Ruszyły wypłaty zaliczek dopłat bezpośrednich. W tym roku rolnicy z większą niecierpliwością czekają na przelew z ARiMR, bo koszty produkcji drastycznie poszły w górę. Każda złotówka jest więc na wagę złota.
- Mamy nadzieję, że w tym tygodniu przyjdą dopłaty. Musimy dokupić sól potasową, bo nam zabraknie, a lada dzień chcemy wysiewać. A że ceny nawozów powalają z nóg, to taka gotówka się przyda. Jeszcze w sierpniu zapłaciliśmy 1800 zł za tonę soli z Anwilu, dziś już kosztuje 2600 zł/t. No ale sypnąć trzeba. Ponieważ złożyłam wniosek o dopłaty w połowie marca jako jedna z pierwszych, to liczę na to, że jako jedna z pierwszych dostanę zaliczkę - mówi nam pani Danuta Adamiak, rolniczka z okolic Płońska.
Ilu rolników dostało już zaliczki na dopłaty?
Agencja informuje, że w ciągu trzech pierwszych dni realizacji zaliczek na konta bankowe blisko 210 tys. rolników trafiło ponad 1,5 mld zł z tytułu dopłat bezpośrednich, a prawie 137 tys. rolników otrzymało 0,5 mld zł w ramach płatności obszarowych PROW. Oznacza to, że dziennie ARiMR wypłaca na poczet płatności bezpośrednich 0,5 mld zł. Jeżeli to tempo się utrzyma, jest szansa, że do końca listopada zaliczki otrzymają wszyscy rolnicy.