10 zasad prawidłowego pobierania próbek do badań u świń
r e k l a m a
Partnerzy portalu

10 zasad prawidłowego pobierania próbek do badań u świń

13.06.2022autor: Dominika Stancelewska

Wykonanie odpowiednich badań na podstawie próbek krwi lub płynu ustnego pozwala na dostosowanie profilaktyki koniecznej w danym stadzie. Mateusz Trzaskacz, właściciel przychodni weterynaryjnej TRZASKACZ VET w Woli Moszczenickiej w powiecie piotrkowskim oraz zatrudniony w niej lekarz Mariusz Biskupski opowiadają nam o znaczeniu diagnostyki w osiąganiu dobrych wyników w tuczu oraz przedstawiają zasady prawidłowego pobierania próbek do analiz.

Z artykułu dowiesz się

  • Jak wykonać badanie płynu ustnego?
  • Jak stworzyć bank próbek?
  • Jak brzmią dziesięć zasad skutecznego szczepienia świń?

Pobieranie prób do badań służy weryfikacji statusu zdrowotnego danego gospodarstwa i zdrowia świń, które przyjechały do chlewni. Nie zawsze to, co jest podawane w dokumentacji, pokrywa się z faktycznym stanem zdrowia zwierząt, dlatego lekarze weterynarii zalecają każdorazowo zbadać warchlaki na schorzenia w największym stopniu dotykające tuczarnie. Zarówno zespół rozrodczo-oddechowy (PRRS), grypa, jak i cirkowirus dotyczą chorób układu oddechowego, dlatego przy braku doświadczenia w rozpoznawaniu objawów mogą być mylone. Wykonanie badań diagnostycznych jest więc niezbędne i zdaniem lekarza weterynarii Mateusza Trzaskacza powinno być rutynową czynnością po wstawieniu warchlaków do tuczarni.

Dla wielu lekarzy weterynarii prostszym rozwiązaniem jest podanie antybiotyków jako antidotum na wszelkie problemy w chlewni. Błędem jest jednak podawanie leków bez poznania, co konkretnie jest przyczyną objawów chorobowych. Opracowanie odpowiedniego programu profilaktycznego wymaga wiedzy, a pobranie próbek do badań oraz wykonanie szczepień jest czasochłonne. Jednak jest to lepsze dla zwierząt, rolnika i ostatecznie dla konsumenta, ponieważ zapobiegamy schorzeniom, które generują koszty i powodują nadużywanie antybiotyków – uważa Mateusz Trzaskacz.

r e k l a m a
1. Bawełniany sznurek do pobierania płynu ustnego powinien sięgać wysokości ramion świń, aby łatwo go dosięgały, ale się nie brudzi

  • 1. Bawełniany sznurek do pobierania płynu ustnego powinien sięgać wysokości ramion świń, aby łatwo go dosięgały, ale się nie brudzi
2. Sznurek przywiązujemy w miejscu łatwo dostępnym, na przykład do przegrody między kojcami
  • 2. Sznurek przywiązujemy w miejscu łatwo dostępnym, na przykład do przegrody między kojcami

Do pobrania płynu wykorzystuje się specjalny zestaw ze sznurkiem

Rolnicy, którzy dokładnie liczą parametry produkcyjne, wiedzą, że szczepienia opłacają się bardziej niż leczenie. Świnie nie tylko lepiej przyrastają, ale przede wszystkim są bardziej wyrównane i całą partię można sprzedać w jednym tygodniu. Jednak źle dobrane szczepienia lub nieodpowiedni moment ich wykonania mogą zniechęcać do inwestowania w profilaktykę. Dlatego najpierw należy wykonać badania. Najczęściej są to badania krwi, ale nasi rozmówcy wykorzystują także próbki płynu ustnego uzyskane od tej samej grupy świń, od których pochodzi krew, gdyż ułatwia to porównanie wyników i ich interpretację.

Badanie płynu ustnego jest dopełnieniem badania serologicznego i pokazuje, czy zakażenie jest aktywne. Natomiast z badania krwi dowiemy się, jak długo trwa zakażenie, czy świnie wcześniej chorowały i czy były szczepione – tłumaczy Mateusz Trzaskacz.

Do pobrania płynu ustnego wykorzystuje się specjalny zestaw ze sznurkiem, który zawiesza się w kojcu. Najlepiej, jeśli bawełniany sznurek umieszczony jest w miejscu łatwo dostępnym dla świń i nie styka się z żadnymi powierzchniami. Może być powieszony na haku pośrodku kojca, ale jeśli nie ma takiej możliwości, przywiązujemy go do ażurowej przegrody między kojcami, tak jak uczynili to nasi eksperci. Najlepiej, aby sznurek sięgał wysokości ramion świń. Zawieszony zbyt nisko będzie się brudził, a zbyt wysoko uniemożliwi gryzienie warchlakom.

Świnie, kiedy w ich pobliżu pojawia się coś nowego, instynktownie zaczynają gryźć przedmiot. Zainteresowanie okazują do czasu, kiedy przejdzie on zapachem chlewni i się zabrudzi. Dlatego sznurek pozostawiamy na około 20 minut – to czas pozwalający na uzyskanie wystarczającej ilości płynu ustnego, który jest mieszaniną śliny i przesięku z jamy ustnej. Płyn pozostawiony przez zwierzęta na żutym przez nie sznurku wyciskamy do foliowego worka połączonego z probówką. Po oderwaniu worka probówkę zamykamy korkiem i umieszczamy w lodówce lub styropianowym pudełku z wkładem chłodzącym. Dla 600 świń należy powiesić od dwóch do czterech sznurków.

Warchlaki po transporcie muszą trochę odpocząć, pobrać paszę, zaaklimatyzować się i wówczas będą zainteresowane sznurkiem jako nowym elementem w kojcu. Próby do badań, zarówno płynu ustnego, jak i krwi, pobieramy najpóźniej do dwóch dni po wstawieniu warchlaków, a najczęściej tego samego dnia, kiedy przyjeżdżają do chlewni. Decyduje o tym między innymi możliwość ewentualnych reklamacji, jeśli zwierzęta nie prezentują takiego statusu zdrowotnego, jaki deklaruje sprzedawca. Gdy próby zostaną pobrane po kilku dniach, dostawca może twierdzić, iż prosięta były zdrowe, a zaraziły się już w gospodarstwie – wyjaśnia Mariusz Biskupski.

3. Warchlaki bardzo szybko interesują się nowym, czystym przedmiotem i zgodnie z instynktem zaczynają go gry

  • 3. Warchlaki bardzo szybko interesują się nowym, czystym przedmiotem i zgodnie z instynktem zaczynają go gry
4. Po około 20 minutach żucia sznurka przez świnie ściskamy go mocno, aby płyn ustny spłynął do załączonego do zestawu worka połączonego z probówką
  • 4. Po około 20 minutach żucia sznurka przez świnie ściskamy go mocno, aby płyn ustny spłynął do załączonego do zestawu worka połączonego z probówką
5. Jeden sznurek pozwala zapełnić trzy czwarte probówki, którą po oderwaniu worka zatykamy korkiem i umieszczamy w styropianowym pudełku z wkładem chłodzący
  • 5. Jeden sznurek pozwala zapełnić trzy czwarte probówki, którą po oderwaniu worka zatykamy korkiem i umieszczamy w styropianowym pudełku z wkładem chłodzący

Rozmiar igły ma znaczenie

Do unieruchomienia zwierzęcia podczas pobierania krwi wykorzystuje się poskramiacz, tzw. pętlę ryjową. Podsuwa się ją, a świnie same interesują się przedmiotem i zaczynają go łapać, co pozwala sprawnie założyć pętlę na ryj i zaciągnąć w celu unieruchomienia zwierzęcia. Nie ma konieczności wyłapywania warchlaków. Krew pobierana jest z prawej strony z żyły zlokalizowanej w rynience jarzmowej do jednorazowych próbostrzykawek. W przypadku każdej sztuki używana jest też nowa igła.

Mamy do czynienia z żywym, ruchliwym zwierzęciem, co nie ułatwia zabiegu, a wszelkie błędy popełnione przy pobieraniu krwi mogą dawać fałszywe wyniki, czyli tak naprawdę pieniądze przeznaczone na diagnostykę będą wyrzucone w błoto. Doprowadzenie do hemolizy krwi, brak koagulantu w strzykawce, jej upuszczenie, złe postępowanie z pobranym materiałem skutkują tym, że próbki nie będą nadawały się do badań. Doświadczenie lekarza weterynarii gwarantuje, że zabieg przebiegnie sprawnie i bez komplikacji – mówi pan Mariusz.

Bardzo duże znaczenie ma odpowiedni rozmiar igły, dostosowany do grupy technologicznej i wieku zwierzęcia, dzięki czemu nie będzie ono cierpiało i zachowamy dobrostan. Niewłaściwy rozmiar igły może doprowadzić do uszkodzenia nerwu błędnego i śmierci świni. Optymalnie jest pobierać próbki krwi od 10% zwierząt ze stada, jednak dla rolników to znaczny koszt. Dlatego częściej decydują się oni na minimalną liczbę niezbędną do uzyskania wiarygodnych wyników, czyli około 2%.

6. Warchlakom podsuwa się pętlę ryjową, którą zaczynają się interesować i chwytać, co ułatwia jej założenie

  • 6. Warchlakom podsuwa się pętlę ryjową, którą zaczynają się interesować i chwytać, co ułatwia jej założenie
7. Pętla ryjowa pozwala na unieruchomienie zwierzęcia i ułatwienie dostępu do żyły na szyi w celu pobrania krwi do badań
  • 7. Pętla ryjowa pozwala na unieruchomienie zwierzęcia i ułatwienie dostępu do żyły na szyi w celu pobrania krwi do badań
8. Bardzo ważny jest odpowiedni rozmiar igły, dostosowany do grupy technologicznej i wieku zwierzęcia. Dla warchlaków to 1,2 x 60 mm
  • 8. Bardzo ważny jest odpowiedni rozmiar igły, dostosowany do grupy technologicznej i wieku zwierzęcia. Dla warchlaków to 1,2 x 60 mm

Pobieranie materiału, jego przechowywanie i interpretacja wyników są tak samo ważne 

Sposób przechowywania pobranych próbek ma olbrzymie znaczenie dla uzyskania właściwych wyników. Muszą one być schłodzone od razu po pobraniu, dlatego samochód lekarzy weterynarii wyposażony jest w przenośną lodówkę. Po przyjeździe do lecznicy także przechowywane są w lodówce, a następnie umieszczane w stojakach w pudełkach z wkładem chłodzącym, który ma utrzymać niską temperaturę podczas transportu. Kurier odbiera je tego samego dnia, kiedy pobrano próby. Wyniki z prywatnego laboratorium otrzymuje się zazwyczaj w ciągu doby lub dwóch.

Lecznica w Moszczenicy wyposażona jest również w wirówkę, która pozwala na uzyskanie z krwi samej surowicy i zamrożenie jej, jeśli próbki nie mogą być wysłane od razu, co zdarza się, jeśli pobierane są na przykład w sobotę i muszą być przechowane do poniedziałku.

Można również mrozić pobrany płyn ustny w celu tworzenia banku próbek i wysłać go do badań dopiero w momencie pojawienia się problemów w stadzie. Pobierając i mrożąc próbki w określonych odstępach czasu, będziemy mogli prześledzić, jak rozwijała się sytuacja zdrowotna w stadzie. Jest to wykorzystywane zwłaszcza w gospodarstwach o cyklu zamkniętym, na przykład jako monitoring szczepienia stada przeciwko PRRS i ustalenia właściwego terminu iniekcji. Zwłaszcza pobieranie i mrożenie płynu ustnego niewiele kosztuje, a daje pełen obraz sytuacji – tłumaczy Mateusz Trzaskacz.

Równie ważna jak prawidłowe pobranie prób do badań jest właściwa interpretacja otrzymanych wyników, w tym określenie, kiedy doszło do zakażenia i z jaką fazą rozwoju choroby mamy do czynienia.

Aktualnie najwięcej problemów w tuczarniach o cyklu otwartym związanych jest z występowaniem cirkowirusa. Producenci duńskich prosiąt często szczepią jedynie lochy przeciwko tej chorobie, co daje odporność oseskom, ale w ramach oszczędności nie szczepią już prosiąt, aby przedłużyć ochronę przed patogenem. Gdyby prosięta pozostały w swoim stadzie, być może udałoby się je ochronić przed uaktywnieniem się wirusów. Jednak zmiana środowiska, transport, przeładunek i związany z tym stres powodują, że odporność zwierząt zostaje przełamana i rozwijają się cirkowirozy. Czasami od razu po transporcie, a czasami po 2–3 tygodniach pobytu w tuczarni – opowiada Trzaskacz.

9. Doświadczony lekarz pobiera krew szybko i sprawnie, nie narażając zwierzęcia na zbędne cierpienie

  • 9. Doświadczony lekarz pobiera krew szybko i sprawnie, nie narażając zwierzęcia na zbędne cierpienie
10. Próbki do transportu umieszczane są w stojaku w styropianowym pudełku z wkładem chłodzącym utrzymującym niską temperaturę
  • 10. Próbki do transportu umieszczane są w stojaku w styropianowym pudełku z wkładem chłodzącym utrzymującym niską temperaturę
Mateusz Trzaskacz prezentuje worek foliowy z probówką, do którego ściąga się płyn ustny pozostawiony przez zwierzęta na żutym przez nie sznurku
  • Mateusz Trzaskacz prezentuje worek foliowy z probówką, do którego ściąga się płyn ustny pozostawiony przez zwierzęta na żutym przez nie sznurku
Jak przekonuje Mariusz Biskupski, nadzór nad zdrowiem świń przy wykorzystaniu badań jest bardziej opłacalny niż leczenie, które skutkuje pogorszeniem wykorzystania paszy, wydłużeniem tuczu i zróżnicowaniem sztuk kierowanych do uboju
  • Jak przekonuje Mariusz Biskupski, nadzór nad zdrowiem świń przy wykorzystaniu badań jest bardziej opłacalny niż leczenie, które skutkuje pogorszeniem wykorzystania paszy, wydłużeniem tuczu i zróżnicowaniem sztuk kierowanych do uboju

 

Oprac. Natalia Marciniak-Musiał na podstawie artykułu Dominiki Stancelewskiej pt. Zbadaj świnie, zanim je zaszczepisz, który ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 24/2022 na str. 41.  Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.


fot. Dominika Stancelewska

autor Dominika Stancelewska

Dominika Stancelewska

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich

redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Aktualności branżowe

Rozpoczęło się Forum Rolników i Agrobiznesu - Świnie

Forum Rolników i Agrobiznesu - Świnie w Licheniu Starym to już tradycyjne wydarzenie w kalendarzu top agrar Polska. Właśnie rozpoczęła się dwudniowa konferencja, podczas której będziemy się zastanawiać, co wydarzy się na rynku trzody chlewnej oraz jakie są dla niego perspektywy. Zobacz program! 

czytaj więcej

Świnie i kapusta zablokowały drogi w kraju. Dwa groźne wypadki ciężarówek

Najpierw pod Opolem, a następnie pod Poznaniem doszło do wywrotek ciężarówek przewożących świnie oraz kapustę. W pierwszym z przypadków część zwierząt nie udało się uratować.

czytaj więcej

Śruta rzepakowa może dawać dobre efekty w żywieniu świń. Ale jest jeden warunek

Jednym ze składników decydujących o jakości paszy jest białko, które, obok energii, jest najkosztowniejsze. Produkty rzepakowe to dobre źródło białka w żywieniu świń, ale należy mieć na uwadze ograniczenia wynikające z ich składu chemicznego i zawartości substancji antyżywieniowych. Badania pokazują, że mogą być jednak bardzo cennym surowcem, zwłaszcza po poddaniu ich specjalnej obróbce czy fermentacji.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)