Prezes SSPM: Nie mamy problemów ze zbytem mleka
– Nasi kontrahenci solidnie odbierają mleko. Nie mamy problemów ze zbytem – mówi Andrzej Jarmasz, prezes Strzeleckiej Spółdzielni Producentów Mleka w rozmowie z top agrar Polska.
– To rozwiązało problem – nasz ale i wielu innych przedstawicieli branży. Przez granice przejeżdża bowiem nie tylko mleko SSPM, ale także surowiec i przetwory mleczne innych podmiotów skupowych w Polsce – podkreśla Jarmasz.
Jak dodaje, aktualnie wszystkie informacje rynkowe wskazują niestety na spadki cen. Wielką niewiadomą są m.in. zachowania konsumentów podczas dłuższego pobytu w domach i mieszkaniach. Czy ograniczając wyjścia, tak jak do tej pory, będą stawiać na produkty mleczne? Według prezesa SSPM, jeśli koronawirus nie ustąpi zbyt szybko, konsumenci – ze względu na ograniczone dochody – ograniczą zakup droższych produktów na korzyść tańszych, podstawowych z dłuższym terminem ważności.
– Niezależnie od tych okoliczności każdy zarząd powinien dostosować cenę skupu mleka do możliwości rynkowych, bo producenci muszą mieć zawsze za mleko wypłacone pieniądze. Trzeba jak najlepiej sprzedawać swoje produkty, ale jak rynek światowy idzie w dół – nie ma rady – trzeba się dostosować, żeby nie dopuścić do utraty płynności finansowej – zwraca uwagę Jarmasz.
Jak podkreśla, SPPM cały czas respektuje wszystkie procedury zabezpieczające zarówno producentów mleka, jak i kierowców. Pracownicy odbierający mleko dostali szczegółowe instrukcje, które dotyczą głównie ograniczania kontaktu z producentami (tę samą instrukcję odnosząca się do kierowców – otrzymali hodowcy, dostawcy SSPM) oraz higieny osobistej. Ponadto kierowcy zostali zaopatrzeni w środki do dezynfekcji rąk, którą mają obowiązek wykonać po każdorazowej wizycie w danym gospodarstwie oraz w maseczki ochronne na usta i nos oraz dodatkowe z osłoną na całą twarz.
mj