Mikroskładniki – kiedy i jakie? Jak rozpoznać niedobry?
Marchew jest gatunkiem wrażliwym na niedobór cynku, miedzi i boru, cebula – miedzi, kapusta – boru i manganu, a pomidor – boru. Pamiętajmy – ostatni zabieg dokarmiania robimy nie później niż 10–14 dni przed zbiorem plonu.
Jest lato, a więc okres intensywnego wzrostu roślin w uprawach polowych. Większość ogrodników w stosowanych przez siebie zabiegach nawożenia pamięta o makroskładnikach i ich istotnej roli dla plonowania roślin. Nie zawsze jednak mikroskładniki postrzegane są jako równie ważne do uzyskania optymalnego plonowania roślin. Dotychczas opisano 8 mikroskładników, a więc składników pokarmowych, pobieranych w wyraźnie mniejszych ilościach niż makroskładniki, ale równie istotnych do wzrostu i rozwoju roślin. Mikroskładniki stymulują liczne procesy biochemiczne zachodzące w roślinach i są komponentami ponad 1500 białek.
fot. Niedobór manganu na pomidorze.
Skąd się biorą niedobory?
Czasem mimo optymalnej zawartości w glebie mikroskładniki nie mogą zostać pobrane z powodu wadliwego odczynu gleby. Pobieranie mikroskładników (Fe, Mn, Zn, Cu, Ni) zostaje zahamowane na glebach o odczynie obojętnym lub alkalicznym (o pH > 6,5). W miarę obniżania pH gleby poprawie ulega ich dostępność, a równocześnie wyraźnie obniża się dostępność Mo.
fot. Zredukowane blaszki liściowe kapusty z powodu niedoboru molibdenu.
Warto podkreślić istotną rolę regulowania odczynu gleby (jej wapnowania), gdyż na glebach nadmiernie kwaśnych na skutek istotnego zwiększenia dostępności dla roślin metali ciężkich oraz niektórych mikroskładników (np. manganu) może nawet dojść do poważnego ryzyka zatrucia nim roślin!
Ważną kwestią są właściwe relacje między składnikami, gdyż nadmiar jednego może hamować pobieranie drugiego (tzw. antagonizm), np. żelazo może hamować pobieranie manganu. Nieprawidłowo zbilansowane nawożenie azotowe i wapniowe może wpływać np. na trudności z pobieraniem przez rośliny boru.
Również nieodpowiednia struktura gleby, jej nadmierne zagęszczenie i niska porowatość, zmniejszająca poziom tlenu, sprzyjać może również występowaniu niedoborów. Czynnikiem, który nabiera coraz większego znaczenia – na skutek zauważalnych zmian klimatu – są warunki pogodowe. W latach suchych zwiększa się prawdopodobieństwo występowania niedoborów Fe, B, Mo – z kolei w deszczowe i chłodne – Mn, Zn, Cu.
Niełatwa diagnoza
Wizualne objawy deficytu mikroelementów nie są łatwe do zdiagnozowania, ponieważ mogą być zbliżone do objawów deficytu makroskładników lub niektórych chorób. Generalnie:
- przebarwienia liści i chlorozy oraz ich lokalizacja mogą sugerować deficytowe odżywienie Fe, Mn, Zn, Cu i Mo,
- a nekrozy – Mn, Cu, B i Ni. Redukcja wzrostu roślin może pojawić się w przypadku deficytu Mn, Zn i Mo;
- upośledzenie tworzenia się organów generatywnych: Cu i B.
Objawy morfologiczne deficytowego odżywienia poszczególnymi składnikami mogą być charakterystyczne dla różnych gatunków.
fot. Niedobór żelaza na liściach fasoli szparagowej.
Kiedy konieczne uzupełniać i czym?
Opryskiwanie roślin roztworami nawozów jest najszybszą i najbardziej efektywną metodą dostarczenia brakujących składników. W praktyce stosunkowo często pojawia się konieczność jego interwencyjnego stosowania w uprawie, szczególnie w warunkach stresowych dla roślin, na przykład przy braku dostępnych form składnika w glebie, podczas chłodów, suszy czy też chłodnego i wilgotnego lata.
fot. Brak główki głównej i tworzenie w zastępstwie kilku małych główek może być skutkiem niedoboru boru lub uszkodzenia stożka wzrostu przez tantnisia krzyżowiaczka.
Skuteczność dokarmiania zależy od szeregu czynników związanych z rośliną (np. wiek rośliny, turgor liści, stan odżywienia), warunków atmosferycznych (temperatura, wilgotność) czy właściwości cieczy roboczej (stężenie, pH, technika aplikowania). Jeżeli na roślinach pojawiają się obrazy deficytu składników, a brak jest pewności odnośnie do konkretnego, warto polecić zastosowanie nawozów wieloskładnikowych. Jeśli deficyt można zakwalifikować jako brak konkretnego składnika, można użyć nawozu pojedynczego. Należy wspomnieć o częstości wykonywania opryskiwań – jeśli polecane jest ich wykonanie 2-krotnie, najczęściej drugi zabieg wykonuje się po 10–14 dniach od pierwszego. Ostatni zabieg nie powinien być wykonany później niż na ok. 10–14 dni przed zbiorem plonu.
prof. UPP dr hab. Tomasz Kleiber
Najważniejsze tematy