Koronawirus w gospodarstwie – mleczarnia odbierze mleko, ale są określone procedury
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Koronawirus w gospodarstwie – mleczarnia odbierze mleko, ale są określone procedury

16.03.2020

Polska Izba Mleka opracowała procedury postępowania w przypadku wystąpienia koronawirusa / podejrzenia wystąpienia w gospodarstwie oraz w sytuacji obowiązkowej kwarantanny. 

Polska Izba Mleka opracowała procedury dla pracowników zakładów mleczarskich, ale również dla rolników, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii koronawirusa, a także w sytuacji wystąpienia choroby w gospodarstwie. 

– Spółdzielnie mleczarskie wprowadzają rygorystyczne protokoły zapewniające, że odbiór i przetwarzanie mleka będą kontynuowane w normalnym trybie, przy jednoczesnym zapewnieniu społecznego zdystansowania się w trakcie całego procesu odbioru – informuje PIM. Rolnicy mają obowiązek otworzyć pomieszczenia i urządzenia umożliwiające odbiór mleka i powinni zachować bezpieczny dystans od kierowcy. Kierowca cysterny powinien mieć możliwość umycia i zdezynfekowania rąk, dostęp do ręczników papierowych oraz pojemnika na śmieci. 

Rolnicy, u których wystąpił przypadek choroby lub podejrzewa się zachorowanie powinni skontaktować się z zakładem mleczarskim, aby ustalić w jaki sposób ma być odbierane mleko. Rolnik, w zaistniałej sytuacji powinien przy doju stosować rękawiczki jednorazowe, myć ręce/dezynfekować, a powierzchnie, z którymi będzie stykał się kierowca powinny być dezynfekowane lub traktowane detergentem. Kierowca nie może mieć osobistego kontaktu z właścicielami i pracownikami gospodarstwa. 

– Wszyscy nasi pracownicy zajmujący się przetwórstwem mleka kontynuują swoją działalność w sposób całkowicie normalny, mając jednocześnie zapewnione wszystkie niezbędne środki zapobiegania infekcjom w trakcie całej ich działalności – informuje Polska Izba Mleka, która doradza rolnikom, aby do gospodarstwa nie miały wstępu osoby postronne oraz umieszczenie znaku bezpieczeństwa biologicznego przy wejściu. PIM zaleca także, aby dokonywać rejestracji wszystkich osób, które wchodzą do gospodarstwa. 

Mimo, że spółdzielnie mają obowiązek zwoływania Walnych Zgromadzeń Polska Izba Mleka zaleca ich odwołanie. 

– Wszystkie nasze przedsiębiorstwa stoją w obliczu podobnego wyzwania,
jakim jest utrzymanie normalnego funkcjonowania w tych nadzwyczajnych
czasach. Cały czas przypominam, że ten wirus nie rozprzestrzenia się przez
żywność, zarówno krowy jak i mleko jest bezpieczne. Tu chodzi o
czynnik ludzki – mówi Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka. 
Polska Izba Mleka wraz z całym sektorem mleczarskim obawia się o dalszy przebieg wydarzeń, gdyż obecnie zapotrzebowanie na produkty mleczarskie jest wzmożone, a produkcja mleka lekko mówiąc zagrożona. 

– Pracownicy mogą niestety być dotknięci koronawirusem, co będzie wymagało
od nich pozostania w domu (może również być konieczne dla grup
pracowników samo odizolowanie się), a wielu z nich ma obecnie dodatkowe
obowiązki związane z opieką nad dziećmi. Musimy zapewnić takie warunki funkcjonowania rolnikom i zakładom, żeby utrzymać ciągłość produkcji – dodaje Maliszewska – Zatem zamiast popadać w panikę, jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce, staramy się jej zapobiegać i być przygotowani na ten moment.

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Aktualności branżowe

Prezes SSPM: Nie mamy problemów ze zbytem mleka

– Nasi kontrahenci solidnie odbierają mleko. Nie mamy problemów ze zbytem – mówi Andrzej Jarmasz, prezes Strzeleckiej Spółdzielni Producentów Mleka w rozmowie z top agrar Polska.

czytaj więcej
Rynek mleka

Rynek mleka w opałach

O komentarz do sytuacji na rynku mleka oraz trudnej sytuacji dostawców mleczarni w Bieruniu, którym wypowiedziano umowy poprosiliśmy Romana Włodarza, prezesa Śląskiej Izby Rolniczej.

czytaj więcej
Aktualności branżowe

Ukraińscy pracownicy w oborze – będą problemy

W związku z pandemią koronawirusa, zagrożony jest rynek pracowników dotychczas napływających do Polski przede wszystkim z Ukrainy. Obecnie z przybyciem do naszego kraju mogą być kłopoty, a jeszcze większe będą mieli rolnicy.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)