Długowieczne krowy żyją w gospodarstwie Ołubków jak w Irlandii
– Nasze krowy są szczęśliwe, dlatego żyją długo, średnio użytkowane są przez 10 lat. Obecnie najstarsza sztuka w stadzie o imieniu Pączek ma 14 lat i jest w bardzo dobrej kondycji jak na swój wiek. Jest jedną z najwydajniejszych krów w stadzie. Ma prostą linię grzbietową, zdrowe nogi oraz racice. Naturalne warunki chowu na pastwisku to nie tylko oszczędność, bo nie zbieramy pasz z pola, nie dowozimy ich do obory, ale też poprawa zdrowotności krów, co przekłada się na ich długowieczność – podkreślił Rafał Ołubek.
Latem krowy pobierają zielonkę pastwiskową oraz dokarmiane są kiszonką z kukurydzy. Brak w dawce pasz treściwych powoduje, że rolnik maksymalnie przykłada się do sporządzania pasz objętościowych, co decyduje o ich jakości. W przypadku sianokiszonki, zależy mu na wysokiej zawartości białka, a jednocześnie niskim poziomie trudno strawnego włókna, dlatego zawsze pilnuje, aby kosić trawy przed wykłoszeniem. W przypadku kiszonki z kukurydzy, głównie zwraca uwagę na dokładne zgniecenie ziarniaków, co zwiększa strawność skrobi, a więc dostępność energii dla krów.
– Wypas zaczynamy już w kwietniu, a jak warunki pozwolą, to kończymy dopiero w grudniu. Pastwiska dzielimy na kwatery za pomocą elektrycznego pastucha. Po przejściu krów na nową kwaterę, zawsze kosimy starą, dzięki czemu likwidujemy niedojady i stosujemy nawożenie, w tym roku ograniczone ze względu na niespotykanie wysokie ceny nawozów – powiedział Rafał Ołubek.