Zabraknie zbóż konsumpcynych? Młynarze mają obawy
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Zabraknie zbóż konsumpcynych? Młynarze mają obawy

07.02.2020autor: dr Juliusz Urban

Bardzo dynamiczny eksport z polskich portów wywołuje troski młynarzy o zaopatrzenie w surowiec do końca sezonu. Pszenica, pomimo spadków na światowych giełdach, na krajowym rynku dalej drożeje. Podwyżki cen i nadchodząca wiosna powodują większą podaż w głębi kraju.

Tak jak pisaliśmy przed dwoma tygodniami w portach dzieje się bardzo dużo. Ruch w eksporcie pszenicy jest tak wielki, że jak mi mówią z uśmiechem firmy transportowe, nie ma czasu załadować. W styczniu z polskich portów wypłynęło bowiem aż 380 tys. ton zbóż, samej tylko pszenicy wyeksportowaliśmy ponad 300 tys. ton. Tak duży ruch w polskich portach spowodowany jest ciągle kontynuowanymi strajkami w portach i na kolei we Francji i przekierowywaniem statków pod załadunki do Polski i Niemiec. Przecież operujący w Polsce eksporterzy są częścią dużych światowych organizacji handlowych, które chcą wypełniać swoje zobowiązania handlowe.
Zresztą kupowanie polskiej pszenicy na eksport zwyczajnie się handlowcom opłaca, bo swoje ceny zakupu korygują oni w odzwierciedleniu do aktualnego kursu na Matifie, a pszenica trochę pospadała. Na marcowym kontrakcie cena  zamknięcia na Matifie (6.02.2020 r.) wynosi  193 euro/t. Co przy aktualnym kursie złotego 4,25 zł/euro powoduje, że eksporterzy pszenicę z dostawą do portów kupują w cenach 820–830 zł/t.

Tak duży ruch w portach powoduje coraz mniejsza dostępność towaru dla młynów z terenu Polski północnej i centralnej. Młynarze z tamtych okolic mówią mi, że jest ciężko i obawiają się jak dojadą do nowego sezonu, gdyż trudno jest im rywalizować z cenami, które oferują porty.

– Eksporterzy lub firmy handlowe klupując pod eksport potrafią bowiem zaoferować ceny 750–770 zł/t na podwórku. Takich cen nie mamy jak przełożyć na cenę mąki – dodają.

Ceny pszenicy powszechnie oferowane w krajowym skupie są na poziomach 700-760 zł/t. Jednak ci, którzy wystawili te wyższe poziomy cenowe mówią mi, że obecnie mają kolejki i dużo telefonów. Podaż jest spora i dziennie można kupić nawet tysiąc ton.

Pszenica paszowa podąża za konsumpcją, ale dzieje się tak głównie z powodu, że coraz trudniej jest o prawdziwą „paszówkę”, najczęściej jest to głównie pszenica ogólnoużytkowa, czyli o nieco niższej gęstości 74-76 kg/hl, czy liczbie opadania bliżej 220 sek. Z taką pszenicą kupujący duże ilości sobie poradzą i trafi ona albo na eksport, albo do młyna. Generalnie duży jest rozrzut cen pszenicy paszowej najczęściej od 670–700 zł/t.

Żyto i pszenżyto stanęły troszkę w cenie.W eksporcie żyto (skończył się właśnie ładować jeden statek) wyceniane jest po 590 zł/t. Średnia cena w całym, kraju wynosi 525 zł/t, a najczęściej oferowane ceny są pomiędzy 520-540 zł/t. Średnią dołują ci, którzy zostali z cenami prawie od żniw, a niewiele kupują.

Pszenżyto także w tym tygodniu nie podrożało, na eksport jest kupowane po 670 zł/t, a w krajowym skupie najczęściej proponowane ceny są w zakresie 580–620 zł/t.

 Jęczmień również stanął z cenami i mam wrażenie, że obie strony handlu, sprzedający i kupujący oglądają się na siebie wzajemnie, co będzie z tym ASF. Chociaż jak rozmawiałem z zaprzyjaźnionymi handlowcami z firm paszowych, to mówią oni, że nie bardzo czują tu efekt zagrożenia ASF, większy wpływ ma, chwilowe miejmy nadzieję, tąpniecie skupu ceny żywca wieprzowego. Jęczmień kupowany jest więc najczęściej po 600–650 zł/t.

Natomiast drożeje kukurydza, tu wyraźnie widać wpływ wzrostu cen pszenicy i przeniesienie swoich zainteresowań firm paszowych na tańszą kukurydzę. Kukurydza na eksport kupowana jest po 700 zł/t, ale ruchu tu nie ma, bo w kraju potrafi ona kosztować tyle samo lub więcej. Najczęstsze poziomy są jednak w zakresie 640-680 zł. Choć trzeba przyznać, że wciąż są kupujący wystawiający ceny 600-620 zł/t

Juliusz Urban  Foto. Czubiński

autor dr Juliusz Urban

dr Juliusz Urban

ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Ceny zbóż

Jest ssanie na pszenicę – eksporterzy kupują już na kwiecień

Takiego ruchu w polskich portach dawno nie widzieliśmy, jeden po drugim w Gdyni/Gdańsku ma być ładowane pięć panamaksów. Każdy z nich zabiera 55–60 tys. ton. Załadunki jednak utrudnia pogoda, wiatr i deszcze powodują, że kapitanowie muszą zamykać ładownie i kolejki w porcie zaczynają się wydłużać.

czytaj więcej
Raporty USDA

Rekordy już coraz mniejsze – najnowszy raport USDA

Lutowy raport Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) przynosi kolejne zmiany w stosunku do produkcji, zużycia i zapasów zbóż oraz soi. Warto się z tymi danymi zapoznać, gdyż przy globalizacji rynków mają one wpływ na eksport polskich zbóż i tym samym na krajowe ceny. Wpływają także na poziom cen rzepaku na bieżący i nowy sezon.

czytaj więcej
Ceny zbóż

Jaka pszenica wychodzi najkorzystniej w eksporcie?– informują rosyjscy handlowcy

Pomimo taniejącej na giełdach pszenicy, nasz eksport nie zwalnia. Ceny obniżane są jednak o 5 zł/t co dzień, pomimo osłabiania się krajowej waluty. Czy światowa gospodarka i giełdy przestaną wreszcie panicznie reagować na koronawirusa z Chin?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)