Na badania nad mięsem z próbówki wydano już 1 mld dolarów. A te pieniądze mogły wesprzeć rolnictwo
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Na badania nad mięsem z próbówki wydano już 1 mld dolarów. A te pieniądze mogły wesprzeć rolnictwo

23.05.2022autor: Paweł Kuroczycki Krzysztof Wróblewski

Wojna jest straszna. Zawsze! Ale ma też konsekwencje, które skłaniają nas do patrzenia na rzeczywistość w inny sposób. W pewnym momencie nie tylko bieżące drobnostki i lokalne swary należy wyciszyć do minimum, ale też bardzo ograniczyć polityczne nawalanki.

A my nadal mamy wojnę polsko-polską, czyli czyste partyjniactwo

Więcej nawet niż partyjniactwo, bowiem taki monolit, jak Zjednoczona Prawica, bliski jest rozsadzenia. Rozwala się też Konfederacja. Nie wiadomo, kto rządzi na lewicy! Zaś Platforma Obywatelska dzieli się na tych, co są zwolennikami starego wodza Donalda Tuska i przyszłego wodza: Rafała Trzaskowskiego. Natomiast odpowiedź na pytanie, kto zastąpi prezesa Kaczyńskiego, jest przynajmniej tak samo ważna dla naszych elit – albo i ważniejsza niż trudna sytuacja ekonomiczna Polski. W tych ciężkich czasach, w których świat uległ radykalnemu podziałowi, gdy nasi sąsiedzi straszą nas wojną atomową, bardzo ważna staje się wspólnota, naród i państwo. Za naszą wschodnią granicą trwa okrutna i trudna do wyobrażenia sobie w XXI-wiecznej Europie wojna, która prędko się nie skończy. Przyjęliśmy, głównie do naszych domów, ponad 2 mln uchodźców, którzy przybyli z Ukrainy. Jest to nade wszystko zasługą ludzi dobrej woli, ale nie odbyłoby się to bez wsparcia państwa. „Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli” pisał przed wybuchem II wojny światowej Władysław Broniewski. Dobrze byłoby, gdyby każdy Polak, dotyczy to też polityków i innych celebrytów, wziął sobie te słowa do serca. Dbajmy także o nasze relacje międzynarodowe. Owszem, krytykujemy Unię Europejską, ale dostaliśmy się do klubu najbogatszych państw świata i doceniajmy tych polityków, którzy wprowadzili Polskę do Unii. Wsłuchujmy się też w błagania Ukraińców, którzy chcą, aby ich państwo stało się jak najszybciej kandydatem do UE. Przyszłość Ukrainy zleży od tego, czy temu państwu – w określonej perspektywie czasowej – będzie dane znaleźć się w strukturach NATO. My zaś już ponad 20 lat jesteśmy w NATO, w prawdziwym i najmocniejszym sojuszu obronnym. I tym samym mamy gwarancję, że nie powtórzy się 1939 rok, gdy nasi wypróbowani sojusznicy nie chcieli umierać za Gdańsk, bo liczyli, że się dogadają nie tylko z Hitlerem, lecz także Stalinem.

r e k l a m a

Ruskie bombardują ukraińskie magazyny ze zbożem

Sylwia S., nasza „ulubiona” posłanka z Brukseli, wkłada sporo wysiłku w przekonywanie opinii publicznej i urzędników UE, że budowana na granicy z Białorusią zapora jest sprzeczna z prawem Unii, bo zagraża środowisku naturalnemu. Ta pani chce zaistnieć w mediach, bo w obliczu głodu i nędzy, jaką na biednych mieszkańców Afryki i Bliskiego Wschodu sprowadzi wojna, organizacje i ludzie walczący o ograniczenie emisji CO2 i prawa zwierząt tracą argumenty. W obliczu głodu, ich wezwania do chowu bez klatek, uprawy bez pestycydów i produkcji mięsa bez mięsa, stają się po prostu śmieszne. Nie wierzymy, że wyznawcy sekty pani S. nie zdają sobie sprawy, że klęska głodu w Iraku, Syrii, Afganistanie i innych krajach targanych konfliktami zmusi ich mieszkańców do porzucenia swych domostw i ucieczki. Chcemy ich w tym miejscu poinformować, że Rosja (produkcja ok. 100 mln t zbóż) do września 2022 r. zakazała eksportu zbóż. I po tym terminie będzie szantażować świat ograniczeniami dostaw zboża. I będzie to skuteczniejszy straszak od tego opartego na gazie i ropie. W Ukrainie nadal około 18 mln ton ziarna leży w magazynach. Część tych magazynów jest systematycznie niszczona, albo doszczętnie okradana przez Rosjan. Co będzie, gdy za kilka miesięcy trzeba będzie szukać miejsca na ziarno z nowych zbiorów. Nawet jeśli tegoroczne plony będą niższe o około 40 procent od tych z 2021 roku.

"Atlas mięsa"

Już jakiś czas temu w nasze ręce trafił „Atlas Mięsa”, publikacja wydana m.in. przez Fundację Heinricha Bölla, promowany szeroko w mediach głównego nurtu, ale też i małych mediach branżowych. O tej instytucji związanej z niemiecką partią Zielonych wspominaliśmy już w tej rubryce. Jak się łatwo domyślić, w „Atlasie” nie przeczytamy czym różni się stek od sznycla i jak przygotować baraninę. Autorzy na 70 stronach przekonują, że produkcja mięsa jest zagrożeniem dla planety, źródłem chorób a rolnicy niszczą środowisko. Jednak szczególną uwagę zwraca w tej publikacji rozdział poświęcony hodowli mięsa w laboratoriach. Jak się dowiadujemy, komórki mięśni pobrane np. od krowy trafiają do surowicy pochodzącej z krwi krowich płodów. Dzięki tej surowicy komórki mnożą się i sztuczny stek zaczyna rosnąć. Aby tę surowicę uzyskać, trzeba zabić cielną krowę, cielę oczywiście też ginie. Od 2013 r. na finansowanie badań nad hodowanym w laboratorium mięsem wydano już ok. 1 miliarda dolarów. Taka ładna suma – w ramach Narodowej Polityki Rolnej – bardzo przydałaby się polskiemu rolnictwu.

Lekki kryzys na rynku mleka

Na rynku mleka zapowiada się – jak na razie – lekki kryzys. Mleko przerzutowe trudno sprzedać po 2,40 zł za litr. Czyli w niektórych mleczarniach rolnicy otrzymują za surowiec cenę podobną do mleka przerzutowego albo zbliżoną do niej. Odtłuszczone mleko w proszku kosztuje już poniżej 18 złotych za kilogram. Spadła też cena masła w blokach do około 31 zł za kilogram. Na dodatek, zarówno na masło, jak i proszek, zaczęły się tzw. gry spekulacyjne zmierzające do dalszego obniżenia cen produktów mleczarskich na rynkach światowych. Mówi się też o barierze popytu, którą sprowokowały zbyt wysokie ceny produktów mleczarskich w detalu, także w Polsce. Czyli będzie jak zawsze: koszty obniżenia cen zbytu poniosą zakłady przetwórcze i rolnicy. Zaś handel na pewno nie straci, a nawet zyska, bowiem kosztem przetwórcy i rolnika znacznie obniży ceny zbytu, zaś klientów przyciągnie tzw. promocjami.

Paweł Kuroczycki i Krzysztof Wróblewski
fot. arch. red.

autor Paweł Kuroczycki

Paweł Kuroczycki

Redaktor Naczelny Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor naczelny "Tygodnika Poradnika Rolniczego"

przeczytaj inne artykuły tego autora
autor Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski

Redaktor Naczelny Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor naczelny "Tygodnika Poradnika Rolniczego"

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Wojna w Ukrainie a rolnictwo

Jak wojna w Ukrainie wpłynęła dotąd na polskie rolnictwo?

Podczas posiedzenia Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP poruszono temat sytuacji na rynkach rolnych oraz konsekwencji, które dotknąć rolników w związku z wojną w Ukrainie.

czytaj więcej
Wojna Rosja - Ukraina a rolnictwo

Wojna Rosji z Ukrainą. Jakie konsekwencje dla światowego rynku nawozów?

Konsekwencje ekonomiczne wojny w Ukrainie dla światowego rynku nawozów są poważne. Będzie to miało także negatywne skutki dla bezpieczeństwo żywnościowego szczególnie wielu, mniej zamożnych regionów świata piszą eksperci PKO Bank Polski.

czytaj więcej

Burza w Sejmie o zboże z Ukrainy. „Rolnicy stracili 10 mld zł. Kto na tym zarobił?”

Nie ustaje zamęt wokół zboża z Ukrainy, które trafiło na polski rynek i zdestabilizowało go. Do tego doszły jeszcze wiadomości o tym, że do polskich młynów miało trafić tzw. zboże techniczne zza wschodniej granicy. W Sejmie rozmowy na ten temat zdominowały obrady. Jakie stanowiska prezentowali politycy?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)