Zachować zimną krew i nie ulegać panice – minister Kowalczyk i komisarz Wojciechowski o sytuacji na rynku zbóż i KPS
Zachować zimną krew i nie ulegać panice w związku ze spekulacjami cenowymi. Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk odpowiada na apel samorządu rolniczego w sprawie zakłóceń na rynku zbóż w związku z niekontrolowanym przypływem ziarna z Ukrainy. Dowiedzieliśmy się także jakie zmiany Polska powinna wprowadzić do Planu Strategicznego, by ten był wzorowy.
Podczas dzisiejszego spotkania wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka z komisarzem UE ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim obaj politycy poruszyli kwestię polskiego Planu Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej. A konkretnie sprawy wsparcia dobrostanu zwierząt w ramach eko-schematów oraz eko-schematów w produkcji roślinnej.
- Chcemy, aby zahamować spadek ilości gospodarstw hodowlanych, który niestety w ostatnich latach następował z różnych przyczyny – mówił minister Henryk Kowalczyk.
Będą zmiany w polskim Planie Strategicznym
Unijny komisarz podkreślił, że Polska jako pierwsza złożyła Plan Strategiczny WPR.
– Polska będzie zapewne jednym z pierwszych państw, które będą miały zatwierdzony Plan Strategiczny. Nie jesteśmy daleko od tego. Prace i dialog między polskim rządem a Komisją Europejską przebiega bardzo dobrze i sprawnie. Jest jednak możliwość znacznej poprawy tego dokumentu w tym kierunku, o którym mówił pan wicepremier – powiedział Janusz Wojciechowski.
Zdaniem unijnego komisarza skierowanie większego strumienia pieniędzy na ten cel może nawet doprowadzić do odbudowy części gospodarstw hodowlanych. Podkreślił, że takie postawienie sprawy spotka się z poparciem polskich organizacji skupiających hodowców zwierząt gospodarskich.
Takim wsparcie zdaniem komisarza powinny być objęte gospodarstwa rodzinne prowadzące zrównoważoną produkcję, a nie duże fermy hodowlane.
Co dalej z rynkiem zbóż?
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk odniósł się także do apelu samorządu rolniczego w sprawie niekontrolowanego przypływu zboża z Ukrainy, w związku z czym polscy rolnicy nie mają gdzie sprzedać zapasów ze zbiorów w 2021 roku. Jego zdaniem trzeba kontynuować pomoc dla Ukrainy i transportować zboża tak, aby trafiała do najbardziej potrzebujących regionów świata. Wiadomo, że nie można tego zrobić szybko m.in. z powodu różnego rozstawu kół w pociągach.
Będzie wniosek do Komisji Europejskiej?
Minister rolnictwa podkreślił, że jeżeli zajdzie taka potrzeba to rząd będzie wnioskował do Komisji Europejskiej o zbadanie sprawy. Bruksela zniosła bowiem cła na ukraińską żywność czasowo i pod warunkiem, że nie będzie to zakłócać rynku.
Globalny deficyty ziarna
Ocenę sytuacji zaprezentowaną przez ministra H. Kowalczyk w pełni podzielił komisarz J. Wojciechowski.
Zdaniem Komisji Europejskiej eksport zbóż z Ukrainy zbliża się do poziomu 2 mln. t. miesięcznie.
Najważniejsze tematy