Bardzo boli to firmy transportowe, ale także ogranicza obrót zakontraktowanym już ziarnem.
–Jak nie deszcz, to cyklon – klnąc nawiązują do doniesień o nadchodzącym w ten weekend kolejnym orkanie, który tym razem na nosić nazwę „Denis”.
Pomimo złych warunków pogodowych import wcale nie zwalnia. Ponad 300 tys. ton pszenicy wywieziono w styczniu, w lutym może być to nawet 400 tys. ton, a na marzec planowanych jest już ok 300 tys. I tak dojdziemy w tych miesiącach zapewne do 2 mln ton pszenicy wywiezionej z Polski, tylko za pośrednictwem portów, a przecież dodać należy eksport drogą kołową, który może w tym sezonie jest mniejszy, jednak od początku sezonu uzbierałoby się zapewne z 500 tys. ton, na pełne dane jeszcze czekamy. Tak czy siak, eksport jest w tym roku o pół miliona ton większy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Polska pszenica nie dość, że jest bardzo dobrej jakości, to jest tańsza od ziarna u innych większych eksporterów.
Na rynkach tradycyjnie importujących zboże jest w dalszym ciągu ssanie. Na kwiecień też zaczynają być ogłaszane przez agencje Algierskie i Egipskie kolejne przetargi. Algieria kupiła na ostatnim przetargu 660 tys. ton pszenicy w cenie 237,5 USD/t (ok 928 zł/t) dostarczone do portu, w poprzednim przetargu udało się sprzedającym wynegocjować ceny o ponad 6 dolarów wyższe. Przedmiotem sprzedaży mogła tu być pszenica z Francji, ale strajki powodują, że często załadowywane w zastępstwie jest ziarno w polskich portach.
Na rynku międzynarodowym jest duża presja na obniżanie cen w przetargach. Egipt zakupił 360 tys. ton pszenicy z Rumunii i Rosji w cenie 239,50 USD/t dostarczone do portu i tu ceny są prawie 7 dolarów niższe niż poprzednio.
Turcja, w pierwszej połowie roku gospodarczego 2019/20 zaimportowała 5,5 miliona ton pszenicy, czyli prawie 2 razy więcej niż w pierwszych 6 miesiącach poprzedniego sezonu. Oczekuje się, że do końca bieżącego sezonu Turcja może zwiększyć zakupy pszenicy na rynkach zagranicznych do 8,5 mln ton.
Na Matifie, na marcowym kontrakcie cena wynosi na wczorajszym zamknięciu (13.02.2020 r.) 192,75 euro/t. Jest to tylko o niecałe jedno euro niżej niż w zeszłym tygodniu. W portach pomimo dużego ruchu ceny stanęły w miejscu. Stabilny kurs złotego 4,24-4,25 zł/euro powoduje, że eksporterzy pszenicę z dostawą do portów kupują w cenach 820–830 zł/t.
W krajowym skupie ceny pszenicy są na poziomach 700–760 zł/t. Podaż jest trochę większa niż tydzień temu sygnalizują kupujący.