Rząd rozwiąże koła łowieckie, które nie zrealizują zadań
Rząd zapowiada duże zmiany w Polskim Związku Łowieckim. Koła, które nie będą realizować swoich zadań będą rozwiązywane. Planuje się także zwiększyć liczbę myśliwych oraz przeprowadzić odstrzał dzików do zera wokół dużych skupisk hodowli trzody chlewnej.
Podczas posiedzenia podkomisji stałej do spraw monitoringu zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń oraz innych chorób zakaźnych zwierząt gospodarskich wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński wyjaśnił dlaczego cały czas nie udało się zwalczyć w Polsce ASF.
- Nic się tutaj nie zmieniło od 2014 r. Jest cały czas 5 filarów, na których opiera się ASF i ma się dobrze – mówił Sz. Giżyński.
Jego zdaniem do 5 filarów, na których opiera się ASF należy: przemysł przetwórczy, przemysł utylizacyjny (niemiecki kapitał), przemysł bioasekuracyjny, tucz nakładczy oraz sieci handlowe.
- Nie ma najmniejszej wątpliwości skąd się to zamieszanie bierze. Także i doświadczenia tego roku i każdego roku wskazują, że wektor wirusa jest w środowisku – kontynuował wiceminister Giżyński.
Zakwestionował dane Polskiego Związku Łowieckiego, który kilkanaście dni wcześniej, chwalił się odstrzałem 1,2 mln sztuk dzików, gdyż sami myśliwi przyznali, że nie mają właściwiej metodologii liczenia dzików.
Duże zmiany w PZŁ
Ale obecny na posiedzeniu wiceminister środowiska i klimatu bronił myśliwych i potwierdził kwestionowane dane.
Podkreślił, że wszystkie odstrzały sanitarne zostały wykonane w 100%. Jednocześnie zapowiedział dalszą intensyfikację polowań.
W najbliższym czasie odbędzie spotkanie w tej sprawie z Naczelną Radą Łowiecką a łowczy już zostali zobligowani do bezwzględnego działania. – Jeżeli będą gdzieś zgłoszenia, że łowczy nie realizuje tego zadania to taki człowiek będzie odwołany. Nie ma tu żadnej litości. Walczymy tu z ASF i takie są wytyczne Komisji Europejskiej, takie są potrzeby polskiego rolnictwa i taki jest wymóg chwili – mówił wiceminister E. Siarka.
Nowelizacja ustawy
Przygotowana jest także nowelizacja ustawy, która zwiększy liczebność myśliwych w Polskim Związku Łowieckim. Zdaniem rządu obecne 120-130 tys. myśliwych to za mało zwłaszcza, że często są to osoby starsze oraz takie, które niedługo utracą pozwolenie na broń. – Przystępujemy do zmiany modelu szkolenia, zmiany modelu przyjmowanie. Koła będą musiały powiększyć swoje szeregi – mówił wiceminister Siarka, który zapowiedział, że nie będą tolerowane sytuacje kiedy koło składające się z myśliwych-mieszkańców miast nie przyjmują w swoje szeregi miejscowych rolników.
Za pozytywne uznano budowę płotu na granicy z Białorusią, który może znacznie ograniczyć migrację dzików ze Wschodu.
wk
Najważniejsze tematy