Egzotyczne funkie w ogrodzie są niedoceniane, choć bardzo efektowne
Hosty są na tyle efektownymi roślinami, że same dla siebie mogą być towarzystwem. Doskonale sprawdzą się także do obsadzania drzew i krzewów, które w miarę starzenia tracą dolne liście, a zatem i swą atrakcyjność.
Mamy wiele odmian i możliwości ich wykorzystania. Są rośliny o liściach zielonych, sino czy niebiesko zabarwionych, z karbowanymi liśćmi, a także ze srebrną, białą czy żółtą obwódką oraz żółte i białe z zielonymi przebarwieniami. Ale to nie wszystko. Można je również pogrupować w zależności od rozety, np. małe do 40 cm, przeznaczone do uprawy na skalnikach i na małych klombach, średnie o rozecie od 40 do 60 cm, które znajdą zastosowanie jako rośliny obwódkowe, a także o rozecie o średnicy od 60 do 90 cm, z których można stworzyć grupy tworzące kolorowe kobierce. Są też takie o średnicy ponad 90 cm, które stanowią tło dla wysokich bylin. Oprócz dekoracyjnych liści hosty mają również lejkowate, białe lub lawendowe kwiaty, które są zebrane w grona i ukazują się latem i jesienią od lipca do września. Pojedyncze są niepozorne, lecz w grupie są efektowne.
Gleba pod uprawę host powinna mieć odczyn pH na poziomie 6
To typowe rośliny długowieczne, czyli takie, którym należy stworzyć odpowiednie warunki. Glebę należy doprowadzić do kultury, usuwając wszelkie chwasty trwałe, w tym perz i oset. Ponieważ charakteryzuje je duża masa zielona, czyli ogromna powierzchnia parowania, najlepiej czują się w miejscu lekko zacienionym, choć dostępne są również odmiany nadające się do uprawy zarówno w cieniu, jak i pełnym słońcu, o dobrej gospodarce wodnej. Gleba pod uprawę host powinna mieć odczyn pH na poziomie 6, powinna być pulchna i przepuszczalna, ale niezbyt zwięzła. Przed posadzeniem dobrze jest zastosować mieszaninę 1: 1, w skład której wejdą gleba z podłoża, torf i drobna kora sosnowa. Z uwagi na dużą potrzebę wody należy je systematycznie podlewać, ale trzeba zwracać uwagę, by nie moczyć liści, co często powoduje infekcje chorobami grzybowymi. Najlepiej podlewać prosto pod roślinę.
Przydadzą się widły
Koniec sierpnia i pierwsze dni września są odpowiednim terminem podziału wielu bylin, w tym host. Jeśli rośliny jeszcze są w stanie kwitnienia, należy usunąć wszystkie pędy kwiatowe i dopiero wówczas przystąpić do zabiegu. Ostrożnie je wykopujemy, by nie pokaleczyć korzeni, po czym otrząsamy je z ziemi i przyglądamy się karpie, wybierając do sadzenia fragmenty z kilkoma rozetami liściowymi i zdrowym systemem korzeniowym.
Dzielimy karpę na odpowiednie części zdecydowanym ruchem, gdy jednak podział karpy sprawia problem, wykorzystujemy do tego dwoje wideł i po wbiciu ich w karpę delikatnie acz zdecydowanie ją rozrywamy. Po podziale dolne części roślin, łącznie z bryłą korzeniową, oprószamy popiołem drzewnym, który ochroni przed atakiem chorób grzybowych – rany po rozerwaniu są doskonałym źródłem infekcji i wnikania patogenów chorobotwórczych. Sadzimy hosty na rabacie w odległościach zależnych od wielkości odmian. Sadząc odmiany małe, zachowujemy odstęp około 30 cm, przy dużych, czyli silnie rosnących, odpowiedni będzie odstęp około 50 cm. Po posadzeniu warto rabatę wyściółkować korą, która osłoni powierzchnię gleby, utrudniając jej parowanie, oraz zmniejszy inwazję chwastów.
- Hosty, występujące również pod nazwą funkie, pochodzą z Dalekiego Wschodu. Do Europy trafiły w XVIII w. i obecnie zostało wyhodowanych ok. 40 gatunków, w tym ok. 1000 odmian
fot. Małgorzata Wyrzykowska
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 36/2022 na str. 65. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Małgorzata Wyrzykowska
– dziennikarka "Tygodnika Poradnika Rolniczego"
Najważniejsze tematy