Dla rolnika czy na złom? Ursus i inne maszyny z armii [FOTO]
Armia sprzedaje kolejny sprzęt wycofany ze służby w wojsku. Wśród maszyn można znaleźć ciągnik rolniczy Ursusa C-360 czy przyczepy o ładowności do 3,5 tony, które mogą przydać się w gospodarstwie rolnym. Czy cena za te maszyny są adekwatne do ich stanu?
Wojsko sprzedaje ciągniki i przyczepy oraz samochody
Agencja Mienia Wojskowego wystawiła na sprzedaż kolejny sprzęt, który już więcej nie będzie służył żołnierzom. Na listach oferowanych maszyn można znaleźć także sprzęt czy pojazdy, które z powodzeniem mogą sprawdzić się w wielu gospodarstwach rolnych.
Dla przykładu, szczeciński oddział Agencji Mienia Wojskowego wystawił ciągnik rolniczy Ursus C-360 z 1982 roku. Traktor można obejrzeć w Jednostce Wojkowskiej 4224 w Mostach. AMW zaproponowała cenę wywoławczą za popularną „sześćdziesiątkę” na 12 000 złotych.
Agencja sprzedaje także przyczepę 2-osiowa D-47, czyli wywrotkę o ładowności do 3,5 tony. Przyczepa została wyprodukowana w 1983 roku, a AMW ustaliła cenę wywoławczą dla niej na 6 tys. złotych. Wywrotkę także można obejrzeć w jednostce w Mostach.
Natomiast dla pasjonatów oddział szczeciński wystawił na sprzedaż samochód sanitarny 4-noszowy Tarpan Iveco z 1991 roku za 4 tys. złotych. Sanitarkę można zobaczyć w GZ Kołobrzeg. Niektórzy rolnicy podobne samochody przerabiali na auta dostawcze, podkreślając, że przy odpowiedniej przeróbce może to być dobry materiał na samochód-chłodnię.
Z kolei Oddział Regionalny Agencji Mienia Wojskowego w Zielonej Górze oferuje kilka samochodów ciężarowych. Wśród nich jest np. Star 200 o średniej ładowności z 1986 roku. Jego cena wywoławcza to 4200 złotych i można go obejrzeć w składzie Nowogrodzie Bobrzańskim
Natomiast w GZ Międzyrzecz można obejrzeć samochód średniej ładowności Star 266 z 1976 roku. Ten pojazd armia wyceniła wstępnie na 6800 złotych. W tej jednostce znajduje się także Star 200 z 1984 roku, który ma cenę wywoławczą w wysokości 4200 złotych.
Na złom czy do gospodarstwa? W jakiej kondycjo są ciągniki i inne maszyny z wojska?
Część ze sprzętu oferowanego przez AMW jest dość wyeksploatowana i nie brak komentarzy, że ceny wywoławcze są znacznie zawyżone. Jednak nie brakuje także zwolenników zakupu sprzętu z demobilu.
– Kupiłem z wojska przyczepę w połowie lat 90-tych. Do dzisiaj służy w gospodarstwie. Warto także dokładnie przyjrzeć się oferowanym przez armię ciągnikom. Żołnierze dbają o sprzęt, a traktory w armii zazwyczaj nie były wykorzystywane do ciężkich prac. Raczej jest to lekki transport czy koszenie – przyznaje Andrzej Rutkowski, rolnik z okolic Inowrocławia.
Jak kupić ciągnik Ursus z armii?
W jaki sposób można zostać właścicielem Ursusa czy innych pojazdów, które należały do wojska? Należy złożyć ofertę zakupu konkretnej maszyny wraz z oferowaną ceną z ten sprzęt. Warunkiem niezbędnym do przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości 10% ceny wywoławczej wybranego ciągnika czy maszyny.
Oferty należy składać do:
- 15 czerwca 2020 roku do godziny 12:00 w kancelarii Oddziału Regionalnego AMW w Szczecinie, ul. Potulicka 2, pok. nr 18;
- 18 czerwca 2020 roku do godziny 10:30 w kancelarii Oddziału Regionalnego AMW w Zielonej Górze, ul. Zjednoczenia 104, pok. nr 1 (Biuro Obsługi Klienta) .
Paweł Mikos
Fot, AMW
Paweł Mikos
redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii
Najważniejsze tematy