61-latek uciekał ciągnikiem z bronami przed policjantami. Miał kilka powodów
Policja pod Grajewem chciała zatrzymać 61-letni traktorzystę, ponieważ poruszał się ciągnikiem rolniczym bez świateł. Jednak rolnik nie zamierzał się zatrzymać do kontroli, tylko zaczął uciekać traktorem. Jak się okazało, miał kilka powodów, by obawiać się policyjnej kontroli.
Grajewo: nocna ucieczka ciągnikiem z bronami przed policjantami
W nocy we wtorek 21 kwietnia 2020 roku na jednej z dróg powiatowych w gminie Rajgród (powiat grajewski, woj. podlaskie) policjanci zauważyli poruszający się ciągnik rolniczy z podczepionymi bronami. Ponieważ traktor był nieoświetlony, a zbliżała się północ, to mundurowi postanowili zatrzymać do kontroli maszynę rolniczą.
– Mimo wydawanych poleceń i użycia sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych mężczyzna nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Ciągnik jechał środkiem drogi stwarzając zagrożenie innym kierowcom. Po przejechaniu kilkuset metrów funkcjonariusze wyprzedzili ciągnik, a następnie zmusili uciekiniera do zatrzymania pojazdu – relacjonuje sierż. sztab. Sylwia Gosiewska, oficer prasowa KPP w Grajewie.
Traktorzysta nie miał prawa jazdy i był pijany
Podczas wykonywania czynności służbowych funkcjonariusze odkryli, że 61-letni traktorzysta z gminy Rajgród nie miał prawa jazdy. Na dodatek okazało się, że ciągnik rolniczy nie miał aktualnych badań technicznych.
Jakby tego było mało, to podczas badania alkomatem okazało się, że traktorzysta było kompletnie pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
– Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem – podkreśla sierż. sztab. Sylwia Gosiewska.
Paweł Mikos
Fot. Archiwum policji
Paweł Mikos
redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii
Najważniejsze tematy