Najnowszy raport USDA, którego spodziewamy się już w piątek w godzinach popołudniowych dzieli ekspertów. Jedni w kontekście poprawiających się warunków pogodowych oczekują pozytywnych scenariuszy. Inni natomiast widząc wciąż niepewną sytuację polityczną dotycząca handlu przez Morze Czarne, inspirowania ostatnimi eskalacjami działań wojennych, uważają, że wojna zaszła już tak daleko, że na rynek zbóż niepewność powraca ze zdwojoną siłą. Nie bez znaczenia dla zbożowego rynku są także ostatnie decyzje, które zapadły w Brukseli.
Bez zgody Rosji też dadzą radę
– Jeśli Rosja zerwie obecną umowę dotyczącą korytarza zbożowego Ukraina będzie gotowa nadal kontynuować eksport zboża przez Morze Czarne – poinformował Mykoła Solski, minister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy, w swej wypowiedzi dla agencji Reuters.
Zaznaczył, że w tej chwili umowa zbożowa obowiązuje tylko prawnie, a właściwie w zasadzie nie funkcjonuje. Dodał także, że rząd Ukrainy jest gotów firmom zdecydowanym na kontynuację transportu bez akceptacji Rosji zaoferować gwarancje ubezpieczeniowe. W tym celu utworzono już specjalny fundusz ubezpieczeniowy w wysokości ok. 547 mln USD dla firm, których statki w ramach nowej umowy będą wpływały do ukraińskich portów czarnomorskich.
–Jeśli zostaniemy całkowicie zablokowani, przewoźnicy mogą korzystać z nowego korytarza z gwarancją ubezpieczenia od naszego rządu – powiedział Solski, dodając. że armatorzy mogą mieć pewność, że również ukraińskie wojsko i obrona powietrzna będą dobrze wykonywać swoją pracę.
Jednocześnie, powiedział, że Ukraina nadal ma nadzieję, iż obecna inicjatywa zbożowa będzie działać pomimo obecnych trudności, a każda nowa opcja będzie wymagać nowych ustaleń.