Koniec promocji mięsa w UE? Pomysł KE uderzy w polskich rolników
Bruksela coraz mocniej naciska na zakaz promocji konkretnych produktów rolnych, w tym mięsa. – Nie może dyskryminować produktów mięsnych. Komisja Europejska powinna to przemyśleć i złożyć nową propozycję – mówi Jerzy Wierzbicki z PZPBM. Czy KE postawi na swoim i ucierpią na tym rolnicy?
Timmermans nalega na dyskryminację mięsa i wina
Proekologiczne dążenia Komisji Europejskiej zaczynają przybierać kształt, którego już od dawna obawiali się rolnicy: działania na szkodę produkcji rolnej. Jednak nie wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej chcą się zgodzić na taki obrót spraw. Skutek? Po raz pierwszy w historii członkowie UE nie zgodzili się na propozycję rocznego programu prac polityki promocji produktów rolnych na 2023 r.
Polityka promocji, która kładzie nacisk na dyskryminowanie produktów odzwierzęcych oraz wina, ma być związana głównie z osobą wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Jednak jego pomysły podczas głosowania poparły zaledwie 2 kraje. 10 zagłosowało przeciw, 14 się wstrzymało.
Copa-Cogeca przypomina czemu służy promocja produktów rolnych
Organizacje rolnicze, skupione w Copa-Cogeca, zwróciły uwagę na to, że proponowany plan promocji produktów rolnych zmierza w błędnym kierunku. Celem tego działania powinno bowiem być poprawienie konkurencyjności unijnego rolnictwa na globalnych rynkach. Tymczasem w propozycji planu na 2023 rok znalazły się między innymi zapisy, wiążące politykę promocji ze strategią walki z rakiem oraz kryteria dyskryminujące produkty odzwierzęce i wino.
KE chce zaszkodzić producentom mięsa, obwiniając ich o nowotwory?
W planie promocji zaproponowanym przez KE pojawiły się wręcz sugestie, wiążące spożycie czerwonego mięsa z występowaniem nowotworów. Zostały one poparte badaniami, przeprowadzonymi przez Global Burden of Disease. Problem w tym, że wyniki tych badań są w tej chwili kwestionowane w świecie naukowym. Chodzi między innymi o to, że pominięto w nich bardzo pozytywny wkład mięsa w zbilansowaną dietę (wysokiej jakości białka, żelazo, cynk, B12).
Organizacje rolnicze sprzeciwiają się dyskryminacji produktów
Oburzające działania KE nie przechodzą bez echa. Europejskie organizacje rolnicze nie zamierzają dopuścić do tego, by przestrzeń przeznaczona do promowania konkurencyjnego rolnictwa była wykorzystywana do reklamowania przekonań, szkodzących branży.
- Państwa członkowskie wysłały silny sygnał do Komisji Europejskiej sprzeciwiający się dalszym zmianom. Polityka promocji musi być inkluzywna i nie może dyskryminować produktów mięsnych czy wina, które są ważnym elementem europejskiego dziedzictwa kulinarnego oraz kluczowym element utrzymania działalności rolniczej na obszarach wiejskich. Naszym zdaniem Komisja Europejska powinna to przemyśleć i położyć na stół kolejny roczny program prac, który uwzględni zarówno uwagi państw członkowskich jak i organizacji rolniczych – powiedział Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego i ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Unijna polityka promocji powinna być zreformowana?
Copa-Cogeca nie ma wątpliwości co do tego, że obecny kształt polityki promocji produktów rolnych powinien ulec zmianie. Co więcej, zostały już wdrożone działania, które miały ją zreformować, jednak ich tempo pozostawia wiele do życzenia.
- Wniosek legislacyjny Komisji miał zostać ogłoszony na początku roku, a tymczasem zbliża się już koniec roku. Na spotkaniu Grupy Dialogu Obywatelskiego niestety nie dowiedzieliśmy się, którzy komisarze mają zastrzeżenia do propozycji, której gospodarzem jest komisarz Janusz Wojciechowski oraz jakie one są - mówi Jerzy Wierzbicki, który jest także przewodniczącym grupy roboczej „Promocja” Copa-Cogeca.
Copa-Cogeca obawia się, że wewnątrz instytucji europejskich pojawiły się niepokojące trendy, które działają na szkodę rolników. Ich śladem jest między innymi właśnie opóźnianie prac nad nowym kształtem polityki promocji produktów rolnych, a także ograniczanie wydatków na ten cel. Budżet na promocję powinien wynosić ok. 200 mln euro, a od ubiegłego roku niepokojąco spada.
– Mamy wrażenie, że Dyrekcja Generalna ds. Zdrowia stara się wywierać silny wpływ na sposób wydawania środków Wspólnej Polityki Rolnej i chce, aby były one wydawane w sposób dyskryminujący dla mięsa i wina ze szkodą dla europejskich rolników. Z niecierpliwością czekamy na przyśpieszenie prac i przedstawienie wniosku legislacyjnego dotyczącego polityki promocji – podsumowuje Wierzbicki.
oprac. Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy