Europosłowie: na scenie zabrakło Wojciechowskiego. To zły znak dla rolników
Podczas dzisiejszego posiedzenia Parlamentu Europejskiego europosłowie wyrazili zaniepokojenie nieobecnością komisarza Janusza Wojciechowskiego w czasie przyjęcia strategii „Od pola do stołu”. Pojawiły się obawy, że zarówno Dyrekcja Generalna ds. Rolnictwa KE, jak i Komisja ds. Rolnictwa PE nie będą miały wpływu na realizację i zakres wdrażania celów strategii. Zdaniem polityków ta sytuacja jest bardzo niekorzystna dla rolników i może uderzyć w ich interesy.
Dziś w Parlamencie Europejskim posłowie z Komisji ds. Rolnictwa dyskutowali na temat przyjętej w ubiegłym tygodniu strategii „Od pola do stołu”. W rozmowach wziął udział Wolfgang Burtscher, dyrektor generalny w Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Komisji Europejskiej. Wielu europosłów zgłosiło poważne obawy w związku z realizacją założeń strategii, zwłaszcza, że w jej przyjęciu nie uczestniczył komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.
- Ta nieobecność komisarza sprawiła, że zaczęliśmy się niepokoić o sektor rolny i obszary wiejskie. Martwimy się też tym, co dzieje się w Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa KE. Nie wiemy, jaka będzie jej rola przy wdrażaniu strategii. Czy przypadkiem nie będzie ona marginalna – mówił przewodniczący komisji rolnictwa PE Norbert Lins, który w ubiegłym tygodniu, tuż po przyjęciu strategii, wytknął komisarzowi jego nieobecność.
The Strategy is called #EUFarmtoFork, but @EU_Commission presented the strategy without #Farm (@jwojc) @EP_Agriculture will make sure that the voice of farmers is heard! @HerbertDorfmann @paolodecastro @UliMuellerMdEP @ZbigniewKuzmiuk @MartinHaeusling @lukeming
Z kolei poseł Herbert Dorfmann zauważył, że strategia powinna być w samym sercu strategii rolnych, a przez brak komisarza została potraktowana po macoszemu. Zwrócił także uwagę na zaskakujący sposób przyjmowania założeń strategii przez KE.
- Obawiam się, że te inicjatywy nie będą miały odpowiedniej legitymacji demokratycznej, ponieważ są przyjmowane tylko przez KE. My, jako Parlament Europejski, nie mamy wpływu na kształt tych założeń . Krótko mówiąc, zarówno PE jak i Rada Europejska nie mają nic do powiedzenia w sprawie strategii. KE sama ją wymyśla, realizuje i wdraża. To jest uderzenie w demokrację – ocenił Dorfmann.
Również poseł Paolo de Castro jest zdania, że KE zupełnie wyłączyła z realizacji strategii inne instytucje odpowiedzialne za rolnictwo.
- Jeśli nasz głos nie będzie brany pod uwagę, boję się, że to nie będzie reforma, którą wprowadzimy razem z rolnikami, a przeciwko nim – powiedział Castro.
Co do wpływu dyrekcji KE na realizacje strategii wątpliwości ma także poseł Zbigniew Kuźmiuk.
- Chciałbym, aby ten wpływ był możliwie duży i aby dyrekcja kontrolowała to, co dzieje się w ramach wdrażania strategii – powiedział poseł. I zapytał, jak będzie z realizacją strategii, jeśli budżet WPR na następne 7 lat nie będzie hojniejszy niż zaproponowała KE.
Z kolei poseł Luke Ming Flanagan dopytywał, czy nieobecność komisarza nie wynikała z błędu lub pominięcia.
W odpowiedzi Burtscher zaznaczył, że komunikaty KE odnośnie strategii „Od pola do stołu” należy traktować jako propozycje, które mają rozpocząć dyskusję nad sposobem osiągnięcia celów wyznaczonych w strategii.
- Parlament Europejski nie powinien stawiać się w cieniu przy wprowadzaniu celów strategii. Zarówno Parlament, Rada Europejska, Komitet Regionów i jak i Komitet Ekonomiczno-Społeczny rozpoczynają właśnie tę dyskusję. Proszę nie zapominać, że przyjęta strategia nie jest propozycją legislacyjną. Jeśli chcemy ją przełożyć na akty prawne, potrzebna jest ocena skutków regulacji. A owe oceny są przedmiotem prac, które pojawią się i w PE, i w Radzie. Proszę mi wierzyć - staraliśmy się wzmocnić aspekt demokratyczny. Przecież ta realizacja celów będzie omawiana nie tylko z ministrami rolnictwa, ale i z organizacjami rolniczymi w każdym z państw członkowskich – oznajmił Burtscher.
Dodał, że zarówno komisarz Wojciechowski, jak i dyrekcja generalna uczestniczyli w pracach nad strategią.
- Zdecydowano, że strategie będą realizowane pod przywództwem wiceszefa UE Fransa Timmermansa i komisarz ds. zdrowia Stelli Kyriakides - powiedział dyrektor Burtscher.
20 maja w Brukseli Komisja Europejska przyjęła strategię „Na rzecz bioróżnorodności" oraz strategię "Od pola do stołu". Obydwa plany są realizacją polityki Europejskiego Zielonego Ładu. Określają kierunek transformacji rolnictwa i systemu żywnościowego, w celu zapewnienia lepszej ochrony zdrowia obywateli i środowiska.
Strategia „Od pola do stołu” zakłada, że do 2030 roku stosowanie pestycydów ma być zmniejszone o 50 proc., a nawozów o co najmniej 20 proc. Przewiduje także zmniejszenie o połowę użycia środków przeciw drobnoustrojom w hodowli. Poza tym 25 proc. gruntów ma zostać przeznaczone pod uprawy ekologiczne.
Kamila Szałaj
redaktor w zespole PWR Online
Najważniejsze tematy