W marcu, tuż po wybuchu wojny w Ukrainie amerykańscy eksperci nie docenili wpływu działań wojennych za wiosenne zasiewy pszenicy. Jedynie zmniejszyli dane dotyczące eksportu, a globalne zapasy pszenicy nawet podnieśli. W kwietniu, po ponad miesięcznych działaniach wojennych, w dalszym ciągu brak jest obniżek w szacunkach zbiorów, za to mamy dostrzegalną redukcję zapasów.
Według amerykańskich ekspertów pszenicy w sezonie 2021/22 zbierzemy na całym świecie 778,83 mln t i będzie to o 2,5 mln więcej niż w poprzednim sezonie.
Wzrastają o 3,8 mln t do 791,1 mln t przewidywania światowej konsumpcji pszenicy w bieżącym sezonie, roczny wzrost będzie tym samym wynosił aż 8,6 mln t. Rosnąca światowa konsumpcja opiera się głównie na wyższym spożyciu i wykorzystaniu przemysłowym w Indiach. Indyjska konsumpcja zwiększa się do rekordowych 107,9 mln t, w porównaniu z poprzednim raportem o 4,4 mln t, a w stosunku do poprzedniego sezonu aż o 5,7 mln t.
Prognozowany światowy handel 2021/22 zostanie obniżony o 3,0 mln t, do 200,1 milionów ton. Na te redukcje wpływa niższy eksport z UE, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Kazachstanu, który nie jest całkowicie równoważony wyższymi danymi eksportowymi płynącymi z Rosji, Brazylii i Argentyny.
Unijny eksport zostaje zmniejszony o 3,5 mln t, do 34,0 milionów ton, gdyż przebiega on w tempie zdecydowanie niższym niż oczekiwano. Na wojnie cierpi ukraiński eksport, który spada o 1,0 mln ton do 19,0 mln, ponieważ porty Morza Czarnego pozostają zamknięte od czasu inwazji Rosji w lutym. Rosja w handlu światowym zyskuje, ponieważ nadal eksportuje swoją pszenicę po konkurencyjnych cenach, a jej eksport wzrasta o 1 mln t, do 33 milionów ton.