Z owego prawa – jak przypomina „Kurier Lubelski” – KOWR może z skorzystać, gdy kupowana przez rolnika indywidualnego nieruchomość rolna nie jest położona w gminie, w której mieszka lub sąsiadującej z nią oraz jeśli w wyniku nabycia tej nieruchomości nie następuje powiększenie gospodarstwa rodzinnego, czyli takiego, które nie przekracza 300 ha.
Poseł Sachajko oburzony na KOWR w sprawie zakupu ziemi w ramach prawa pierwokupu
– (…) KOWR, uniemożliwia rolnikom, w tym także młodym rolnikom, powiększenie swojego gospodarstwa i rozwój swojej działalności – napisał w interpelacji poseł Jarosław Sachajko. – KOWR jako instytucja państwowa działa na podstawie i w granicach prawa, przy zachowaniu zasad bezstronności oraz obiektywizmu – odpisał przedstawiciel resortu rolnictwa. O co chodzi? O zakup ziemi.
Z owego prawa – jak przypomina „Kurier Lubelski” – KOWR może z skorzystać, gdy kupowana przez rolnika indywidualnego nieruchomość rolna nie jest położona w gminie, w której mieszka lub sąsiadującej z nią oraz jeśli w wyniku nabycia tej nieruchomości nie następuje powiększenie gospodarstwa rodzinnego, czyli takiego, które nie przekracza 300 ha.