Amerykańscy eksperci szacują, że tegoroczne zbiory spadną o kolejne 3,3 mln t do 793,4 mln ton i będą już tylko o 3,5 mln t większe od efektów poprzedniego sezonu.
Zbiory pszenicy w dół
Aktualne redukcje przypisać należy przede wszystkim niższej produkcji w Australii, Kanadzie, Argentynie i UE, nieznacznie kompensowanych wzrostami dla Ukrainy.
Australijskie zbiory zostają zmniejszone o 3 mln ton do 26 mln ton ze względu na suchą pogodę w Australii Zachodniej, Nowej Południowej Walii i Queensland, co spowodowało obniżenie plonów i produkcję pszenicy aż o 13,6 mln t niższą od ubiegłorocznej.
Przy tych korektach Kanada ze zmniejszeniem o 2 mln t do 31,0 mln t wygląda już skromniej, ale należy pamiętać, że jest to już druga kolejna taka sama redukcja tegorocznych zbiorów, które w zeszłym sezonie wynosiły 34,3 mln t.
Do obniżek światowej podaży z jednomilionową korektą do 16,5 mln t przykłada się Argentyna. Także o milion ton redukowane są prognozy zbiorów pszenicy w UE, które wynosząc 134 mln t będą takie same jak w poprzednim sezonie.
Sytuację bilansową poprawia nieco 1,5-milionowy wzrost zbiorów na Ukrainie do 22,5 mln t.