Użytki zielone to ogromne zaplecze możliwości uzyskania wartościowej paszy objętościowej dla krów mlecznych. Wysokość plonów zależy w dużej mierze od pogody, a także od dostępności wody. Przy utrzymującym się deficycie wody zmagazynowanie odpowiedniej bazy paszowej na zimę może być trudne, ale nie niemożliwe. Z pomocą i wiedzą przychodzą eksperci.
Podczas marcowego Forum Mleko organizowanego przez top agrar Polska dyskutowaliśmy o tym, jak produkować paszę przy deficycie wody oraz uzyskać więcej taniego białka w paszy.
Użytki zielone przy deficycie wody
O produkcyjności użytków zielonych decyduje światło, temperatura powietrza oraz ilość opadów atmosferycznych. W ostatnich latach z tym ostatnim czynnikiem są poważne problemy, a to ogranicza plonowanie.
Roślina, aby odłożyć 1 g suchej masy musi przetworzyć 600–800 g wody. Odmiany i gatunki różnią się współczynnikiem transpiracji.
– Dlatego dobór gatunków i odmian w mieszance traw ma znaczenie – mówił prof. dr hab. Piotr Goliński z UP w Poznaniu. Ekspert uważa, że współczynnik transpiracji może być modyfikowany przez agrotechnikę i nawożenie, m.in. gospodarowanie potasem.
– Mamy problemy z deficytem wody – powiedział profesor, pokazując mapy IUNG, które dokumentują permanentnie pojawiające się niedobory wody zarówno wczesną wiosną, jak również w porze letniej w ostatnich latach.
– Nie ulega wątpliwości, że łąki ulokowane na glebach mineralnych są w pełni uzależnione od dostępu do wody – mówił prof. Goliński.
Ekspert zaznaczył, że w takiej sytuacji można wykorzystać deszczowanie użytków zielonych, poprawiać stosunki wilgotnościowo-powietrzne w glebie na łąkach dolinowych, stosować spiętrzenia wody, mieszanki odmian odpornych na suszę, nawozić obornikiem i stosować odpowiednią ilość potasu oraz regularnie odchwaszczać.
