także obornika poszły w górę. Sprawdź, ile kosztują pasze objętościowe i nawóz naturalny w poszczególnych województwach.

Drogi obornik, gnojowica, słoma, siano i sianokiszonka

Drożeją wszystkie środki produkcji, zdrożało też siano oraz sianokiszonka. Co prawda zawsze na wiosnę, przed pierwszym pokosem, ich ceny rosły, bo rolnikom kończyły się zapasy, ale tym razem podwyżki są znaczne. Dodatkowo więcej trzeba zapłacić za słomę i obornik. Ich ceny wywindowały bardzo drogie nawozy.

Oczywiście w zależności od jakości, ilości zakupu i województwa stawki za obornik, gnojowicę, słomę, siano i sianokiszonkę są bardzo różne, jednak trend rosnących cen jest ten sam. Przyjrzeliśmy się więc, jakie są ceny w poszczególnych województwach.

Jakie są ceny obornika i gnojowicy?

Województwo

Obornik bydlęcy zł/t

Obornik kurzy zł/t

Gnojowica zł/1000 l

Mazowieckie

80

50-70

15

Wielkopolskie

50-60

80

20

Śląskie

50-60

30

10

Warmińsko-mazurskie

30-50

70

10

Opolskie

45

40-50 (pomiot 75)

25

Lubelskie

40-60

80-100

20

Lubuskie

60-120

100

15

Łódzkie

60-70

100

20

Kujawsko-pomorskie

55-75

60-65

25

Dolnośląskie

80

55

20

Małopolskie

50-70

-

20

Podkarpackie

50-150

40-50

25

Podlaskie

40-50

30-50

10

Pomorskie

50-80

100

10

Zachodniopomorskie

50-100

50-100

15

Świętokrzyskie

60

100

10


Ceny obornika rok do roku wzrosły od 20 do 40 proc. Stawka zależy od województwa i zagęszczenia w danym województwie gospodarstw utrzymujących bydło i drób. Np. na Podkarpaciu za obornik bydlęcy trzeba zapłacić nawet 150 zł/t, ale na Warmii i Mazurach potrafi kosztować pięć razy mniej, czyli 30 zł/t. 

Z kolei obornik kurzy jest najdroższy w woj. lubelskim, pomorskim, zachodniopomorskim i świętokrzyskim. Cena za tonę dochodzi tam do 100 zł.

Warto zaznaczyć, że część sprzedających oferuje usługę załadunku i dowozu (najczęściej wtedy stawka jest prawie dwukrotnie wyższa), za rozrzucenie obornika trzeba zapłacić około 230-250 zł za ha (za tonę około 15 zł).

Gnojowica kosztuje średnio 10-25 zł za 1000 l/m3. Za wywóz  trzeba zapłacić około 60 zł za zbiornik 6 tys. l. Za większą beczkę - np. o pojemności 20 tys. l - zapłacimy za godzinę ok 300 zł.

Ceny słomy, siana i sianokiszonki też poszły w górę

Podobnie jak obornik, słoma również poszła do góry, zarówno ta wykorzystywana na pasze, jak i na ściółkę. Mocno zdrożało też siano i sianokiszonka w belach.

Z pewnością na stawki mają też wpływ wzrosty cen pasz treściwych dla bydła, trzody i drobiu, za które trzeba było w lutym br. zapłacić powyżej 1,8 tys. za tonę. Resort rolnictwa podaje, że w porównaniu do 2021 r., rolnicy musieli zapłacić za mieszanki o 10-15 proc. więcej, a w porównaniu do 2020 r. nawet od 20 do 40 proc. więcej. 

Województwo

Siano zł/belę

Słoma zł/belę

Sianokiszonka zł/belę

Mazowieckie

70-100

80

100

Wielkopolskie

60-70

40-70

60-100

Śląskie

45-100

45-50

100

Warmińsko-mazurskie

70

40-60

55-90

Opolskie

60-90

40-50

70-90

Lubelskie

50-100

40-50

50-70

Lubuskie

50-80

40-50

60-100

Łódzkie

60-100

55

100

Kujawsko-pomorskie

200

120

120

Dolnośląskie

80-100

50-60

70-85

Małopolskie

80

80 (kostka 4 zł)

90-100

Podkarpackie

80

40

70-120

Podlaskie

60-90

80-100

100

Pomorskie

70-80

40-60

120

Zachodniopomorskie

60-120

40-70

100-140

Świętokrzyskie

80

40-45

70-90


Ceny sianokiszonki są mocno zróżnicowane. Za belę trzeba zapłacić od 50 zł nawet 140 zł (120 cm średnicy) w zależności od terminu pokosu (pierwszy jest najdroższy, bo zawiera najwięcej białka), ale także składu. Najwyższe ceny są na Podkarpaciu i na Zachodnim Pomorzu. Więcej zapłacimy za sianokiszonkę z traw i motylkowatych niż z samych traw.

Siano w zależności od pokosu i ubicia oraz średnicy beli kupimy za 50-120 zł (od 4 do 6 zł za kostkę). Znów najwięcej liczą sobie sprzedawcy z woj. zachodniopomorskiego. Nawet trzy razy mniej zapłacimy na Śląsku.

Słoma też poszła w górę, w zależności od województwa i rodzaju (pszenica, owies, jęczmień) trzeba zapłacić od 40 do 80 zł za belę. Nadal dużo ofert dotyczy sprzedaży słomy w kostkach (4-5 zł za szt.). W tym przypadku oprócz wysokich cen nawozów i obornika wpływ na koszty słomy, ale również siana czy sianokiszonki ma wpływ rosnące zapotrzebowanie wynikające z kurczących się zapasów w gospodarstwach. Czynniki nałożyły się na siebie niestety tworząc mocną górkę.  

Niemcy obawiają się suszy. Ceny słomy i siana poszły mocno w górę 

Niemieccy hodowcy również zmagają się z wysokimi cenami siana i słomy. Przed pierwszym pokosem ceny siana za Odrą rosną. W marcu tamtejsi rolnicy musieli zapłacić od 116 do 135 euro za tonę. Jeśli przyjmiemy, że standardowa belka 120 cm siana waży 180-200 kg, to za jedną belę niemieccy rolnicy muszą zapłacić około 110 zł. A biorąc pod uwagę suszę w Niemczech, ceny jeszcze mogą pójść w górę. Jest to tym bardziej dotkliwe dla tamtejszych farmerów, bo przyzwyczaili się do niskich stawek w ubiegłym roku. Wtedy to w wielu regionach Niemiec zbiory traw były bardzo dobre.

Z kolei ceny słomy w Niemczech od czterech miesięcy drastycznie rosną. Rolnicy w zależności od regionu muszą zapłacić za tonę od 98 do 120 euro za tonę. To w przeliczeniu na złotówki daje 90-100 zł za belę o wadze 120-200 kg.
 

Dorota Kolasińska na podst. olx.pl/sprzedajemy.pl/ODR/agrarheute.com
fot. arch

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.tygodnik-rolniczy.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Jakie są ceny pasz dla świń, bydła i drobiu? RAPORT

Na przestrzeni ostatnich dwóch lat bardzo mocno zdrożały pasze. Gwałtowne podwyżki miały miejsce szczególnie w marcu i kwietniu, po wybuchu wojny w Ukrainie. Producenci żywca są przerażeni, bo udział wydatków na żywienie w kosztach produkcji stanowi aż 60-70 proc. Jakie są ceny pasz dla świń, bydła i drobiu? Czy jest szansa, że niedługo zaczną spadać? 

czytaj więcej

35 tys. euro dla rolnika na dopłaty do nawozów i pasz

Komisja Europejska zgodziła się, by państwa członkowskie wsparły rolników kwotą do 35 tys. euro na gospodarstwo. Z tej puli mogą być sfinansowane m.in. programy dopłat do nawozów i pasz.

czytaj więcej

Enzymy pozwolą lepiej wykorzystać dodatki paszowe w chowie świń

Celem stosowania dodatków paszowych jest zwiększenie przyrostów masy ciała i poprawa wykorzystania paszy. Może się to odbywać poprzez uzupełnienie naturalnych enzymów wytwarzanych w organizmie zwierząt. Dzięki temu można polepszyć strawność składników pokarmowych i zwiększyć ilość dostępnej dla zwierząt energii.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)