Rynek zbóż: zmiany na eksportowym rynku, obserwujemy co się stanie
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rynek zbóż: zmiany na eksportowym rynku, obserwujemy co się stanie

05.01.2022

Podczas, gdy rosyjski eksport traci na impecie i zyskuje Ukraina, my analizujemy jak zachowuje się zaraz po Nowym Roku krajowy rynek zbóż.

Rosja zaczyna tracić rynki

W Rosji pod koniec grudnia Rosstat nieznacznie obniżył swoje wstępne szacunki produkcji zbóż do 120,6 mln ton, w stosunku do sezonu 2020/21 produkcja zbóż w Rosji spadła o 9,6%.

Spadek produkcji natychmiast odbił się na rosyjskim eksporcie zbóż i roślin strączkowych wyniósł, który wyniósł łącznie 26,1 mln ton. Od początku sezonu 2021/22 do świąt Rosja wyeksportowała łącznie 25 mln ton zbóż w tym 21,1 mln ton pszenicy (spadek o 17%), 2,5 mln ton jęczmienia (o 33% mniej) i 1,2 mln t kukurydzy (redukcja o 7%).

Największym importerem rosyjskiej pszenicy jest Turcja. – W tym sezonie do Turcji Rosja wysłała 4,3 mln t pszenicy, wobec 4,5 mln t w analogicznym okresie ubiegłego roku – poinformował Igor Pavensky, szef centrum analitycznego Rusagrotrans. Na drugie miejsce w rankingu wysunął się Iran, który kupując w tym sezonie 4 mln ton rosyjskiej pszenicy sprowadził już 6 razy więcej pszenicy niż rok temu. Egipt, największy światowy importer pszenicy, jest dopiero na trzecim miejscu. Ze względu na dużą konkurencję ze strony Rumunii ograniczył on zakupy rosyjskiej pszenicy z 6 mln t w poprzednim sezonie, do 3,4 mln t aktualnie. Spory wzrost zaliczyła Arabia Saudyjska, która klientem na rosyjską pszenicę jest dopiero od dwóch sezonów. W tym sezonie do tej pory kupiła 840 tys. t rosyjskiej pszenicy, podczas gdy w całym sezonie 2020/21 importowała 124 tys. ton. Natomiast spadek ilości zanotował inny tradycyjny dla Rosjan klient – Azerbejdżan. Kraj ten kupił 0,7 mln ton rosyjskiej pszenicy w porównaniu do 1,05 mln t w analogicznym okresie rok temu. Eksperci szacują, że w całej  pierwszej połowie sezonu Rosja wyeksportuje nieco ponad 22 mln ton pszenicy o 17% mniej niż w poprzednim sezonie.

W drugiej połowie sezonu odrobieniu start w eksportowej ekspansji Rosji nie ułatwiają rosnące stawki celne oraz uruchomienie 15 lutego br. kontyngentu eksportowego. Na cały sezon 2021/22 SovEcon podniósł swoją prognozę eksportu rosyjskiej pszenicy o 0,2 mln t do 34,1 mln ton. Od 12 stycznia 2022 r. cła eksportowe na pszenicę zostaną podwyższone z 94,9 USD/t do 98,2 USD/t. Również zostanie podniesione cło eksportowe na jęczmień z 83,5 USD/t do 86,2 USD/t. Za to stawka celna na kukurydzę zostaje obniżona o 1,3 dolara do 67,7 USD/t.

Ukraińska konkurencja się rozrasta

Od początku sezonu 2021/22 r. do 29 grudnia Ukraina wyeksportowała 31,58 mln t zbóż i roślin strączkowych, co oznacza roczny wzrost o 5,5 mln ton. W tej masie eksport pszenicy stanowił 15,72 mln ton pszenicy, co było wynikiem aż o 3,27 mln ton wyższym od roku ubiegłego. Także wzrósł popyt na ukraiński jęczmień, którego wyjechało w tym sezonie już 5,2 mln ton, o 1,4 mln t więcej niż przed rokiem. Na uwagę zwraca eksport ukraińskiego żyta które na światowym rynku wystartowało praktycznie z poziomu zerowego. W tym sezonie Ukraina wyeksportowała dotychczas 121,2 tys. ton żyta co stanowiło podwyższenie ubiegłorocznej ilości o 119,5 tys. t. Choć kukurydzy Ukraina eksportuje najwięcej po pszenicy, to przy 10,3 mln ton w tym sezonie wzrost o 0,897 mln t nie był tak spektakularny.

Egipt wciąż aktywny

Pszenica z obydwu krajów wzięła udział w ostatnim ubiegłorocznym przetargu eksportowym.  Tuż przed końcem roku 2021 r. egipska agencja GASC ogłosiła przetarg na zakup pszenicy konsumpcyjnej, w którym udział wzięło 14 ofert z Rosji, Ukrainy, Rumunii i Francji. Na uwagę zwraca fakt ponownego pojawienia się pszenicy francuskiej, która zresztą pojawiła się w gronie wygranych. Bo właśnie najniższą ofertę francuskiej pszenicy złożyła Vittera, wynosiła ona 331,86 USD/t. Najdroższe oferty kształtowały się na poziomach do 355 USD/t. Poza pszenicą francuską, do grona zwycięzców dołączyła także rosyjska i ukraińska pszenica.

Dostawy tak zakontraktowanej pszenicy w łącznej ilości 3000 tys. ton określone są na drugą połowę lutego i pierwsze dni marca br. Dla przypomnienia miesiąc wcześniej podczas poprzedniego przetargu na pszenicę, Egipt zakupił 600 tys. t po najniższej cenie 375,90 USD z dostawą.

Polski rynek budzi się niemrawo

Na przełomie 2021 i 2020 r. pszenica pokazała kilka wolt w notowaniach na Matifie największy bo aż 9-eurowy spadek zaliczając 28 grudnia ubiegłego roku, pogłębiając regres w pierwszy poniedziałek Nowego Roku. Na szczęście już wczoraj (04.01.22 r.) giełda się odbiła i pszenica na marzec drożejąc o 5,25 euro/t wylądowała na 279,25 euro/t, a więc nawet nieco wyżej od naszego ostatniego badanie cen, jeszcze przed świętami.

Obecnie ruch w naszych portach jest niewielki wiec trudno się dziwić, że  eksporterzy ceny obniżają i oferują za pszenicę 1300
1320 zł/t. Spadki cen w eksporcie powoduje umacniająca się złotówka, której kurs wynosi 4,57 zł/euro.

Niestety ciągnie to leciutko w dół ceny pszenicy w krajowym skupie, choć obniżki są bardzo nieznaczne, bo średnia cena pszenicy konsumpcyjnej od naszego przedświątecznego badania rynku spadła o 15 zł/t. Ruch jest wiec niewielki.  Za pszenicę konsumpcyjną proponowane są stawki 1150–1350 zł/t.  – Ceny są ale dostaw nie ma, nikt nie chce słyszeć o sprzedaży poniżej 1300 zł/t netto. Ludzie najpierw chcą zobaczyć swoje nowe rachunki, a potem zastanowią się nad sprzedażą – dzieli się swoimi spostrzeżeniami przedstawiciel firmy skupowej. Na razie ceny 1300–1350 zł/t oferują już tylko jedynie firmy bliskie portom i młynarze. Wiele firm ma w tym okresie inwentaryzacje, handlowi nie pomagają także kolejne długie weekendy. Handlowcy mówią, że w tej świątecznej przerwie jeszcze były jakieś niewielkie załadunki, ale skupu nie było prawie wcale.


Pszenica paszowa potaniała podobnie do konsumpcji. Firmy skupowe najczęściej proponują ceny 1150–1280 zł/t, te wyższe są w miejscach większej konkurencji o towar i w firmach paszowych.

Rykoszetem cenowym dostało również pszenżyto. W kraju jest to towar stale poszukiwany, jednak pszenżyto delikatnie potaniało, bo eksporterzy skorygowali ceny w portach i płacą 1180 zł/t. Krajowi skupujący natomiast proponują 9901200 zł/tŁatwo jest dostrzec pewną tendencję rynkową. Mianowicie pszenżyto w niektórych regionach jest w podobnych cenach do pszenicy paszowej, to może być znak wyrównywania się cen zbóż paszowych, potrzeba jakiegokolwiek surowca do produkcji pasz.

W ten schemat wpisuje się jęczmień, który idzie do góry. Jego średnia cena z naszej sondy przekracza już 1020 zł/t. Spory jest jednak rozkład ofert, za jęczmień paszowy płaci się 940–1100 zł/t.

Także żyto się nie poddaje i coraz bardziej zbliża się cenowo nawet do pszenżyta. Choć w portach cena znacznie spadła do 980 zł/t, to w kraju odczuwa się brak żyta i skupujący płacą 900–1100 zł/t.  W trudniejszej sytuacji są młynarze i ci są gotowi zapłacić 1150–1200 zł/t.

Kukurydza stanęła jak zamurowana, od miesiąca ceny się nie zmieniają, choć krańcowe oferty nieco zostały skorygowane, to w większości stawek mamy lekkie podwyżki i tak średnia się nie zmienia. W kraju kukurydza jest skupowana po 960–1100 zł/t. W portach ceny się utrzymują, eksporterzy proponują 1070–1110 zł/t. Kukurydzę mokrą z rękawów można sprzedać po 750–800 zł/t. Ponieważ się ociepliło, to warto zająć się już dosuszeniem tej kukurydzy lub jej szybka sprzedażą na mokro, bo drożejący od nowego roku gaz może zachwiać bilansem handlowym, u tych którzy korzystają z gazu w swych suszarniach.

Owies od świąt nie potaniał i dalej  kosztuje 750–930 zł/t.

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

RAPORT: Jakie będą zbiory pszenicy, rzepaku i kukurydzy w 2022 r.?

W swojej pierwszej prognozie zbiorów na 2022 rok Coceral, czyli stowarzyszenie europejskich handlarzy m.in. zbożem i nasionami oleistymi, przewiduje, że zbiory wszystkich zbóż w Unii Europejskiej, łącznie z Wielką Brytanią, będą w nowym sezonie o 3,1 mln t niższe niż w 2021 roku. Mniejsza produkcja ma dotyczyć głównie pszenicy. Wzrośnie za to produkcja rzepaku.

czytaj więcej
Ceny zbóż

Kukurydzy zebraliśmy więcej­ – co może stać się z cenami zbóż?

Tuż przed świętami GUS opublikował „Wynikowy szacunek głównych ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych w 2021 r.” Z danych opracowanych przez krajowych statystyków wynikają ciekawe dla dalszego rozwoju sytuacji na zbożowym rynku wnioski.

czytaj więcej
Ceny zbóż

Ceny zbóż: kukurydza na ukończeniu, ale tempo zbiorów limitują suszarnie

W UE kukurydzy ma być mniej, a jakie są prognozy dla Polski? W wielu rejonach kraju kukurydziane zbiory są na ukończeniu, jednak tam gdzie żniwa są w pełni, w okolicznych punktach skupu tempo dostaw limituje dostęp do suszarni.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)