Sojowa huśtawka – ile uprawiamy w Polce soi
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Sojowa huśtawka – ile uprawiamy w Polce soi

25.08.2023

Według danych ARiMR w tym roku zassaliśmy 44.590,81. Stanowi to 93% ubiegłorocznego areału. Wydawać się może, że to stabilna sytuacja. Tymczasem w dłuższym ujęciu nie wygląda to tak różowo. 

Choć w ostatnich dwóch latach powierzchnia uprawy soi jest podobna, to jest to dalekie od zamierzeń i planów rządzących, którzy chcą zastąpić importowaną śrutę sojową polskim białkiem roślinnym. Wniosek taki wynika nie tylko z analizy powierzchni rodzimej soi, ale także innych bobowatych (patrz artykuł Zachodniopolski fenomen bobowatych). Powierzchnia uprawy soi nie rośnie szybko, a nawet w ostatnim roku nieco spadła.

Rys. 1. Powierzchnia zasiewów soi w latach 2020-2023 wg ARiMR
W chwili pojawienia się nowych odmian soi, które lepiej nadają się do uprawy w naszych warunkach oraz uruchomienia programów wspierania uprawy bobowatych, soja zaczynała nabierać na znaczeniu. W 2020 r. stanowiła ona zaledwie 0,2% powierzchni zasiewów rolniczych bobowatych grubonasiennych (oprócz soi, są to groch, w tym peluszka, łubiny i bobik). Szybko jednak osiągnęła poziom kilku procent. Nigdy jednak dotychczas nawet nie zbliżyła się do liderującego łubinu wąskolistnego. Przyczyną tego są zapewne wymagania glebowe (w Polsce dominują gleby zbyt słabe do uprawy soi) i klimatyczne (suma ciepła dla wysokoplonujących – późnych odmian, rozkład opadów w sezonie agrotechnicznym), koszt nasion i agrotechniki oraz... popełnione błędy agrotechniczne. te ostatnie doprowadziły do zawodnych plonów i wycofywania się z uprawy soi niektórych, zawiedzionych, rolników. 

Rys. 2. Udział soi w bobowatych grubonasiennych uprawianych w Polsce w latach 2020-2023 wg ARiMR
Nie jest jednak zawsze tak źle. Są rejony w Polsce, w których soja zajmuje poczesne miejsce wśród strączkowych. Stanowi ona w woj. opolskim blisko 50% tych gatunków, a w małopolskim i podkarpackim nawet ponad połowę.

Rys. 3. Udział soi w rolniczych bobowatych grubonasiennych w województwach w 2023 r. wg ARiMR
Jeśli jednak weźmie się pod uwagę całość użytków rolnych, to nawet w tych rekordowych województwach soja nie osiąga 2% UR. Tymczasem potencjał w tym rejonie oraz dodatkowo w woj. dolnośląskim jest wysoki i soja może z powodzeniem osiągnąć poziom przynajmniej 10% UR. Niestety na przeszkodzie trendowi wzrostowemu stoi ekonomia, a szczególnie niestabilne plony i konkurencja soi z Ukrainy. 

Rys. 4. Udział soi w UR w województwach w 2023 r. wg ARiMR
W rekordowych rejonach, czyli w woj. podkarpackim czy małopolskim, w tym roku poniechania zasiewów soi nie przekroczyła 10 tys. ha. Dla porównania można podać fakt, że niektóre pojedyncze farmy w Ukrainie mają większą powierzchnię. 

Rys. 5. Powierzchnia uprawy soi w województwach w 2023 r. wg ARiMR
Choć południowe województwa wydają się wyspecjalizowane w uprawie soi i wygląda ona tam obiecująco na tle innych strączkowych, to rozkład zainteresowanych jej uprawą nie jest jednolity. Powiaty o największym zagęszczeniu uprawy soi w UR leżą w woj. małopolskim. Pierwsza trójka powiatów to dąbrowski, tarnowski i brzeski, w których soję spotkać można na co piątym lub co szóstym polu. To rzeczywiście imponujący wynik.

Rys. 6. Udział soi w UR w powiatach w 2023 r. wg ARiMR
Biorąc pod uwagę udział soi w strączkowych rolniczych sytuacja jest podobna, gdyż dominują tutaj powiaty z południa kraju. Mamy tutaj kilka powiatów, w których praktycznie wszystkie uprawy strączkowe stanowi soja. Powiaty ziemskie, w których ponad 90% strączkowych stanowi soja to, przemyski (woj. podkarpackie), pszczyński (woj. śląskie), brzeski (woj. małopolskie), krośnieński (woj. podkarpackie) oraz głubczycki (woj. opolskie). 

Rys. 7. Udział soi w strączkowych rolniczych w powiatach w 2023 r. wg ARiMR
Co ciekawe, są w Polsce takie gminy, w których soja jest jedyną uprawą strączkową (Janowice Wielkie, Szczytna, Oława miasto, Nowa Sól miasto, Gorlice miasto, Ropa, Oświęcim miasto, Jaśliska, Fredropol, Medyka, Komańcza, Krzanowice, Nędza, Pszów). Trzeba jednak tutaj wyjaśnić, że tylko w gminach Fredropol i Medyka soję uprawia się na ponad 100 ha, a w pozostałych jest to od niecałego hektara do kilkunastu.
Nie ma powodu, aby sądzić, że soja w ciągu kilku najbliższych lat zdominuje polskie pola. Nie będzie ona też stanowiła najważniejszej rośliny bobowatej w Polsce, gdyż nie mamy na to na razie warunków. Obecnie oferowane odmiany są jednak w stanie pokryć zapotrzebowanie rolników w prawie całej Polsce. Problem w tym, że w wielu miejscach nie mamy dostatecznie dobrych gleb, a tam, gdzie one są, to rolnicy dysponują bardziej atrakcyjnymi ekonomicznie uprawami lub potrzebą uprawy roślin na paszę czy warzyw. Mimo to soi możemy uprawiać w Polsce pięciokrotnie więcej niż obecnie, czyli 200–250 tys. ha.

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Strączkowe

Uprawa soi w Polsce – dotychczas w całości importowana, teraz coraz bardziej opłacalna!

To już trzynasta edycja Dni Soi w Głubczycach. Opolscy naukowcy i rolnicy 14 lat temu, jako pierwsi w kraju, zaczęli prowadzić doświadczalne plantacje soi, a ich wyniki co roku prezentowane są pod koniec lata. Także w tym roku zademonstrowano efekty doświadczeń na Dniach Soi na poletkach Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Głubczycach oraz Top Farms Głubczyce.

czytaj więcej
Strączkowe

Grochu siejemy po trochu..., czyli ile mamy najważniejszej paszowej rośliny strączkowej w Polsce?

Dane ARiMR za bieżący rok mówią, że rolnicy zgłosili do dopłat 128.892,59 ha różnych grochów (groch na suche nasiona, groch cukrowy, groch łuskowy, groszek) w tym 120.667,84 ha grochu i peluszki, zatem gatunków w większości przeznaczonych na paszę.

czytaj więcej
Strączkowe

Uprawa soi na Opolszczyźnie: od pola do tłoczni [FILM]

Soja do tej pory w całości była sprowadzana z Ameryki. Ta ciepłolubna roślina dotychczas nie była masowo uprawiana w Polsce. To się jednak może zmienić. Co o uprawie soi mówią rolnicy?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)