24-latek w ciągniku rozwalił przystanek autobusowy i próbował uciec
Zniszczony murowany przystanek autobusowy i policyjny nos, który mundurowych zaprowadził do rolnika, który zacierając ślady, ciągnik ukrył w zaroślach. Do nietypowej kolizji doszło we wsi Jasiona (woj. opolskie).
Prudnik. We wsi Jasiona rolnik ciągnikiem wjechał w przystanek autobusowy
W niedzielne popołudnie kierujący jadący trasą z Prudnika do Dytmarowa we wsi Jasiona (woj. opolskie) zauważył zniszczony przystanek autobusowy. Uszkodzenia musiały być świeże, bo wcześniej przystanek stał i nie był naruszony. Sprawę zgłosił na policję.
„Zniszczeń dokonał jakiś ciężki pojazd”
Policjanci, jak przekazuje asp. Andrzej Spyrka, rzecznik policji w Prudniku, ustalili, że zniszczeń musiał dokonać jakiś ciężki pojazd. Przypuszczenia policjantów się potwierdziły, znaleźli ten ciężki pojazd, który dokonał zniszczeń, okazał się nim ciągnik rolniczy ukryty w zaroślach.
– Policjanci przeszukali pobliski teren i w zaroślach, pomiędzy drzewami znaleźli ciągnik z przyczepą. Jego kierowca przyznał się do winy. Stwierdził, że podjechał za blisko przystanku i zahaczył o niego przyczepą. Tłumaczył też, że nie ma uprawnień do kierowania ciągnikami rolniczymi z naczepą – wyjaśnia policjant.
Sprawcą zniszczenia okazał się młody, 24-letni rolnik, którego ukarano mandatem w wysokości 300 zł.
Michał Czubak
Fot. Policja Prudnik
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy