U największych eksporterów zbóż w naszym regionie świata, zbiory też są opóźnione, co skutkuje mniejszym niż dotychczas eksportem. Rosyjskie Hydrometcenter obniżyło prognozy zbiorów zbóż na żniwach 2021 do 121 mln t., o 11 mln t mniej niż przed rokiem. Rosyjski eksport będzie najniższy od 8 lat. Rusagrotrans obniżył prognozę lipcowego eksportu zboża z Rosji do 2,2–2,3 mln t, w tym 1,65–1,67 mln ton pszenicy. Jeśli prognoza się sprawdzi, lipcowy eksport zboża będzie najniższy od 2012 roku, wówczas to było 2,06 mln t, a eksport pszenicy będzie zbliżony do lipca 2017 r, kiedy to wywieziono 1,67 mln ton. Obniżono także prognozy sierpniowego eksportu zboża z Rosji do 4,6–5 mln t. Rosyjski eksport będzie mniejszy niż w sierpniu 2020 r., kiedy to wyeksportowano 5,74 mln t.
Na rosyjskim zastoju eksportowym skorzystać by mogła Unia Europejska, ale i w Europie żniwa są później i eksport rusza z wolna. Przez pierwsze 4 tygodnie sezonu 2021/22 UE wyeksportowała 1,421 ml t zbóż w tym 668 tys. t pszenicy, co jest wynikiem o połowę mniejszym, od analogicznego okresu poprzedniego sezonu. Zdecydowanym liderem na starcie sezonu jest Rumunia, która wyeksportowała już dotychczas 275 tys. t, Rumunia pozostawiła mocno w tyle za sobą Bułgarię, Francję i Litwę. Polska z marnym wynikiem niecałych 35 tys. t jest dopiero na 6 miejscu. Unijna pszenica najczęściej trafia niemal po równo, ok. 10-12% do Republiki Korei, Izraela, Sri Lanki i Wielkiej Brytanii.
Tymczasem u innego dużego eksportera – Ukrainy, APK-Inform podniósł prognozę produkcji zbóż i strączkowych na sezon 2021/22, do 75,6 mln ton. Jest to wzrost o 16% w stosunku do 2020 r. (wówczas zebrano 64,9 mln ton). Ukraińska produkcja pszenicy szacowana jest na 28,3 mln t, o 14% więcej niż w sezonie 2020/21, jęczmienia na 8 mln t (+5%), a zbiory kukurydzy mają wzrosnąć aż o 22%, do 36,2 mln ton.
Cenom pszenicy na Ukrainie będzie sprzyjać zwycięstwo na przetargu w Egipcie, gdzie dwie firmy sprzedały łącznie 120 tys. ton pszenicy (12,5% białka) z dostawą we wrześniu w cenie maksymalnej 244,8 USD/t na FOB-ie (ok. 952 zł/t). Przetarg pokazał, że ceny pszenicy rumuńskiej i rosyjskiej są wyższe niż ukraińskie, więc ta ostatnia ma perspektywy na wzrost cen.
Ukraina sprzedaje pszenicę w przetargach, pomimo, że jeszcze jakość tegorocznego ziarna jest niepewna. Jak podają analitycy APK-Inform, trudno jest jeszcze oszacować parametry jakościowe ziarna ze żniw 2021.
– Dzisiaj mamy różne informacje na temat jakości pszenicy. Jedni rolnicy informują o wysokiej jakości zbóż, inni twierdzą, że zawartość glutenu jest niska, a udział pszenicy paszowej będzie w tym roku wyższy niż pszenicy przemiałowej. Jeśli ulewne deszcze będą się utrzymywać, pogorszeniu może ulec wilgotność, zawartość glutenu oraz białka – informują ukraińscy eksperci.
Deszcze przetaczają się także przez Polskę i powodują, że postęp żniw jest bardzo nierówny. Zapewne w tym roku będzie tak, że w jednych miejscach będzie już dawno po zbiorach, a innych regionach kombajny nie będą mogły wjechać na zalane deszczem pola. To spowoduje także huśtawkę jakościową i konieczność skrupulatnego segregowania ziarna.
– Gdy już się wydawało, że zboże doschnie i będziemy kosić, to wieczorem i w nocy znów popadało i dalej musimy czekać – mówi rolnik z północnej Wielkopolski.
– Potrzebujemy teraz ze dwa tygodnie dobrej pogody. Wtedy spokojnie skosimy wszystkie zboża, a nawet ten lepszy, wciąż czekający na zbiór rzepak – mówi inny rolnik z Opolszczyzny.
Martwią się także skupujący, że nie kupią zakładanych na ten sezon ilości.
– Tegoroczny skup nie idzie tak jakbyśmy chcieli, więc podnosimy ceny, żeby zachęcić rolników – mówi przedstawiciel firmy skupowej, posiadającej własne magazyny. Dodaje, że z plonami jest bardzo różnie i niektórzy zbierają zaledwie połowę tego co przed rokiem.