Sachajko: uprawa bobowatych ratunkiem dla polskiego rolnictwa
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Sachajko: uprawa bobowatych ratunkiem dla polskiego rolnictwa

28.12.2021

Z posłem Jarosławem Sachajko – KUKIZ’15 – Demokracja Bezpośrednia, wiceprzewodniczącym Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozmawiają: Marek Kalinowski i Krzysztof Wróblewski.

Mamy aktualnie spore zawirowania na światowym rynku soi. Jakie to ma konsekwencje? Jak wpływa na polskie rolnictwo, na chów oraz hodowlę zwierząt, przemysł paszowy, przetwórstwo rolno-spożywcze? Co należy zrobić, aby zmniejszyć wpływ soi na nasz krajowy rynek paszowy i opłacalność produkcji zwierzęcej?

– Jeżeli nie mamy w Polsce wystarczającej ilości roślin wysokobiałkowych to oznacza, że musimy je kupić. Musimy wydać pieniądze, które mogłyby zostać w Polsce. Przez uzależnienie od soi, wspomagamy rolników z Południowej Ameryki i USA, którzy przy zawirowaniach na rynku soi zyskują jeszcze bardziej. Mają zysk z produkcji białka paszowego, które możemy w znacznych ilościach wyprodukować w Polsce. Dlaczego tak się nie dzieje? Problemem są wieloletnie umowy niektórych wytwórni pasz na dostawy soi, a z drugiej strony, zbyt małe dotychczas wsparcie dla uprawy bobowatych w Polsce. Obecna huśtawka cenowa na rynku soi powinna dać producentom pasz związanych kontraktami jednoznaczny sygnał, że tego uzależnienia się od soi nie powinniśmy się dłużej trzymać. Musimy oprzeć się na własnym białku paszowym i w końcu ten rynek pobudzić. Oczywiście udziału białka sojowego w wytwarzanych paszach nie da się całkowicie wyeliminować, ale można znacząco je zastąpić białkiem krajowych nasion bobowatych.

Program Strategiczny WPR jest w dużej mierze pouzgadniany i zapisane wsparcie do uprawy bobowatych na nasiona na poziomie 200 euro/ha powinno lepiej niż dotychczas wpłynąć na wzrost produkcji krajowego białka. Uczestniczyłem w pracach nad projektem Programu Strategicznego również w zakresie wsparcia dla roślin bobowatych i szczególnie cenię sobie współpracę w tym zakresie z posłem Markiem Zagórskim, doradcą Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej. Wspólnie, punkt po punkcie, przekonywaliśmy też ministrów rolnictwa do tego, jak metodycznie wpływać na zwiększenie uprawy nasion naszych krajowych bobowatych i na stabilizację produkcji zwierzęcej. Bardzo dobrze rozumie te potrzeby Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, i ma do naszych propozycji bardzo pozytywny stosunek. A kluczowa propozycja zaakceptowana przez ministra w PS WPR to zwiększenie wsparcia dla uprawy bobowatych na nasiona z planowanych wcześniej 161 euro/ha do 200 euro/ha. Trzeba o to walczyć, bo zbyt mały areał uprawy bobowatych to zaburzony płodozmian, degradacja gleb i brak stabilizacji w produkcji zwierzęcej. Przy rozchwianych rynkach do samowystarczalności dążą też Chiny, a to wywiera dodatkową presję i destabilizuje opłacalność produkcji zwierzęcej. To powinni zauważyć rządzący i wprowadzić mechanizmy, które szybko, w perspektywie 3–5 lat spowodują, że co najmniej 60% białka soi zastąpimy białkiem nasion krajowych bobowatych uzyskując dodatkowo stabilizację plonów, znaczącą poprawę płodozmianu i jakości gleb oraz długookresową opłacalność produkcji zwierzęcej: drobiu, trzody chlewnej i mleka. Dobrze zorganizowana i wsparta produkcja roślin białkowych może znacząco zmienić opłacalność polskiego rolnictwa i bezpieczeństwo żywnościowe.

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.tygodnik-rolniczy.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Rośliny bobowate alternatywą dla drożyzny na rynku nawozów azotowych. Czym się wyróżniają?

Wielu rolników uprawia międzyplony i ceni rolę jaką pełnią w rolnictwie. Nie trudno przewidzieć, że ich wartość będzie wzrastać, zwłaszcza w dobie szaleństwa cenowego nawozów, a rolnicy będą poszukiwać informacji o roślinach żyjących w symbiozie z bakteriami brodawkowatymi, które wiążą azot.

czytaj więcej

Dlaczego warto postawić na bobowate?

Z deficytem białka paszowego Polska i Europa borykają się od dawna. Duży skok w popularyzacji uprawy roślin bobowatych dokonał się w Polsce w okresie zimnej wojny, kiedy areał roślin bobowatych wzrósł i jeszcze w roku 1989 r. bobowate na nasiona uprawiano w Polsce na ok. 300 tys. ha.

czytaj więcej

“Rolnik szuka żony”: kto w 2022 roku weźmie ślub?

W świątecznym odcinku programu “Rolnik szuka żony” widzowie mogli zobaczyć swoich ulubieńców z poprzednich edycji, którzy znaleźli miłość. Rolnicy wraz ze swoimi drugimi połówkami opowiadali o tym, co się u nich wydarzyło i jakie mają plany na przyszłość. W najbliższym roku u byłych uczestników popularnego programu nie zabraknie wzruszeń. 

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)