Ukradł ciągnik, aby pojechać po wódkę. A już miał 3 promile!
Niektórym zawsze brakuje jeszcze jednej flaszki. Zapewne do tej grupy należy 42-latek, który był tak zdeterminowany, żeby kupić kolejną butelkę alkoholu, że ukradł ciągnik i pojechał nim do monopolowego. A że był już kompletnie pijany, to może spędzić kilka lat za kratami.
Prudnik: Mołdawianin ukradł ciągnik, żeby pojechać po alkohol
We wtorek 11 lutego 2020 roku po godz. 22.00 Komenda Powiatowa Policji w Prudniku została poinformowana, że z jednego z gospodarstw rolnych został skradziony ciągnik Ursus C-360 3P. Informacja ta została przekazana patrolom, a na miejsce kradzieży skierowani policjanci.
– W momencie kiedy jeden z patroli wyjaśniał okoliczności kradzieży z pokrzywdzonym, drugi namierzył i zatrzymał skradziony pojazd do kontroli – relacjonuje asp. Andrzej Spryka, oficer prasowy KPP w Prudniku.
Traktorzysta został zatrzymany, ponieważ nie dość, że ciągnik odpowiadał opisowi skradzionej maszyny rolniczej, to na dodatek kierowca zapomniał włączyć światła. Za kierownica Ursusa siedział 42-letni obywatel Mołdawii, który nie miał prawa jazdy, ale za to był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało niemal 3 promile alkoholu w organizmie.
– 42-latek tłumaczył policjantom, że tylko „pożyczył” traktor, bo zabrakło mu alkoholu i musiał jakoś dostać się do sklepu – informuje asp. Andrzej Spryka.
Teraz Mołdawianin za prowadzenie ciągnika pod wpływem alkoholu oraz krótkotrwałe użycie traktora może zostać skazany na wysoką karę grzywny oraz na pozbawienie wolności nawet na 5 lat.
Paweł Mikos
Paweł Mikos
redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii
Najważniejsze tematy