W tym tygodniu na krajowym rynku ceny zbóż są bez większych zmian.
Skupujący w swych ocenach są raczej zgodni, że trzeba wykorzystać chwilową podaż i kupować zamiast ją gasić.
– Rynek trochę się otworzył, coś tam się dzieje w skupie, bo ludzie potrzebują grosza przed świętami. Nie ma co na siłę obniżać cen i denerwować ludzi, bo i tak już większej podaży się nie wyzwoli, a na światowych rynkach znów widać odreagowanie w górę – mówi przedstawiciel firmy skupowej.
Pszenica na Matifie w tym tygodniu podrożała o 3 euro. Na czwartkowym zamknięciu (17.12.2020 r.) cena na marzec wynosi 207,25 euro/t. Wraz ze wzrostem na giełdach, pszenica w portach również lekko poszła do góry. W dostawach na styczeń 2021 r. ziarno o zawartości białka 12,5% jest wyceniane po 890–895 zł/t.
Eksport pszenicy z Polski trwa w najlepsze, choć eksporterzy zaczynają grudniowe dostawy przenosić na styczeń to już teraz Polska wskoczyła na czwarte miejsce w rankingu największych unijnych eksporterów. Z polskich portów od października, co miesiąc wypływa ok. 500 tys ton pszenicy. W okresie kończącym się 13.12 2020 r. wyeksportowaliśmy już 1,33 mln ton do krajów trzecich, wyprzedzają nas tylko Francuzi (3,05 mln t), Litwini (1,94 mln t) i Łotysze (1,6 mln t).