140 tys. sztuk drobiu do utylizacji. Ptasia grypa uderza w Wielkopolskę
Dramat w jednym z gospodarstw w Wielkopolsce. W miniony weekend wybito tam prawie 140 tys. indyków. Powód? Grypa ptaków, która znów się rozkręca i uderza w Wielkopolskę, czyli krajowe zagłębie drobiarskie. Czy tamtejszych producentów drobiu znów czeka katastrofa i puste kurniki?
Grypa ptaków zbiera coraz większe żniwo. W Polsce w tym roku mamy już 16 ognisk tej choroby w stadach drobiu, z czego aż 6 w największym zagłębiu drobiarskim – w Wielkopolsce. Wirus pojawił się w tym województwie w powiatach: ostrzeszowskim (Giżyce i Kaliszkowice Kaliskie), ostrowskim (Kuźnica Kącka i Pawłów), poznańskim (Bolesławiec) i kościańskim (Bieczyny).
Powiat poznański: 140 tys. indyków do utylizacji
Najliczniejsze było ognisko 15., wyznaczone w miejscowości Bolesławiec, w gminie Mosin. Utylizacji poddano tam rekordową w tym roku liczbę szt. drobiu. Wybito aż 136 186 szt. indyków rzeźnych. Było to gospodarstwo komercyjne. Zutylizowane zostały także obornik i pasza, a na okolicznych drogach wyłożono maty dezynfekcyjne.
- Ognisko jest praktycznie zlikwidowane. W tej chwili trwają ostanie czynności związane z wywózką ściółki i dezynfekcją – poinformował nas lek. wet. Tomasz Wielich z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu.
Czy wybite zostaną ptaki z sąsiednich ferm?
Dodał, że na ten moment nie ma decyzji o zapobiegawczym likwidowaniu ferm, które znajdują się w pobliżu zainfekowanego gospodarstwa.
- Nie widzimy potrzeby wybicia stad, gdyż są to kurniki dobrze zabezpieczone pod kątem bioasekuracji – zaznaczył Wielich.
Powiat kościański: zlikwidowano prawie 10 tys. kaczek
Z kolei najnowsze ognisko choroby wykryto 27 stycznia w miejscowości Bieczyny k. Kościanu. Utrzymywano tam prawie 10 tys. kaczek hodowlanych. One też zostały wybite.
- To było nieduże gospodarstwo. W sobotę zakończyliśmy likwidację ogniska choroby – wyjaśnił Wielich.
Wielkopolskie zagłębie drobiarskie w strachu przed kolejnym uderzeniem grypy ptaków
Dla wielkopolskich hodowców drobiu pojawienie się wirusa to bardzo zła wiadomość. Wielkopolska (zwłaszcza powiaty kaliski, ostrzeszowski i ostrowski) jest dużym zagłębiem drobiarskim w Polsce. Odpowiada za 20 proc. krajowej produkcji mięsa drobiowego i 40 proc. jaj. To tu znajdują się fermy największych producentów: Woźniak i Mizgier.
Dlatego lek. wet. Tomasz Wielich apeluje do hodowców drobiu, by zabezpieczali fermy i przestrzegali zasad bioasekuracji. Przed wejściem do obiektów, gdzie utrzymywany jest drób, należy wykładać maty dezynfekcyjne, stosować odzież ochronną i nie wpuszczać nikogo obcego na teren gospodarstwa. Również hodowcom poza obszarami, na których występuje wirus, zaleca się trzymanie ptaków w zamkniętych budynkach i niewypuszczanie ich na zewnątrz, aby zminimalizować ryzyko kontaktu z wirusem.
Infografika dotycząca zasad bioasekuracji do pobrania stąd 👇https://t.co/TmxgHnCsY0 — KRD-IG (@krd_ig) January 14, 2022W związku z kolejnymi ogniskami #HPAI #grypaptaków apelujemy do hodowców o bioasekurację hodowli. Apelujemy też do wszystkich o zgłaszanie przypadków martwych dzikich ptaków do @PIWet_PIB
W 2021 roku grypa ptaków uderzyła z potężną siłą w polskich drobiarzy
W 2021 roku w Polsce stwierdzono łącznie 403 ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków. Łącznie utrzymywane było w nich ponad 14,2 mln sztuk drobiu. W ogniskach od 1 do 339 w 2021 roku stwierdzono podtyp wirusa grypy ptaków H5N8, zaś w ogniskach od 340 do 403 stwierdzano podtyp wirusa H5N1.
Dramatyczna sytuacja we Francji. Władze nakazały masowe wybicie drobiu
Grypa ptaków szaleje także w innych krajach Unii Europejskiej. Najgorsza sytuacja jest obecnie we Francji. Tam wirus całkiem wymknął się spod kontroli. Ognisk przybywa lawinowo – w tej chwili jest już ich 308 u drobiu hodowlanego (w sezonie 2021/2022). Od listopada wybito ok.1,2 miliona ptaków, głównie kaczek, co oczywiście uderza w producentów foie gras.
Jak informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, francuskie służby weterynaryjne szukają wszelkich możliwych rozwiązań, aby ograniczać rozprzestrzenianie wirusa. Według najnowszych doniesień, francuskie władze nakazały masowe uboje drobiu w południowo-zachodniej części kraju. Akcja likwidacji ptaków różnego gatunku ma potrwać do połowy lutego.
Straty liczą także holenderscy drobiarze. Tam od początku sezonu, a więc od listopada wybito ponad milion sztuk drobiu. Ognisk przybywa także na Węgrzech (w tym roku stwierdzono 15 ognisk), we Włoszech (10), Niemczech (8) i w Czechach (3).
Eksperci nie maja wątpliwości, że aktualna fala wirusa grypy ptaków jest najgorszą w historii Europy.
Kamila Szałaj, fot. pixabay.com
Najważniejsze tematy