Kolejne kraje zwracają się do Indii z zamówieniami na dostarczenie ponad 1,5 miliona ton pszenicy. Niedobór surowców paszowych uderzają w kolejnych importerów, których dostawy zostały zaburzone po inwazji Rosji na Ukrainę. O zamówieniach informuje Reuters.
– Zobaczymy, w jaki sposób można będzie zrealizować te prośby – powiedział jeden z urzędników zaangażowanych w proces decyzyjny – Indie są chętne do udzielenia pomocy krajom zagrożonym i wszystkim, którzy potrzebują pszenicy.
Upały wpłynęły negatywnie na ceny i podaż w Indiach
Indie, które po ostatniej wielkiej fali upałów wprowadziły zakazały prywatnego eksportu pszenicy, ponownie otwierają się na zamówienia zbóż od zagranicznych partnerów.
W połowie maja rząd indyjski poinformował o zakazie eksportu w efekcie fali upałów, które obniżą wielkość plonu pszenicy. Przed zakazem kraj szacował wielkość tegorocznego eksportu na 10 milionów ton. Ceny wewnętrzne osiągnęły rekordowo wysoki poziom, co zaniepokoiło rząd, który mimo to zapewnił, że nadal będzie zezwalał na eksport w oparciu o już wystawione akredytywy oraz do krajów, które żądają dostaw „w celu zaspokojenia ich potrzeb w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego”.
Chociaż pogoda nie wpłynie na drastyczne zmniejszenie plonów zbóż, to nieuregulowany eksport doprowadził już do wzrostu lokalnych stawek, osiągając 25 000 rupii za tonę (ok. 320 USD), co znacznie przekracza minimalną kwotę wsparcia rządowego – 20 150 rupii.
W lutym indyjscy statystycy szacowali, że tegoroczna produkcja wyniesie ponad 111 mln ton, ale w maju obniżono te prognozy do 105 mln. Skoki temperatur wskazują jednak na plony bliższe 100 mln ton.
Światowe ceny pszenicy wzrosły po inwazji Rosji na Ukrainę, i do marca (końca roku podatkowego) Indie wyeksportowały 7 mln ton pszenicy, niemal 250% więcej, niż w poprzednim roku.