Przywrócenie cła na zboża z Ukrainy to dobre hasło, ale nie pomoże polskim rolnikom
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Przywrócenie cła na zboża z Ukrainy to dobre hasło, ale nie pomoże polskim rolnikom

12.04.2023autor: Kamila Szałaj

Minister rolnictwa obiecał rolnikom, że będzie zabiegał o przywrócenie cła na zboża z Ukrainy. Ale potrwa to przynajmniej pół roku i będzie dotyczyć tylko pszenicy. Na pewno rolnicy nie skorzystają na "przywróceniu cła" na kukurydzę czy rzepak. Dlaczego?

Organizacje rolnicze od miesięcy domagają się przywrócenia ceł na ukraińskie towary. I nie chodzi tylko o zboże, ale także o drób, jaja czy mleko. O to dziś apelowała AGROunia podczas protestu w Hrubieszowie.

Minister rolnictwa Robert Telus uspokaja rolników i zapewnia, że wraz z innymi państwami przygranicznymi wystąpi o objęcie importowanej żywności stawką celną. Taką możliwość daje klauzula ochronna, która zezwala Komisji Europejskiej na ponowne nałożenie ceł dla towarów z Ukrainy, jeśli przywożony towar powoduje poważne trudności dla unijnych produktów podobnych lub konkurencyjnych. W skrócie – KE może przywrócić cła na ukraińskie towary do poziomu sprzed wojny.

r e k l a m a

Przed wojną cło na kukurydzę i rzepak wynosiło 0

Ale w praktyce przywrócenie ceł będzie bardzo trudne, bo Polska musiałaby udowodnić, że wwóz ukraińskich produktów rolnych powoduje zakłócenia na całym unijnym rynku, a nie tylko lokalnie. Poza tym cła przywozowe na większość towarów rolnych przywożonych z Ukrainy do UE zmniejszono do zera na mocy porozumienia UE-Ukraina w 2016 roku, więc ich przywrócenie nic nie da. 

O przywrócenie jakich ceł stara się Polska?

Zapytaliśmy przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, o jakie cła dokładnie wnioskuje Polska? Na jakie zboża miałyby być przywrócone stawki celne?

W odpowiedzi przekazano nam, że polski rząd zabiega o przywrócenie w imporcie pszenicy i kukurydzy z Ukrainy taryfowych warunków wynikających z Układu o stowarzyszeniu między UE a Ukrainą z 2016 roku.

To oznacza, że w grę wchodzi tak naprawdę tylko pszenica, bo przed wojną po przekroczeniu kontyngentu 1 mln ton pszenicy stosowano stawkę celną 95 EUR/tonę. Natomiast import kukurydzy ze wszystkich krajów trzecich (nie tylko z Ukrainy) był i jest objęty zerową stawką celną. Ewentualne przywrócenie kontyngentu taryfowego na kukurydzę w imporcie z Ukrainy wymagałoby w pierwszej kolejności podniesienia stawki w imporcie spoza UE. Polska się o to stara, ale z marnym skutkiem. Również rzepak na mocy układu stowarzyszeniowego z Ukrainą nie był objęty cłem. Więc klauzule ochronne nie będą mieć zastosowania ani do kukurydzy, ani do rzepaku, których akurat przyjechało i nadal przyjeżdża do Polski najwięcej. 

Żeby chronić unijny rynek przed tanią kukurydzą i rzepakiem, trzeba podnieść stawki celne

– Kukurydza jest przykładem produktu objętego zerową stawką celną. Pomimo odnotowanego znaczącego wzrostu przywozu do Polski z Ukrainy (w 2022 r. było to 1,85 mln ton wobec 6,3 tys. ton w 2021 r.), który powoduje poważne zakłócenia rynkowe i trudną sytuację producentów rolnych, zwłaszcza w regionach graniczących z Ukrainą, należy stwierdzić, że samo zastosowanie klauzuli ochronnej nie przyniosłoby wzrostu ochrony celnej, gdyż cło wynosi 0. Aby więc zastosowanie klauzuli ochronnej odniosło skutek, należałoby w pierwszej kolejności podnieść aktualnie zerową stawkę celną – wyjaśniał Henryk Kowalczyk, były już minister rolnictwa w odpowiedzi na jedną z interpelacji poselskich.

Przywrócenie cła na pszenicę może zająć nawet pół roku. Dla rolników to za długo

Warto też dodać, że postępowanie KE w sprawie przywrócenia ceł na pszenicę może zająć ok. pół roku. Dla polskich rolników będzie to stanowczo za późno.

– Opinię ws. ceł KE wydaje w terminie 4 miesięcy od złożenia wniosku, a samo postępowanie wyjaśniające KE ws. ponownego nałożenie ceł zawieszonych rozporządzeniem potrwa do 6 miesięcy. Zatem decyzja nie nastąpi szybko – zauważa dr Daniel Alain Korona, były prezes Elewarru, współpracujący ze Związkiem Zawodowym Rolników "Korona".

Trudno więc zrozumieć, czemu minister rolnictwa obiecuje, że będzie walczył o przywrócenie ceł na ukraińskie towary, skoro przed wojną kukurydza i rzepak miały zerowe stawki? A głównie te gatunki zalały polski rynek. 

W 2022 roku z Ukrainy do Polski przywieziono pół miliona ton pszenicy i prawie 2 mln ton kukurydzy. W tym czasie wwieziono także 670 tys. ton rzepaku.

Kamila Szałaj, fot. envato.com

autor Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Burza w Sejmie o zboże z Ukrainy. „Rolnicy stracili 10 mld zł. Kto na tym zarobił?”

Nie ustaje zamęt wokół zboża z Ukrainy, które trafiło na polski rynek i zdestabilizowało go. Do tego doszły jeszcze wiadomości o tym, że do polskich młynów miało trafić tzw. zboże techniczne zza wschodniej granicy. W Sejmie rozmowy na ten temat zdominowały obrady. Jakie stanowiska prezentowali politycy?

czytaj więcej

Rolników znów czeka susza? Niepokojąca prognoza pogody IMGW

IMGW opracowało długoterminową prognozę pogody od maja do sierpnia. Jaka rolników czeka pogoda w czasie żniw?

czytaj więcej

W UE niemal 40 proc. rolników porzuciło gospodarstwa

W ciągu ostatnich lat w państwach członkowskich Unii Europejskiej ubyło kilka milionów gospodarstw rolnych. Takie dane przedstawił Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat). Jakie gospodarstwa upadają najczęściej?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)