Policja zatrzymała ciągnik rolniczy. Kierowcy teraz grożą 2 lata więzieni, ale kare dostanie też pasażer
Policjanci z posterunku w Prostkach (woj. warmińsko-mazurskie) zauważyli ciągnik rolniczy, który na pierwszy rzut oka nie wzbudził u nich żadnych podejrzeń. Jednak przy dłuższym wpatrywaniu się okazało się, że traktor porusza się zygzakiem. Zdecydowali się go zatrzymać do kontroli.
Ełk. Kontrola traktora zakończona problemami dla 47-letniego traktorzysty
W poniedziałek 13 marca dzielnicowi z gminy Prostki w województwie warmińsko-mazurskim zatrzymali do kontroli ciągnik rolniczy, który jechał niepewnie po drodze. Policyjny nos nie zawiódł mundurowych, którzy wyeliminowali z drogi nietrzeźwego kierującego. Okazało się, że kierujący nim 47-letni mężczyzna był pijany i miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Jazda „po pijaku” to nie jedyne, co przeskrobał 47-letni traktorzysta
Traktorzysta w prowadzonym przez siebie pojazdem przewoził również pasażera, choć ciągnik rolniczy nie był do tego fabrycznie przystosowany. Jazda po alkoholu i przewożenie nadprogramowej liczby osób to nie jedyny zarzut, jaki usłyszał traktorzysta. Odpowie także za brak uprawnień do kierowania pojazdem rolniczym, brak ważnego badania technicznego i ubezpieczenia OC oraz nieprawidłowe oznakowanie ciągnika.
Za te przewinienia 47-latkowi grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Kary nie uniknie również pasażer. - On także odpowie za wykroczenie, ponieważ udostępnił swój pojazd 47-latkowi, wiedząc, że nie posiada uprawnień do kierowania – podaje mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz z policji w Ełku.
Michał Czubak
Fot. KPP Ełk
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy