ASF w lasach nadal szaleje, a myśliwych może zabraknąć. Dlaczego?
PZŁ twierdzi, że intensywny odstrzał dzików przynosi zamierzone efekty. Populacja maleje, spada liczba zgłaszanych szkód. Ale w przyszłym roku pojawi się spory problem. Zdaniem Polskiego Związku Łowieckiego pozwolenie na broń palną może stracić wielu myśliwych...
Jednym z elementów walki z afrykańskim pomorem świń jest odstrzał dzików. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Polski Związek Łowiecki na podstawie inwentaryzacji zwierząt łownych w marcu 2022 r. szacowana liczebność populacji dzika była na poziomie 51 tys. osobników. Minimalny plan odstrzału dzików ustalony w rocznych planach łowieckich to 123 074 osobniki.
Ile dzików odstrzelono od kwietnia do sierpnia?
Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. monitoringu zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń oraz innych chorób zakaźnych zwierząt gospodarskich ministerstwo klimatu i środowiska przedstawiło dane, z których wynika, że w trwającym obecnie łowieckim roku gospodarczym 2022/2023 w okresie od 1 kwietnia do 31 sierpnia 2022 r. w Ośrodkach Hodowli Zwierząt Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe i obwodach łowieckich zarządzanych przez Polski Związek Łowiecki i dzierżawionych przez koła łowieckie pozyskano 57 677 dzików. Z kolei w ramach odstrzału sanitarnego pozyskano 17 375 dzików, co w sumie daje odstrzał na poziomie 75 052 osobników. Myśliwi wykonali 1 226 835 wpisów do książki ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym oraz w celu wykonywania odstrzału sanitarnego, co zdaniem ministerstwa klimatu i środowiska świadczy o ich znaczącym zaangażowaniu w prowadzone działania.
- Obserwujemy bardzo wyraźny spadek liczebności dzików. Są takie rejony, gdzie jeszcze trzy lata temu były bardzo duże szkody dzicze a dzisiaj nie ma ani jednego dzika i nie ma żadnych szkód – mówił w Sejmie Edward Siarka wiceminister klimatu i środowiska.
Czas na polowania zbiorowe
Zbliża się okres polowań zbiorowych w czasie trwania których odnotowuje się najwyższe pozyskanie dzików, na co wpływa również zbiór plonów kukurydzy co ułatwia odstrzał, nie ma żadnej wątpliwości, że pozyskanie dzików będzie nadal wzrastało we wszystkich obwodach łowieckich. Tym bardziej, że w obecnym łowieckim roku gospodarczym 2022/23 nie obowiązują obostrzenia związane z ograniczeniem grupowania się ludzi w związku z epidemią koronawirusa, co w łowieckim roku gospodarczym 2021/22 wpłynęło na brak możliwości organizowania polowań zbiorowych.
Czy zabraknie myśliwych?
Polski Związek Łowiecki uważa, że działania myśliwych przynoszą skutek w postaci mniejszej populacji dzików, co widać po spadającej liczbie szkód wyrządzanych przez te zwierzęta. Szacuje się, że powierzchnia uszkodzona przez dziki spadła bowiem o 20%.
Ale myśliwi zauważają także, że na horyzoncie pojawia się poważny problem w skutecznym zwalczaniu ASF. To efekt nowelizacji przepisów, które nałożyła na myśliwych obowiązek przeprowadzenia badań lekarskich. Członkowie Polskiego Związku Łowieckiego, którzy mieli pozwolenie na broń palną do celów łowieckich wydane przed ostatnią nowelizacją ustawy o broni i amunicji są zobowiązani do przedłożenia stosownych orzeczeń przed upływem pięciu lat od wejścia w życie tego przepisu, czyli do dnia 1. kwietnia 2023 r. – Wg naszych szacunków ubędzie nam ok. 30% myśliwych, którzy aktywnie walczą z ASF - powiedział Paweł Lisiak Łowczy Krajowy.
Problem z psami podczas polowań
Łowczy Krajowy zwrócił też uwagę na problem z przepisami dotyczącymi układania psów do poszukiwania dzików – Moglibyśmy zwiększyć efektywność polowania na dziki układając psy. Niestety w tej chwili zostaliśmy ustawowo pozbawieni tej możliwość. Rozmawiałem na ten temat z premierem Kowalczykiem. Jest za tym, aby w sposób systemu przywrócić możliwość szkolenia psów do polowania na dziki. Zapewniam, że to spowoduje kilkukrotnie zwiększenie pozyskania w czasie tego samego polowania – przekonywał Paweł Lisiak.
wk
Fot. Envato Elements
Najważniejsze tematy