Wóz OSP dachował po zderzeniu z busem. Strażak w ciężkim stanie zabrany przez LPR
Jechali do pożaru. Na skrzyżowaniu zderzyli się z dostawczym autem. W wyniku zderzenie dwóch strażaków-ochotników i kierowca dostawczego auta zostali ranni. Jedną osobę do szpitala brał śmigłowiec LPR.
Wieluń. Zderzenie na krajowej 45. Wóz strażaków na dachu
Do poważnego w skutkach wypadku z udziałem wozu bojowego Ochotniczej Straży Pożarnej w Janowie doszło w minioną środę 10 marca. Strażacy z Janowa (woj. łódzkie) jechali do pożaru trawy. Poruszali się jako pojazd uprzywilejowany, tj. z włączonymi sygnałami świetlnymi oraz dźwiękowymi. Na skrzyżowaniu z drogą krajową 45 doszło zderzenia z dostawczym autem.
Po zderzeniu oba pojazdy zatrzymały się na dachu. Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwaj strażacy z miejscowej jednostki. Obrażenia jednego były na tyle poważne, że potrzebna była szybka jego ewakuacja z miejsca wypadku do szpitala. Na miejsce wezwano więc Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Policja: kierowca wozu strażackiego bez uprawnień
Szybko okazało się, że kierujący wozem strażackim wcale nie powinien wsiąść z jago kierownicę. Oficer prasowy policji w Wieluniu st. asp. Katarzyna Grela w rozmowie z serwisem wielun.naszemiasto.pl potwierdziła, że 42-letni strażak nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami ciężarowymi oraz nie posiadał tzw. „wkładki”, do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi.
Michał Czubak
Fot. PSP Wieluń
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy